Ostatnio obchodziłam imieniny. Od mojej siostry oraz mamy dostałąm nowe ciuchy w sumie w nowym stylu. Do tej pory nigdy bym nie wpadla na pomysl zalozyc cos takiego ale teraz patrze ze fajnie mi w tym. Moja mama i siostra napomknely mi tez ze sie troche ostatnio zaniedbalam.... Niestey mialy racje
jakos gdy znajdywalam chwile wolnego to wolalam ugotowac cos pysznego mezulkowi albo sie przespac. Jednak w swoje imieniny obiecalam sobie że zadbam i o siebie w koncu nikt na tym nie ucierpi ze kurczka na obiad podam z chlebem nie zemniakami albo do obiadu nie bedzie surowki 
I czuje sie duzo lepiej... bardziej kobieco
Dlaczego tak sie nad tym rozwodze? Dotarlo do mnie ze oprocz roli mamy w ktorej sie w 100% spelniam jestem tez zona i kochanka mojego meza
czesto rezygnowalismy z wspolnych namietnych chwil bo spimy razem z LEnka w jednym rodzinnym lozu, oprócz mojego strachu przed bolem (mialam cesarke) dochodzil strach ze moze nie uslysze dzidzi 
Teraz jednak wybrnelismy jakos z sytuacji bo mamy w salonie rozkladana kanape dosyc duza
dodatkowo wprowadzilam obowiazkowe wspolne jedzenie jednego posilka razem najczesciej jest to sniadanie i czasem obiadokolacja. Zaczelismy wiecej byc razem i jest to dla nas bardzo mily moment.
Na ten weekend palnuje wystawna kolacje przy swiecach
Wiem ze w zwiazku z biegiem lat co innego sie bardziej liczy ale czy Wy macie jakies pomysly na "podsycanie" zaru milosci w waszych zwiazkach? Mysle ze warto o cos takeigo zadbac (bo facet to chyba nigdy na to nie wpadnie). Poza tym chcialabym jakos mezowi wynagrodzic ponad roczny celibat zwlaszcza ze ja chce juz niedlugo starac sie o drugie

I czuje sie duzo lepiej... bardziej kobieco
Dlaczego tak sie nad tym rozwodze? Dotarlo do mnie ze oprocz roli mamy w ktorej sie w 100% spelniam jestem tez zona i kochanka mojego meza
Teraz jednak wybrnelismy jakos z sytuacji bo mamy w salonie rozkladana kanape dosyc duza
Na ten weekend palnuje wystawna kolacje przy swiecach
Wiem ze w zwiazku z biegiem lat co innego sie bardziej liczy ale czy Wy macie jakies pomysly na "podsycanie" zaru milosci w waszych zwiazkach? Mysle ze warto o cos takeigo zadbac (bo facet to chyba nigdy na to nie wpadnie). Poza tym chcialabym jakos mezowi wynagrodzic ponad roczny celibat zwlaszcza ze ja chce juz niedlugo starac sie o drugie
