reklama
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
a ja niestety sie tu udzielac nie bede 

stanki3
Mamy lutowy'07 Początkująca(y)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2006
- Postów
- 289
Ja juz wrócilam do pracy pisalam o tym juz kiedys ale na innym watku. Powrót był bardzo fajny, mam swietne koleżanki w pracy i bardzo lubie to co robię, jednak dom i uwazam ze mój synek również ucierpieli na tym. Także podjelismy z mężem decyzję, że nie podpisze nastepnej umowy i bedę w domu, a mąż bedzie tylko pracował- na szczeście finansowo wyjdziemy na tym jeszcze lepiej:-)
Choc nie ukrywam że szkoda mi tej pracy, ale jak synuś podrosnie i pojdzie do przedszkola mama znowu zacznie udzielac sie zawodowo
Choc nie ukrywam że szkoda mi tej pracy, ale jak synuś podrosnie i pojdzie do przedszkola mama znowu zacznie udzielac sie zawodowo

Ja również od poniedziałku 3 września zaczynam podboje w pracy po 7,5 miesięcznej przerwie. Zupełnie nie wiem jak się odnajdę, już powiedziałam swoim koleżanką że przez pierwsze dni będę sprzątać dokumenty w segregatorach :-)
Ogólnie to tęsknię za robotą (nie wiedziałam że to kiedyś powiem), tylko chyba wolałabym na pół etatu bo te 8 godzin (łącznie z dojazdami) poza domem to trochę długo
, no ale cóż nie można wyjść z rynku bo później może byc gorzej.
Stanki ja tez muszę zaproponować mojemu Bartkowi aby może jakieś dwa etaty pociągnął, ale chyba się nie zgodzi :-(
Ogólnie to tęsknię za robotą (nie wiedziałam że to kiedyś powiem), tylko chyba wolałabym na pół etatu bo te 8 godzin (łącznie z dojazdami) poza domem to trochę długo

Stanki ja tez muszę zaproponować mojemu Bartkowi aby może jakieś dwa etaty pociągnął, ale chyba się nie zgodzi :-(
Miśka 5
Mamy lutowe'07
Mimo, że do pracy nie wracam, (bo jak już wam pisałam załatwiłam sobie roczny, płatny urlop zdrowotny
)to będę tu do was zaglądać. Ciekawa jestem jak sobie radzicie, kto będzie się opiekował waszym bąbelkiem, no i mimo wszystko trochę wam zazdroszczę, bo od siedzenia w domu, zwyczajnie robi się nudno.


U mnie przez dwa tygodnie do 14 września Bartek ma urlop, potem moja mama. Pogadam też z Bartka tatą i siostrą czy by nie pomogli trochę mojej mamie chociaż raz w tygodniu żeby miała wolne, bo Lenka ma taki teraz okres, ze nie chce sie sama sobą zająć. Cały czas trzeba sie z nia bawić, a boje się że moja mama może nie dac rady. :-(
reklama
W sumie to Miska masz racje, po mimo zajec przy malej i wyjsciu na spacery...jakos tak nudno
chcialabym isc chociaz na pol etatu ale, nie tam gdzie pracowalam
i NIE MAM CO ZROBIC Z JULASKIEM
:-(
Przydaloby sie troszke wyjsc do ludzi, bo sie cofam
niedluge bede mowia: ''a gugu'' itp.




Przydaloby sie troszke wyjsc do ludzi, bo sie cofam



Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 448
- Wyświetleń
- 28 tys
Podziel się: