A więc tak z tą położną to było do przewidzenia, bo tak jak pisałam od lipca przeprowadziliśmy się z Zielonej na wieś pod Legnicą, i położnej z miasta nie chcialo się jechać na nasze zadupie a wykręciła się rozładowanym akumulatorem.
Pępuszek już dzisiaj ładniejszy
wysypka z rączek też zeszła, posmarowałam mu maścią na odparzenia i zniknęła, w sumie nie mam pewności czy od maści czy sama z siebie
Podejrzewam że to od ubranka, bo miał podwinięte rękawki w kaftaniku i właśnie w tam gdzie było podwinięte to miał to krostki na obu rączkach.
Z wózkiem próbuje coś wskurać ale najgorsze jest to że 2 miesiące czekałam na ten wózek a na wystawienie komentarza czy wszczęcie sporu jest na allegro 60 dni, więc nawet tego nie mogę zrobić, poza kolorem nie zgadza się rozmiar fotelika miał być 0-13kg, a jest 0-10kg.
Zawalka- daje Wojciowi mm raz w nocy i wtedy przesypia 3godz, po moim 1,5 godz. Dzisiaj jak ściągnęłam butelkę to byłam przerażona bo było aż przezroczyste, może to wina anemii, całą ciąże z nią walczyłam a po porodzie się pogłębiła niestety. Co do czarnego koloru wózka nie chodzi tylko o upały ale o to że mieszkamy na wsi i latem strasznie się kurzy więc można się tylko domyślać jak ten wózek będzie wyglądał po krótkim spacerze, na graficie nie widać tak kurzu.
Do wszystkich- Co prawda jeszcze nie miałam z tym problemu ale w razie czego chciałabym wiedzieć jaką maść na odparzenia możecie polecić kiedy odparzenie już jest. Zapobiegawczo używam Musteli i póki co dupka się nie czerwieni, ale w razie alarmu chciałabym wiedzieć co jest najskuteczniejsze. Mam w domu Linomag, Sudocrem i Nivea S.O.S ale może możecie mi polecić coś sprawdzonego żebym mogła się w to zaopatrzyć i mieć gdyby nie daj Boże coś.
Poza tym najlepszego dla miesięczniaków, gratulację dla kolejnych ząbków i miłego dnia wszystkim