Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

[MOUSEFISH]

Czyli to Moniś jest pod obstrzałem he he - pierwsza do testowania, bo Karolina znikła gdzieś.... a potem ja :-)
Zaczynam szukać objawów zaczyna się szaleństwo poowulacyjne. Dobrze że nie mam tych tanich testów paskowych, bo już bym szalała, a tak zatestuję tak jak się powinno. Dzień po terminie @. O ile mnie framuga jedna nie ubiegnie.

Aaaa!!!! bo się nie pochwaliłam he he hehe - od kwietnia pozbywam się dziecka Jupiii !!!! idzie moje małe do przedszkola, na 3 godziny dziennie do 4 roku życia, a potem już do szkoły dla maluchów na 6 godzin dziennie.
Wczoraj dostałam list że zwolniło się miejsce i niunia na nie od razu wskoczyła :-) Jestem przeszczęśliwa

 

[fioletowa]

fajnie mou
mój mlody od 1.03 chodzi na "cały etat" - do tej pory chodził dwa razy w tygodniu, a teraz codziennie :-)

 

[Nenete]

Witam sie..

Dostałam dzisiaj info, że mam możliwość posłania mojego Kruszka do żłobka na 5h dziennie. Co o tym sądzicie? Czy jest to za wcześnie? Mamy żłobek naprzeciw domu... byłoby to ogromne odciążenie dla mnie.. ale jakoś przykro mi, że go tam bede zostawiać:-(

 

[MOUSEFISH]

Fioletowa - Niunia się doczekać nie może. W sumie to 3 miesiące czekaliśmy od momentu złożenia wniosku. Znajoma jedna czekała 11 miesięcy na decyzję u jednego dziecka a na drugie 7 miesięcy. Więc ja miałam farta, bo to jest opłacane przez państwo - 15 godzin tygodniowo, 3 godziny dziennie.
Nenete - dla mnie 5 godzin dla takiego malucha to trochę długo. Ale Ty musisz wiedzieć czy da to Twoje małe radę.

 

[fioletowa]

ja swojego zostawiłam z babcią na 5 godzin dziennie jak miał 6 miesięcy
jak miał niespełna 2 lata to poszedł do przedszkola
myślę że da radę, a łatwiej jest zostawiać młodsze dziecko niż starsze ;-)

 

[MOUSEFISH]

Fioletowa - niby tak dwa latka to już spoko, gdybym miała taką możliwość to też bym posłała od 2 roku życia, bo już wtedy niunia uwielbiała kontakt z dziećmi. Zresztą mi chodzi o język - żeby jak najszybciej przebywała z dziećmi anglojęzycznymi
Z babcią też nie miałabym żadnych oporów żeby zostawiać jeszcze niemowlę.
Każde dziecko inaczej reaguje, więc jeśli się jest pewnym że da sobie radę to ja bym wysłała do żłobka nawet na te 5 godzin. Ale to jak już pisałam - zależy od dziecka. Mnie nie dało się utrzymać w przedszkolu nawet godziny. Ja miałam przedszkolowstręt A moja niunia niee - ona uwielbia chodzić do przedszkola w zeszłym roku chodziliśmy na 2 i pół godziny raz w tygodniu. Był ryk jak się trzeba było zbierać, dlatego wiem że da sobie radę. Jak usłyszała że niedługo będzie chodzić do dzieci to aż piszczy z radości :-)



... ale mam zgagę, po owu boję się brać mocniejsze leki - typu ranigast. Zaraz mi przełyk wypali... bleeeee

 

[fioletowa]

hmm reni brałam w ciąży, więc chyba możesz - ale wiem o czym piszesz, ja po owu to boję się oddychać ;-)

 

[MOUSEFISH]

Fioletowa - ja też brałam rennie w ciąży. Nie często ale brałam, jest jeszcze jeden taki na zgagę który jest bezpieczniejszy. Gaviscon. Lekarz mi mówił że jak już mam tak straszną zgagę, to żeby zmienić rennie właśnie na gaviscon, bo jest zupełnie bezpieczny w ciąży. Niestety mam tylko cały składzik ranigastu.

 

[RiSiA]

witam sie

Kariin wg mnie został źle oddany materiał do badania wydaje mi sie, ze Twoj M był tak zestresowany, ze za mały "wlał" do kubeczka i stąd moze byc problem... ja bym powtórzyła za 3 miesiace po witaminach

Mou Ty juz Fiolecika nie namawiaj do złego... widzisz do czego u Ciebie doprowadziło zmiana... Ty Ty!

 

[fioletowa]

ja pajkaa nie bede zmieniać - termometr i tak mi służy za nakrecacz po owu - a co do terminu owu to i tak sugeruje się raczej testami i personą :-)