reklama
to prawda ze ostatnio jakos daaaaaaaawno nie zagladalamEvaUSA1 witajz Chicago jest pawimi, ale chwilo cos to forum ucichlo, wiec nawet nie wiem czy ona tu zaglada
a jesli chodzi o lokalizacje to ja z Chicago do domu mam pewnie tyle Wama co Ty z NYC do Philadephii ale tak, mieszkam jeszcze w Illinois czyli najblizej kolezanki ktora zglosila sie do nas na watek co mnie cieszy bo do tej pory bylam samiutka ;-) Gdzie dokladnie w tym Chicago mieszkasz? W samym ch czy gdzies na przedmiesciach, wiosna idzie to mozna w zasadzie grzecznosciowo kawke wypic, znam wiecej mam z tych stron z ktorymi czasem sie spotykamy na placach zabaw wiec jak masz ochote to daj znac.czyli mieszkasz w mojej starej okolicy sprzed 11 lat moj najstarszy chodzil do szkoly montessori wlasnie mieszczacej sie jeszcze w chicago ale po drugiej stronie ulicy byl juz park ridge i 10 minutowy dystans do des plaines. A jestes mobilna? tzn przypuszczam ze tak bo tu sie nie da mieszkac bez samochodu, zreszta mieszkasz u wylotu kolejek wiec sila rzeczy jestes w stanie sie poruszac. My sie czesto spotykalysmy w Lake Zurich - bo to tak mniej wiecej polowa dla kazdej z nas ale nie wiem jakie plany sa na kolejna wiosne. W kazdym razie bedziemy w kontakcie i jak wyrazisz ochote to zawsze mozemy sie spotkac w ramach wymiany matczyno-forumowej ;-) Pozdrawiam!
moj najstarszy chodzil do szkoly montessori wlasnie mieszczacej sie jeszcze w chicago ale po drugiej stronie ulicy byl juz park ridge i 10 minutowy dystans do des plaines. A jestes mobilna? tzn przypuszczam ze tak bo tu sie nie da mieszkac bez samochodu, zreszta mieszkasz u wylotu kolejek wiec sila rzeczy jestes w stanie sie poruszac. My sie czesto spotykalysmy w Lake Zurich - bo to tak mniej wiecej polowa dla kazdej z nas ale nie wiem jakie plany sa na kolejna wiosne. W kazdym razie bedziemy w kontakcie i jak wyrazisz ochote to zawsze mozemy sie spotkac w ramach wymiany matczyno-forumowej ;-) Pozdrawiam!
no popatrzcie tyle lat susza taka i nagle az dwie "chicagowianki" na watku. Kochana z tym tanczeniem to jest tak ze w koncu zawsze cos sie wytanczy. Licza sie checi a skoro piszesz ze kolezanki szukasz to sa szanse ;-) Opowiadaj skad jestes dokladnie z tego chicago i czys mobilna to ja wprawdzie tydzien wolami do chicago ale mozna skombinowac jakas kawe (bezkofeinowa dla Ciebie of course ;-) ) Mam nadzieje ze sie w koncu ociepli....to wypelzniemy jak ta stonka, niestety ale rok temu o tej samej porze bylo conajmniej 20 stopni wiecej.
hehe pawimi pamietam, bo sie Pola urodzila i kortki juz jej nie potrzebowalam, a dzis jeszcze w zimowej czapce wychodzi. Co wogole u Ciebie slychac?
Lena witaj i gratulacje moze akurat sie watek odswiezy i znowu bedzie wesolo
Lena witaj i gratulacje
moze akurat sie watek odswiezy i znowu bedzie wesolo Wama a no nic wielkiego nie slychac, tej paskudnej zimy sie nie mozemy pozbyc, dzieci maja spring break a tu zimnica taka, dzis Vincent nie dosc ze w kurtce zimowej, czapie to jeszcze po rekawiczki do domu wrocil bo mu raczyny zmarzly. Przegladalam fotki rowno sprzed roku..
bo za dwa dni mamy kwiecien juz
bo za dwa dni mamy kwiecien juz
reklama
