Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

[Majka_22]

Jeśli chodzi o ciuchy to polecam targowisko przy Zielińskiego (dość blisko centrum miasta, dojeżdża tam autobus 144 i można też podejść od kilku tramwajów z Piłsudskiego). Hm, warzywka to nie wiem gdzie Ja niestety często kupuję w Carrefurze (jakości nie polecam!) lub w takich małych kioskach spożywczych w okolicy. Z tego co wiem to przy ul. Komandorskiej, naprzeciwko Areny jest takie małe targowisko spożywcze.

 

[Lenuszka]

dziewczątka a ja mam takie pytanie: gdzie we Wrocławiu działają targowiska miejskie?takie wiecie...od warzywek, owoców, przez artykuły gospodarstwa domowego i ciuchy?takie gdzie kupić można dosłowne wszystko nie bardzo się jeszcze orientuję, a czasami człowiek ma ochotę odpocząć od dużych sklepów

Bardzo duże targowisko jest w niedziele na świebodzkim!!!
Co do warzyw to chyba na każdym rogu dostaniesz w sumie na zielińskiego tez sa warzywaZależy z jakiej okolicy jesteś bo nie bardzo wiem z jakich okolic sklepy Ci polecać

 

[Majka_22]

Owszem - jest targowisko na dworcu Świebodzkim (tam to sprzedają już niemal dosłownie wszystko), ale ze względu na to, iż jest ono raz w tygodniu to bywają tam tłumy i chyba będąc w ciąży bałabym się tam wybrać...

 

[Lenuszka]

Owszem - jest targowisko na dworcu Świebodzkim (tam to sprzedają już niemal dosłownie wszystko), ale ze względu na to, iż jest ono raz w tygodniu to bywają tam tłumy i chyba będąc w ciąży bałabym się tam wybrać...

Przecież ciąża to nie choroba

 

[Majka_22]

No nie choroba i owszem, nie ma co przesadzać, ale na brzuszek lepiej uważać. Po prostu ja będąc tam kiedyś (oj, to było dawno) nie raz dostałam w tym ścisku z łokcia i wolę sobie nie wyobrażać co mogłoby być, gdyby to się przydarzyło kobiecie w ciąży.

 

[Lenuszka]

No nie choroba i owszem, nie ma co przesadzać, ale na brzuszek lepiej uważać. Po prostu ja będąc tam kiedyś (oj, to było dawno) nie raz dostałam w tym ścisku z łokcia i wolę sobie nie wyobrażać co mogłoby być, gdyby to się przydarzyło kobiecie w ciąży.

No ale nie popadajmy w skrajność
Bardziej bałabym sie wirusów i bakteri niz dostać od kogoś w brzuchdlatego najlepiej iść z mężęm aby ona tarasował przejście

 

[Majka_22]

dlatego najlepiej iść z mężęm aby ona tarasował przejście

A, to jak najbardziej

 

[miauczus54]

Czesc wszystkim

Dawno nie pisałam, niestety uczelnia oraz psiaki odbierają mi resztki wolnego czasu.
Dla osób, których nie miałam okazji przywitać- Serdeczne buziaki, mam na imię Karolina i jestem mamą 2 nadaktywnych chłopców w wieku 3 i 1,5. Niestety, jeszcze a w sumie nadal strudiuję na UWr. Mam hodowlę psów,narazie skormną ale wraz z rozwojem zaangażowania kynologicznego może i liczba psiaków urośnie jestem dypolomowaną groomerką- niepracującą....
Jestem, tuż po przeprowadzce z centrum w okolice różanki także chętnie zapraszam na spacery z dzieciakami-niestety sama nie znam tu nikogo.
To tyle...
a co do targowisk, w okolicy Ul.Obornickiej jest targPiast są tam warzywa i owoce
A i było jeszcze kiedyś targowisko niedzielne na Niskich Łąkach

 

[Lenuszka]

coraz więcej aktywnych mamsupermoze watek ozyje

 

[miauczus54]

własnie odkryłam swojego posta gdzieś w grudniu, myślałam, że mam większą aktywność a tu już mineły 3 msc, ale ten czas leci....