Mama-Agnieszka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2005
- Postów
- 138
Cześć dziewczyny.Jesteście moją oststnią deską ratunku, jak Wy mi nie pomożecie to chyba zwariuję.Moja Sandra zaczyna byc w stosunku do mnie strasznie zaborcza.Wcześniej była dzieckiem które poszłoby na koniec swiata z każdym kto dał by jej rękę,niestety teraz to się zmienia.Dochodzi już nawet do tego że nie zostanie z mężem w samochodzi kiedy ja chce wyskoczyć po bułki,tylko musze ją zabierać ze sobą.Najchętniej nawet w ubikacji siedziałby ze mną.Tak jest na każdym kroku,oprócz tego chce żeby ją nosić na rekach(nawet po domu)a ja nie mam zamiaru tego robić. Owszem co jakiś czas wziąć na ręce ,przytulić tak ,zdaję sobię sprawę że ona potrzebuje mojej bliskośći i tego jej nigdy nie odmawiam ale bez przsady-nie będę jej przeciez całymi dniami nosić na rękach.Może któras w Was miała taki problem, jesli tak to napiszcie mi jak sobie z tym radzić.