hehe kto wie mou? o ile mnie nie załamie pierwszy kotek który się nie sprzeda ;-)
na razie mam plan zrobienia kotka córce szwagierki na wielkanoc - trochę nam się najbliższy okres zapowiada wydatkowo, a w związku z sytuacją u mnie w firmie nie wiadomo, czy dostaniemy kasę przed świętami - a 9 miesięcznemu dziecku wszystko jedno czy coś się nazywa "ciocia ola hand made" czy "fisher price" ;-)
w wielkanoc chrzciny w maju komunia chrześniaka męża - już się nie mogę doczekać, zwłaszcza entuzjazmu jak powiem szwagierce że nie ma żadnej kasy, ani laptopów ani tego typu rzeczy - ja chcę ufundować młodemu kurs pływania w przyszłym roku - wyjdzie gdzieś pewnie ok tysiaka, ale za to rozłożone na raty...
iza spoko - pomyslimy... tylko zastanawiam się czym go wypełnić żeby było ok i nadawało się do prania w pralce ;-)
na razie mam plan zrobienia kotka córce szwagierki na wielkanoc - trochę nam się najbliższy okres zapowiada wydatkowo, a w związku z sytuacją u mnie w firmie nie wiadomo, czy dostaniemy kasę przed świętami - a 9 miesięcznemu dziecku wszystko jedno czy coś się nazywa "ciocia ola hand made" czy "fisher price" ;-)
w wielkanoc chrzciny w maju komunia chrześniaka męża - już się nie mogę doczekać, zwłaszcza entuzjazmu jak powiem szwagierce że nie ma żadnej kasy, ani laptopów ani tego typu rzeczy - ja chcę ufundować młodemu kurs pływania w przyszłym roku - wyjdzie gdzieś pewnie ok tysiaka, ale za to rozłożone na raty...
iza spoko - pomyslimy... tylko zastanawiam się czym go wypełnić żeby było ok i nadawało się do prania w pralce ;-)
Ostatnia edycja:
wtedy sam prezent to już by było ok. Mam w planach quada. Oni mają dużą działkę koło lasu, na której spędzają wszystkie weekendy, jest dużo dróżek leśnych, bezpiecznych, to młody miałby zabawę. Taki quad to też koszt kole 1000 zł. To już spoko, bo w sumie tygodniówka mojego M, da się odłożyć do przyszłego roku na pewno. Ale razem z biletami i całym wylotem nawet w 3 osoby, to już 2 tysiaki, a to mi nie pasuje za bardzo 
