reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy majowe 2009

reklama
moniqsan obserwowałam Gabę... Teraz mam wyrzuty sumienia, że zareagowałam tak późno... :-(
A co do zastrzyków, szukam jakiejś prywatnej pielęgniarki.
Niby wiem, że to dla jej dobra ale jak nią niosę do tego zabiegowego to mi się płakać chce :-( Później Gaba tak strasznie płacze...
 
dziękuję monika, moniqsan, m&m's, kasiu, tsarino za miłe słowa, przekażę Gabrysi

A tak w ogóle to bym zapomniała 100 lat dla Damianka!
 
a idźta w cholere!! :wściekła/y::wściekła/y:kto wymyślił że trzeba chodzić do pracy?? no kto - ja się pytam??:wściekła/y::wściekła/y: kurka odnaleźć się nie mogłam, roboty w pyte bo zamówienie było. jutro na 8 :eek: zapomniałam zapytać do której :eek:

aga, szefuncio tylko podziękował że przyszłam i ....nawet przerwy mi nie dał bo zapomniał :confused2::cool2:
porównanie do kota THE BEST, parskłam śmiechem przy trójce ;-)
3. Wystarczy go pogłaskać i od razu podnosi ogon do góry.

confi, nasze chłopaczki ida łeb w łeb - jeśli chodzi o wagę i wzorst (noo prawie:sorry:), mój dzień po 6 miesiącu ważył tyle samo co Damiś, a wzrostu miał 72cm :tak::tak:
tylko z resztą rzeczy jest do tyłu :eek: no ale spoko - goooodni Damisia, goooni :-D

florencja, witaj w klubie :cool: mój też na nogach mógłby stać cały dzień, a o raczkowaniu zapomnij :sorry: jak go położę na mate na brzuch to nawet nie zdąże sie podnieść z kucek a ten cwaniak już leży na plecach :eek:

ojjj ankzoc, jak przeczytałam to co napisałaś to tak mi się smutno zrobiło... opisałaś sytuację każdej z nas która wraca do pracy... straszne to wszystko... powiem ci że u nas nawet jak oboje jesteśmy w domu a ja zniknę gdzieś (w łazience czy kuchni) to Marcelitko szuka mnie wzrokiem i łebek lata mu dookoła głowy... więc mogę sobie wyobrazić twoją Majeczkę...

jezusie mamstud co za okropne wieści :-:)-:)-( całym serduszkiem życzę wam zdrówka. obyś jak naszybciej znalazła jakąś dobrą pielęgniarkę:tak:

 
ojjj mamstud - bardzo mi przykro z sytuacji, która Ciebie i Gabę spotkała:-:)-:)-(.. Troszkę za dużo tych chorobek już naspadało na Was:-(...
Życzę Wam, abyś szybko znalazła jakąś Panią do zastrzyków, oby Gabunia dzielnie zniosła ukłucia (Boże już mam ciarki na całym ciele i łzy w oczach jak sobie pomyślę przez co przejdziecie:-:)-:)-() i najważniejsze oby szybciutko powróciła do zdrówka:tak::happy::happy::happy:.
Trzymajcie się dzielnie Dziewczynki!!!

tikanis - no.. teraz to Ci się nie dziwię, że podałaś Małemu coś na zbicie temp. i uspokojenie Kubuśka.. 1:00 godz. to nie czas na okladanie się, itp...
Ja też w tym przypadku, z pewnością podałabym cos delikatnego na zbicie temp. i coś przeciwbólowego - bo wiadomo - rano Ty do pracy wstaniesz nietomna, a Twoja mama może nie poradzić sobie (z marudnym po cieżkiej nocce) z Kubusiem:-(

Masz rację - wiele zależy od sytuacji, a głowę z pewnością miałaś na karku!!!
 
tsarina powiedz mezowi,ze teraz to sa zmywarki:rofl2::tak:
jolu tak mysle o tych wymiotach twoich dziewczynek i mysle ze to jakis wirus,zeby sie tylko nie odwodnily:no:
A tak w ogole to puchy tu jakies ja wrocilam przed chwila od znajomych tzn starsze cory mnie tel.przywolaly,bo sie Krzys obudzil na cyca,a ja wypilam 2lampki wina:szok:.Oj nieladnie,nieladnie no ale raz nie zawsze ale jak sie zrelaksowalam przez te 1,5 godz,a co sie naklekotalam to moje:-):-):-)
 
No jak to nie przyjdzie pielegniarka do domu mamstud chyba zarty sobie robia:wściekła/y:
Bardzo mi zal Gabrysi ze bedzi kluta nie ma nic gorszego no ale co zrobic w takiej sytuacji jak sie tak mocno rozchorowala:-(
Trzymajcie sie dzielnie dziewczyny:tak:
 
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEDO DLA DAMIANKA I WIKTORKA!!!

Mamstud strsznie mi przykro, że Gabunia tak cierpi... Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej... Przesyłam dla Was obu moc buziaków i uścisków!

Joleńko już tak się ucieszyłam, że z Małą lepiej, a tu nagle piszesz, że znowu wymiotuje... Daj znać co się u Was dzieje...
 
Mamstud...oj trzymaj sie kochana....biedna Gabunia....ale ze to wszystko na raz sie przyplatalo i nadodatek obustronne zapalenie....:no::no:....caluski dla niej....:tak:
a co do zastrzykow to naprawde zart sobie zrobili...zeby z chorym dzieckiem i to dwa razy dziennie na zastrzyk gnac.....mam nadzieje ze znajdziesz kogos....to zawsze bezpieczniejsze dla niunki ze wzgledu wlasnie na panujaca teraz w Polsce grype....organizm oslabiony to zeby nic nie zlapala....

Trzymam Cie wirtualnie za lapke....:tak:

Florencjo....wiesz ja tez mysle ze to chyba jakis wirus lub bakteria....bo obie maja takie same objawy....zielone kupki no i wymioty a takze zmiejszony apetyt....no zobaczymy...

Moniko....powiedzieli mi ze mam zadzwonic za tydzien po wyniki....:shocked2:

Barmanko....oj musisz to sobie jakos wszystko zorganizowac.....napewno dasz rade...silna kobita z Ciebie :tak::tak:
 
reklama
moniqsan obserwowałam Gabę... Teraz mam wyrzuty sumienia, że zareagowałam tak późno... :-(
A co do zastrzyków, szukam jakiejś prywatnej pielęgniarki.
Niby wiem, że to dla jej dobra ale jak nią niosę do tego zabiegowego to mi się płakać chce :-( Później Gaba tak strasznie płacze...

Mamstud, a ja mam wyrzuty sumienia, że możesz mieć do mnie pretensje :sad:
Co jednak mogę Ci powiedzieć, to że nic i tak byś nie zrobiła więcej. Wcześniejsza reakcja też nic by nie dała. Gaba i tak dostałaby ten antybiotyk :hmm: Zapalenie uszu to bardzo częsta przypadłość dotykająca większość dzieci (wiem, bo sama przechodziłam je w dzieciństwie kilka razy w roku i gdyby nie pewna pani profesor z Warszawy, lekarze z Radomia doprowadziliby do mojej częściowej albo i gorzej głuchoty :oo:) Dlatego też potem (już na studiach) z ciekawości sporo o tym poczytałam w odpowiednich źródłach.
No i wcześniejsze domowe leczenie również nie dałoby skutków. Jedyne co jest pocieszające w takich przypadkach, to fakt, że może wtrzeliłaś się w moment kiedy objawy u Gabuni były już na tyle charakterystyczne (bo rozumiem że miała dokładne badania - otoskop i te sprawy), że lekarz wiedział z czym ma do czynienia. Może gdybyś pojawiła się u pediatry na początku rozwou choroby, lekarz celowałby z lekami w innym kierunku (właśnie tak było ze mną).
Nie wiem czy Cię pocieszyłam, czy nie, czy w ogóle ma to jakieś teraz znaczenie, ale nie miej do siebie pretensji.
No i jeszcze jedno, Gaba ma alergię na mleko, tak? Może z mlekiem to nic wspólnego nie ma, ale tego typu infekcje bakteryjne bardzo często dotyczą dzieci alergicznych.
Oczywiście ja jestem na tyle pokręcona, że pewnie zarzyczyłabym sobie posiew z antybiogramem. Bo za zapalenie ucha odpowiedzialne są nie tylko bakterie ale i wirusy (i to wcale nie w małym stopniu) :zawstydzona/y:
Trzymajcie się i szybkiego powrotu do zdrowia dla naszej małej bidulki.
Nie wiem, i zadzwoń gdzieś, zapytaj o te zastrzyki, przecież tak nie może być do jasnej cholery
 
Do góry