reklama
hmmmm..... co do wstawania w nocy - to z początku wstawałam do Mirka - ale jak poszłam do pracy a Mirek miał 5 miesięcy - to nie chciało mi się już co chwilkę wstawać - a w pracy trzeba być sprawnym umysłowo ( szczególnie po powrocie z macierzyńskiego)
po drugie - ja do 2 roku życia karmiłam go piersią - i on budził się na cyca - co 30 minut ( serio!!!) - więc jak miałam wstać rano do pracy o 5:00 - to mi się już odechciało spania bez Mirka
agnes - o do odpieluchowywania w w nocy - sądzę, że Twoja jest jeszcze za mała - mój ma 3 latka i już od dłuższego czasu nie sikał w pampersa w nocy - kiedyś już próbowałam kilka razy - ale po kilku nocach suchych była noc mokra
aneta - współczuję choróbska ( a niby ładna pogoda a bakcyle łapią)
szkoda, ze nie udało się wyjazdu załatwić ( ja mam niestety w sob i niedz - szkołę - więc nic nie planowałam)
po drugie - ja do 2 roku życia karmiłam go piersią - i on budził się na cyca - co 30 minut ( serio!!!) - więc jak miałam wstać rano do pracy o 5:00 - to mi się już odechciało spania bez Mirka
agnes - o do odpieluchowywania w w nocy - sądzę, że Twoja jest jeszcze za mała - mój ma 3 latka i już od dłuższego czasu nie sikał w pampersa w nocy - kiedyś już próbowałam kilka razy - ale po kilku nocach suchych była noc mokra
aneta - współczuję choróbska ( a niby ładna pogoda a bakcyle łapią)
szkoda, ze nie udało się wyjazdu załatwić ( ja mam niestety w sob i niedz - szkołę - więc nic nie planowałam)
Ostatnia edycja:
... ale jak w dzień uśpić bez bujania???
poprostu połozyc i ma usnąć samemu.ja wiem początku zawsze są trudne ale jak ze wszystkim.nigdy nie ma łatwo.
ja jak na poczatku uczyłam Oliwke usypiania samemu to był bunt ,płacz,podchodziłam i uspokajałam i znów odkładałam do łóżeczka.trzeba bardzo wielka cierpliwość,nie wolno krzyczeć na dziecko bo będzie uważac że to kara.spokojnie powtarzać to konsekwentnie.az w końcu sie uda.dziecko do wszystkiego sie przyzwyczai tylko trzeba mu to pokazać.Oliwka na samym pocztku usypiałm po 1-1,5 h płaczu i himerów a teraz wie że pora spania ,bierze pieluszę,kotka do przytulenia i usypia sama.czase jej to zajmuje 5 minut a czasem 40min zalezy od dnia.
Czesc dziewczyny :-)
Witam sie po weekendzie - wczoraj o 23 wrocilismy - ja bylam tak jak wczesniej pisalam u rodzicow w Chorzowie, a M w W-wie...
Pogoda mnie wkurza, od piatku boli mnie gardlo, mam mega katar i chrype...chlopaki na szczescie tylko katar (albo az - bo dziecko z katarem = dziecko marudne
Poza tym jestem zla - z naszego weekendu w sudetach nici - dzwonilismy w mase miejsc i wszystko pozajmowane
Chlopaki marudne...czasem baaaardzo marudne......i mam dosyc. O!
AGNES - ja pare postow przed Toba pytalam o Anioly i demony - bo my bylismy i polecalam ;-) Mnie sie bardzo podobal.
Co do odpieluchowania - my od kilku tygodni jestesmy bez pieluch, w nocy tez - mam wrazenie ze to ja sie bardziej stresowalam tymi nocami....Odwazylam sie oiluche sciagnac i Kuba po prostu zaczal w nocy wolac, ze chce siku - tak wiec mamy ok. 2 pobudek....Zadnych wpadek nie bylo :-)
Moze sprobuj po prostu.
Wczesnej pobudki wspolczuje...Ja w kinie z Kuba bylam na seansach w Multi BabyKinie...i z filmu tez nic nie wiedzialam...a on byl za maly zeby go to interesowalo...;-)
Heh....a co do niespania w dzien to ja z kolei Cie pociesze.....pomysl sobie jak to jest jak dwojka nie chce spac
ARLENA - co do sklepow ciazowych to polecam Nivene z Magnolii i przystepne ceny tez sa w C&A (w Magnolii dzial ciazowy napewno jest)....jest tez Belly (czy jakos tak).
H&M-y maja dzial ciazowy ale nie wszystkie....Z internetowych sprawdzonych allegro i Happy Mum...
A tego wspolnego spania znakiem zodiaku bym nie tlumaczyla...
GOSIEK - przerazajace te sny....A dzieci zadziwiaja rozumnoscia....
Ja wierze w kazdym razie ze to znieg okolicznosci i nic nie oznacza.
A sukcesow Mirka gratuluje....
Tylko tak czytam....i sie zastanawiam czy ja jakas "matka-terrorystka" czy jak....U mnie dzieci od urodzenia w swoich lozkach - bo moje jest moje ;-)...od poczatku uczone samodzielnego zasypiania, zadnego bujania itd
Butelke sam odstawil jak mial rok.....smoczek zabralam mu kilka miesiecy temu.....
IRMAA - trudne tematy i trudne zadania dla rodzicow......az mnie przeraza to ze czekaja mnie takie rozmowy ;-)
MARMA - duzo zdrowka dla Was...
Aneta współczuję złego samopoczucia.kurujcie sie wszyscy.wiem ze jak dziecko ma katar to jest masakra.jest marudne na maksa także współczuję Ci bardzo.
szkoda ze nie wypalił Wam wypad w Sudety
i gratulacje że Kuba woła w nocy siku,o to chodzi ze Oliwka nie woła,a pielucha po nocy jest mokra.dam jej troche czasu.potem sprubuję nie będę niczego przyspieszać.i tak jestem z niej dumna że nie nosi pampersa w dzień.
ja przyznam że mam zamiekie serce Np. teraz dziecko mi nie chce jeść wogóle ale chce loda to ja i tak go kupiOjjj...do aniolkow to duzo brakuje- na karmienia wstawalam i odkladalam z powrotem do lozka......jak po odlozeniu byl placz to podchodzilam i uspokajalam - nawet po 10 razy - i w dzien i w nocy tak samo....Z Kuba bylo trudniej.....ale juz od bardzo dawna jest tak, ze kladzie sie do lozka, zamykamy drzwi i on zasypia (od czasu do czasu jest jakis protes jak ma humory, ale zasypiac sam potrafi).
Filip ladnie zasypial sam juz ponad miesiac po urodzeniu - choc teraz przez zabki mamy kryzys i jest gorzej....
Śmieje się że teraz nastepne dziecko będzie zemną spać plus pies mi każdy mówil niebujaj bo za pare lat dziecko będzie klocem a ty będziesz dalej bujać bujalam do czasu i sama się oduczyła a jezeli chodzi o smoczk to sama się oduczyła bo go tak pogryzła że mial dziury i powiedziała że go nie chcę AGNES tak w trójke śpimy ale mąż więcej na nockach pracuje ale dużo takich małżeństw jest co przez pare lat śpią w trorjke ............A ja z moim dzieckiem przechodze taki okres że ona wszystko chce i zauważyłam że w piaskownicy nnie jest bardzo zaradna tylko taki ciapek a w domu to rozkaprysiny dzieciak ale dziś już mialam załamke jak chodzi o dziecko mam jej nieraz serdecznie dość zostawiłam bym to wszystko i wyszła
ja bym na pewno loda nie kupiła,a wiesz że teraz uczysz dziecko że dostanie to co chce a potem będzie trudniej je nauczyć że to nie tak funkcjonuje .ja przyznam że mam zamiekie serce Np. teraz dziecko mi nie chce jeść wogóle ale chce loda to ja i tak go kupi
moja Oliwka wie że jak nie zje posiłku to nie dostanie żadnej przegryzki
a lodów nie lubi,więc mam spokój
-
Myśmy mieli ciężki dzień i ciężką noc ale na szczęście jest już lepiej. Młody cały czas na moich rękach, nawet spał na mnie. No ale gorączka 40 stopni..... Teraz już buszuje po domu i gorączki niema. Został tylko katar i kaszel. U mnie skończyło się na antybiotyku ale jakoś postawił mnie na nogi.
Co do spania z nami to Kacper najpierw spał w kołysce przy łóżku. Po kąpaniu kładliśmy go tam i sam sobie zasypiał. Dopiero po karmieniu spał ze mną bo nie musiałam w tedy do niego wstawać. Potem przenieśliśmy go do jego pokoju i też spał tam sam do pierwszego karmienia. Teraz przesypia już całe noce sam w swoim pokoiku. No teraz był wyjątek.
Co do spania z nami to Kacper najpierw spał w kołysce przy łóżku. Po kąpaniu kładliśmy go tam i sam sobie zasypiał. Dopiero po karmieniu spał ze mną bo nie musiałam w tedy do niego wstawać. Potem przenieśliśmy go do jego pokoju i też spał tam sam do pierwszego karmienia. Teraz przesypia już całe noce sam w swoim pokoiku. No teraz był wyjątek.
reklama
