Aenye, nie wiem czemu położna nie ściąga mi szwów... Może taka.filozofia, że lekarz musi być do tego. Nie wnikam, tylko jest to upierdliwe, bo dzisiaj mija 9. doba od założenia szwu. Żeby mi się jakieś zakażenie nie wydało :-/ Dzisiaj pojadę jeszcze raz i posiedzę
Mam odciągniętego mleka na 3 posiłki, jakby co to i mm jest
Udało mi się załatwić skierowanie na badania :-) Zawsze to trochę kasy w kieszeni. Tylko Witek nie chce się obudzić, żeby na to badanie jechać
To będzie jego pierwsze wyjście, a tu jak na złość pogoda paskudna, wiatrzysko głowę urywa.
Udało mi się załatwić skierowanie na badania :-) Zawsze to trochę kasy w kieszeni. Tylko Witek nie chce się obudzić, żeby na to badanie jechać
To będzie jego pierwsze wyjście, a tu jak na złość pogoda paskudna, wiatrzysko głowę urywa.
i ze w sumie wszystko ok
. Na BB wroce jak sie z tym wszytskim uporam . Zagladam na forum w miare mozliwosci wieczorem, ale jestem najczesciej tak zmeczona ze serio nie mam sily pisac
. Iga jest cudna
malo placze , pieknie je jedynie nocki bywaja rozne
.Ogolnie jest ok tylko ta cholerna przeprowadzka ...swieta tez jakies takie byle jakie
...mam jakies dziwne odczucie jakbym w snie byla ..obecna nieprzytomna. ehhh uciekam ...kawa wypita trzeba sie brac dalej do roboty . Trzymam kciuki za wszytskie nie rozpakowane ! no i oczywiscie za nas mamuski
bardzo ładnie jak na dziecko karmione tylko z piersi
już tydzień,a ta dalej zaflikana