Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

[magdajucha]

soppana współczuję Ci :-/

 

[Lajla83]

magda właśnie moja zasnęła sama zaprowadziła mnie do sypialni i powiedziała że chce spać no nie da rady drzemka musi być tylko spróbuje ją skrócić

soppana mojej jak założyłam pampka na noc bo się zesikała i powiedziałam że jest małym dzidziusiem to oświadczyła mi że chce smoczka pewnie troszkę uwstecznią się nasze dzieciaczki przy maluszkach
jeśli chodzi o smoka to moja dostała od razu w szpitalu położna powiedziała mi że N. ma silny odruch ssania i żebym od razu dała smoka bo będzie wisiała na cycu na początku nie radziła sobie wypluwała co chwilkę czasami spałam z palcem na smoczku bo w nocy co chwilę wyskakiwał

nie straszcie że to przepłukiwanie ucha boli bo chyba gorsza jest próba wyciągnięcia twardej woskowiny

 

[magdajucha]

roksi to nie boli, przynajmniej mnie, ale jest nieprzyjemne

 

[blueberry77]

Hello :-)

Ja jednak wierzę w to, że zarówno butelka, jak i smoczek uspakajacz może zaburzać technikę ssania. Nie zawsze to skutkuje całkowitym odrzuceniem piersi - może być też tak, że dziecko ssie nieefektywnie, przez co się nie najada, a mama ma coraz mniej mleka. U nas było tak, że Karol ładnie ssał w szpitalu, a w domu odrzucił pierś. Bardziej to przypisuję temu, że w szpitalu był dokarmiany butlą, ale kto wie czy smoczek nie wpłynął na to również. I żaden smoczek, ani płaski, ani okrągły nie jest taki jak pierś. Ssanie piersi polega na wygniataniu mleka z otoczki, a nie na ssaniu samego sutka. Sorry, że się wymądrzam, ale trochę się tym interesowałam po nieudanym karmieniu

 

[soppana]

Roksi, panie w żłobku mówiły, że takie uwstecznianie się przy małym dziecku jest normalne i nie zawsze jest objawem zazdrości, czasem dziecko chce przypomnieć sobie jak to było kiedyś kurczę... właśnie sobie przypomniałam, że jak urodziła się moja siostra a ja miałam lat 8, to właziłam tacie na kolana, kładłam i kazałam się lulać i wyjadałam "na sucho" mleko w proszku (to w niebieskim worku)
aha, dzwoniłam do przychodni do położnej w sprawie tego jedzenia Miśki co 5 min, bo M już butelkę wyparzył i dowiedziałam się, że to normalny w świecie kryzys laktacyjny:-) zdarzają się właśnie w 3 tyg, potem w 6 tyg, 3 i 6 miesiącu. No nic musimy przetrwać, może nawet tydzień trwać

 

[blueberry77]

Kaskada, podobno w Realu są kombinezony Tchibo za 60 zł ;-)

 

[miloku]

soprana wspolczuje
kobitki jaka ja jestem dzisiaj sflaczala. nic mie si eniechce
sajgon w domu , dobrze ,ze chociaz objad zrobilam
i co najgorsze zjadlam juz kilka ciastek z czekolada buuuuu

 

[blueberry77]

Ja myślę, że karmienie piersią to bardzo indywidualna sprawa.

Na pewno

 

[Sandi]

ahoj :-);-)

Roksi - jak tam ucho?

idziemy dzisiaj na parapetowke

 

[magdajucha]

sandi roksi chyba później idzie na to przetykanie, ale nie pamiętam. My po spacerku, bibliotekę zaliczyliśmy i księgarnię, a potem spadł deszcz :-(