reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mama warca do pracy (czyli jak upiec dwie peczenie na jednym ogniu i nie oszaleć :))

Karolina plus taki, że jest w męża pracy ktoś kto przejmie jego obowiązki, no i mąż ostatnio na dłuższym wolnym był jak się Nina urodziła, więc spoko :tak: ale jakby tak miało być, że Lulka co miesiąc chora, to moja mama by musiała jakoś sobie poradzić :confused:
 
reklama
Irisson jak w pracy?

U mnie minęły dwa tygodnie i powiem wam, że jest całkiem nieźle.. fajna praca mi się trafiła :-) Ostatecznie udało się dogadać z godzinami i jeżdżę na 8, przed 17 zazwyczaj jestem w domu.
Mieliśmy dwa ciężkie dni w zeszłym tygodniu jak się synuś zorientował, że wychodzę na cały dzień i marudził, a ja miałam pół dnia doła, ale po tych dwóch dniach mu przeszło. Teraz jak wychodzę to się śmieje, robi mi papa i pyta gdzie idę :szok::-D Jak wracam do domu to dziecko szczęśliwe, wybawione, najedzone, w te cieplejsze teraz dni dwa razy dziennie jest na spacerku i jest ostatnio radosny jak skowronek, cały czas uśmiechnięty :-)
A ja się tak bałam jak to będzie :-p

aha, z pytaniem gdzie to było tak: wychodzę do pracy, mówię do niego: daj buziaka mama idzie a on: gdzie? :-D tak już dwa razy mu wyszło, więc nie pozostaje mi nic innego jak mu opowiedzieć ;-)
 
Cornelka dzięki że pytasz, teraz miałam 6dni, dzisiaj 12 h na dyżurze managerskim, jutro wolne i w poniedziałek znowu tyrka, ale tfu, tfu jestem zmęczona tylko fizycznie, a nie psychicznie, więc to już plus zmiany pracy, pracuję nad moją drużyną, bo dużo ma braków, ale daje mi to mega satysfakcję, jak zaraz widzę, że wiedzą o co chodzi :tak: a mam pole do popisu, no może mnie to zbliży do mojej pracy marzeń, czyli trenera :tak:
 
Do góry