Edysiek
odkrywca
Ja chyba sobie sama szukam usprawiedliwienia, a raczej wymówki dla tego, żeby tego psiaka na razie nie mieć
My mamy psa podwórzowego, spore z niego kundlisko :-) też je byle co, suchą karmę, resztki z obiadu.
Nie wiem jak będzie z domowym, pewnie kwestia tego jak sie go nauczy. Mój brat ma psa boksera i codziennie gotuje mu jedzonko, udka z kurczaka, wątróbkę
i różne rarytasy. My w domu u rodziców też mieliśmy kiedys boksera i też nie jadla byle czego, ale podobno te psy mają wrażliwe żołądki.
Naja to chyba wszystkie dzieciaki tak mają z tym sluchaniem, mówisz i nic, głuche normalnie. Najgorzej jak siedzi przed telewizorem, możesz gadać jak do ściany
Nie raz dopiero po wylączeniu telewizora była jakaś reakcja.
U nas ciapa totalna, wszystko spływa i o sankach nawet nie ma mowy
My mamy psa podwórzowego, spore z niego kundlisko :-) też je byle co, suchą karmę, resztki z obiadu.
Nie wiem jak będzie z domowym, pewnie kwestia tego jak sie go nauczy. Mój brat ma psa boksera i codziennie gotuje mu jedzonko, udka z kurczaka, wątróbkę
i różne rarytasy. My w domu u rodziców też mieliśmy kiedys boksera i też nie jadla byle czego, ale podobno te psy mają wrażliwe żołądki. Naja to chyba wszystkie dzieciaki tak mają z tym sluchaniem, mówisz i nic, głuche normalnie. Najgorzej jak siedzi przed telewizorem, możesz gadać jak do ściany
Nie raz dopiero po wylączeniu telewizora była jakaś reakcja. U nas ciapa totalna, wszystko spływa i o sankach nawet nie ma mowy

A co do psów to wydaje mi się że większość je normalnie, ja bynajmniej nie wyobrażam sobie kupowania psu super karmy i szynki czy podobnych rzeczy
A za tuńczykiem nie przepadam 
w sumie to u mnie jest o tyle trudniej, że mieszkam z moimi rodzicami, a dziadkowie wiadomo.. mają swoje koncepcje na wiele spraw i w sumie ja muszę lawirować między nimi a Maćkiem, i wychowywać czasami i dziadków, i syna. no bo normą jest, że jak ja czegoś chce leci po pomoc czy pożalić się. eh.. czemu w tym durnym kraju zarabia się tak mało, że człowieka nie stać na własny dom? 