reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie po raz drugi,trzeci, czwarty...

Moja małgosia tez chodzi w ciazy :) ma w brzuszku Zuzie coprawda rzeczywiscie w naszej rodzinie jest Zuzia i mała przepada za nia ale jakos sobie ubzdurała przychodzi wieczór a spryciara przychodzi na paluszkach i mówi czas spac Zuzia jest zmeczona ale ja nie chodź juz :)

masa tekstów wypowiada niby zuzia ale co tam niech bedzie zaznaczylismy dwa tygodnie w kalendarzu na czerwono i powiedzielismy ze tutaj urodzi sie dzidzius oczywiscie zuzia tez :)

starsze ciagle sie kloca jedno chce brata drugie siostre a najlepiej blizniaki mam nadzieje ze nie wykraczą bo u mnie w rodzinie blizniaki sa w dwoch pokoleniach :)
 
reklama
Jak Bóg pozwoli w czerwcu 2009 poraz drugi zostanę mamą. Mamy córeczkę - Madzię, która 10 stycznia skończy 4 latka. Wie od początku o dzidziusiu i bardzo to przeżywa. Byl taki czas kiedy informowała o tym fakcie wszystkich znajomych i obcych również. Bardzo się cieszy, czeka i planuje co będzie robić jak dzidziuś się urodzi:tak:. Obawiam się tylko, że córci się wydaje, że noworodek pójdzie od razu się z nią bawić;-)... Była też z nami podczas badania USG w 12 tygodniu ciąży. Pewnie jej stosunek do dziecka będzie się zmieniał. Narazie póki co twierdzi, że na żaden prezent tak długo nie musiała czekać - bo dzidzię sobie zamówiła:sorry2::-D

profilepic21154_6.gif
 
Ostatnia edycja:
A ja to sie troszke boje bo moja Viki jest strasznie zazdrosna,jak tylko wezne inne dziecko na rece to zaraz placze ze ona tez chce,ale dzieci lubi,fajnie sie z nimi bawi ,moze przez te pare miesiecy troszke sie przyzwyczai.Mam nadzieje ze w czerwcu przyjedzie do nas moja mama chociaz na miesiac zeby ten najtrodniejszy czas jak sie malenstwo urodzi Viki nie poczukla sie odsunieta na bok,a dzieki mamie bede jej mogla poswiecic wiecej czasu...
 
Moja córcia ma 22 m-ce w czerwcu urodzi sie 2 bobasek wtedy będzie miała 2 lata i 3 m-ce mówiłam jej od pierwszych dni że mam dzidziusia w brzuszku a ona od tego czasu caly czas zagląda mi pod bluzkę, całuje brzuszek mówi tuli tuli dzidzi, chce oglądać gazetki i książeczki z malutkimi dziećmi - wiec zarazie miło zdecydowanie ciężej będzie jak sie faktycznie urodzi bobas a ona niestety będzie mniej zauważana i wtedy pewnie odwidzi sie już jej rodzeństwo - oby nie :)
 
Na wesoło. Nieźle się uśmiałam czytając ten tekst.
Mocno przerysowane, ale trochę prawdy w tym jest.

FAZY ROZWOJU MACIERZYŃSTWA

Twoje ubrania:

Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog
potwierdzi ciążę.
Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi
ciuchami.

-----------------------------------------------------

Przygotowanie do porodu:

Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły
żadnego skutku.
Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.

------------------------------------------------------

Ciuszki dziecięce:

Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach,
koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze
swoimi ubraniami.
Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?

------------------------------------------------------

Płacz:

Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje
niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko.
Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające
zabawki w łóżeczku.

------------------------------------------------------

Gdy upadnie smoczek:

Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu.
Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.
Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.

------------------------------------------------------

Przewijanie:

Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna
czy czysta.
Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od
potrzeby.
Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży
się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.

------------------------------------------------------

Zajęcia:

Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do
zoo, do teatrzyku itp.
Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer.
Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.

------------------------------------------------------

Wyjście z domu:

Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do
opiekunki.
Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.
Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się
krew.

------------------------------------------------------

W domu:

Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.
Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że
starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.
Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.

------------------------------------------------------

Połknięcie monety:

Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
Drugie dziecko: Czekasz aż wysra.
Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.
 

Lokomotywa
Z pamiętnika młodej matki dwójki dzieci, z których jedno jest malutkie, a drugie maleńkie
(z wyrazami pamięci i uznania dla twórczości J. Tuwima)


Matka na spacer zimą wybywa,
Ciepło ubrana, i pot z niej spływa.
Dzieci okrywa.

Goni i sapie, dyszy i dmucha,
Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha:
But - jak gorąco!
But - jak gorąco!
But - jak gorąco!
But - jak gorąco!

Już ledwo sapie, już ledwo zipie,
Spod czapki Młody już okiem łypie.

Plecaki do niej podoczepiali
Wielkie i ciężkie, jakby ze stali,
I pełno rzeczy w każdym plecaku,
W jednym paluszków, a w drugim maku,
A w trzecim siedzą oba Grubasy,
Na plecach czuje wszystkie obcasy.
A czwarty plecak pełen bananów,
W piątym szaliki dla obu panów,
W szóstym łopata, o! jaka wielka!
I jeszcze z piciem ciepłym butelka.
W siódmym są kremy, puder, pieluchy,
W ósmym słoń, niedźwiedź i dwie poduchy,
W dziewiątym same potrzebne troczki,
W dziesiątym klucze, soczki i smoczki,
A tych plecaków jest ze czterdzieści,
Nikt nie wie ile się w nich pomieści!

Lecz choćby przyszło tysiąc atletów
I każdy zjadłby tysiąc kotletów,
I każdy nie wiem jak się wytężył,
To nie udźwignie! Matka zwycięży!!!

Podrzuca tobołki i w ruch krok po kroku,
Plecaki telepią przy każdym jej boku.
I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej,
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi.
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
Do sklepu, do banku, na pocztę - przez most,
Na górkę - przez tunel, na placyk - przez las,
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,
Do taktu tupoce i puka i stuka to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to,

Gładko tak, lekko, tak toczy się w dal,
Jak gdyby śpieszyła wieczorem na bal.
Do przejścia dobiega zziajana, zdyszana,
Ups! Nagle wypada zabawka blaszana...
A skądże to, jakże to, czemu tak gna?
A co to, a kto to, to Synek tak pcha?
Że ledwo utrzyma, nie zrobi buch-buch?
To Dziecko wprawiło zabawkę tę w ruch!
Dogania, brakuje już tylko trzech kroków,
A Malec pogania nogami z dwóch boków,
I gnają i pchają i jakoś się toczy
Mateczki-Poleczki żywot ten uroczy.

Do domu pospiesza, wciąż biegnie piechotą, to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!...


 
reklama
Do góry