reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusiowe dolegliwości różnorakie

megusek

Fanka BB :)
Dołączył(a)
1 Kwiecień 2006
Postów
3 780
No wiec my listopadowki to jestesmy dzielne, ale wcale nie musimy byc tak dzielne i mozemy sobie ponarzekac ;)

Wiec ja zaczne ;) Jakies 3 ostatnie noce lapie mnie skurcz prawej lydki. Boli konkretniel! A dzis nad ranem tak mnie zlapal ze caly dzien czuje lydke i troszke kustykam. Masowalam, bralam cieply prysznic z masazem na to i dalej trzyma. Zazywam magne b6 i w zasadzie powinno byc ok. Gdzies czytalam ze moze to potasu mi brakuje? Moze ktoras mama zna bez tabletkowy sposob na to?
 
reklama
jak potasu brakuje to polecam sok pomidorowy :)
a ja slyszalam ze moze brakowac tez magnezu w tym wypadku polecam czekolade ;)

u mnie samopoczucie niezle tylko jestem troche zmeczona i szybko zasypiam :)
i upal doskwiera ;)
ale nie ma co narzekac da sie przezyc na razie pozniej moze byc gorzej jak jeszcze urosne ;)
 
Hej Megusek mam podobny problem jak mnie złapie wnocy to później jeszcze cały dzień kuleję :( mi pomaga( przynajmniej tak myślę ;)) spanie z ugiętymi nogami w kolanach nawet przy zmianach pozycji staram się ich nie rozprostować i narazie jest OK a stosuję już dłuższy czas :)
 
Hej Loja :) Dzis wstalam i nie zlapal mnie skurcz...ufff :)
Ja przewaznie spie ze zgietymi nogami (tak mi sie przynajmniej wydaje ;) ale moge w nocy je prostowac i nic o tym nie wiedziec) Dziekuje za rade i sprobuje pilnowac nog ;)

Pozdrawiam :)
 
A ja dzis o niebo lepiej po wczorajszej akcji calodniowego twardnienia brzuszka. Wylapalam wczoraj dolek z tego powodu. Co za glupie uczucie. Skurcze lydek tez mnie lapia od dwoch dni w nocy ale szybko przechodzi jak tylko zmienie pozycje.
 
Ogólnie jest ok, tak jak Ewa szybko wieczorkiem jestem zmęczona i bardzo senna, a no i co kilka dni twardnieje mi brzuch, co jest wywołane skurczami macicy, ale tak samo miałam w poprzedniej ciąży więc strasznie nie paniukje i jestem dobrej myśłi.
 
Dziewczyny ja polecam conajmiej dwie godziny spaceru dziennie przejdziecie w tedy ok 6km a to wam i waszym lydka i twardniejacym brzuchom dobrze zrobi tylko Ewa bedzi biedna bo bidulka i tak szybko zasypia to teraz padnie i wstanie rano....niestey na takie sprawy tylko ruch ok czekolada i sok pomidorowy ale mozemy przez przypadek uczulic dziecko... a pozatym biezemy suplementy witaminowe i nie powinno to byc zwiazane z ich brakiem moze to byc obiaw ze strony kregoslupa...?? wkoncu brzuszek juz troche wystaje przed nas i trzeba go nosic...!! a u mnie narazie ok i mam nadzieje ze tak zostanie dzis impreza u znajomych w klubie to jutro moge zmienic zdanie.... ;D ;)
 
Ja mam kłopociki "tylko" z kręgosłupem. Codziennie rano wstajac czuje się jakbym przekroczyła 90...Ale reszta the best! Dzieki Bogu moje ubezpieczenie pokrywa masażystę, więc jak mnie to zmęczy okrutnie, to sobie zafunduję jakiegoś przystojniaczka dla relaksu ;)
A, fakt zdarzył mi się 1 kurcz łydki-jejku, ale to boli!! Mój mąż ma jednak "ręce, które leczą" ;) co prawda inną część człowieka, ale akurat mojej łydce pomogło :)
POlecam rozciągnięcie w druga stronę i rozmasowanie..
 
reklama
mnie na szczescie skurcze nie lapia ale podobnie jak dorotak malo mam wypoczynku przy paulince i codziennie jestem na spacerze moze faktycznie to pomaga ???
lucyann faktycznie wieczorem zazwyczaj jestem tak zmeczona ze padam juz po 21 i spie do rana jednak nie przeszkadza mi to w dzien normalnie funkcjonowac i mam jeszcze sile z paulinka isc do parku i nie zasypim na lawce ;)
a co do uczulenia dziecka to niestety wszystko praktycznie co spozywamy jest tak nafaszerowane chemia ze jezeli dziecko bedzie mialo podatnosc to bedzie alergikiem i jest to coraz czestrza przypadlosc dzieci wiec nie bardzo mozna sie przed tym ustrzec sama wiem bo moja paulinka jest alergikiem a pomidorki sa naprawde zdrowe i raczej nie powinno sie z nich rezygnowac z czekolady owszem zeby nam na biodrach nie osiadla ale bez przesady
 
Do góry