reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Witam :-)

Przesylam buziaki dla 9-miesieczniakow :-)
Co do nocnika to ja bylam dzieckiem, ktore bardzo wczesnie z niego korzystalo, ale moja mama to sie zaparla i nawet w nocy wstawala by mnie wysadzic na nocniczek jesli mialam sucha pieluszke :tak:
Mnie osobiscie jakos to narazie nie ciagnie, bo po prostu nie mam czasu (jestem w pracy w tygodniu), a po poludniu najzwyczajniej w swiecie mi sie nie chce ;-) Poza tym corka kupke robi glownie z samego rana (jak sie budzi to ma kupke) wiec musialabym tak wczesnie ja sadzac na nocniczek...a siku to ja nie wiem kiedy ona robi ;-) :-D
Generalnie rzecz biorac wiec nie chce mi sie z tym walczyc jeszcze :-p Ale mysle, ze teraz juz jest spokojnie ten czas kiedy dzieci moga dosc szybko zrozumiec o co chodzi :tak:
 
reklama
Cześć :-).
My też nie mamy jeszcze nocnika. Moja teściowa oczywiście już o nim wspomina od dłuższego czasu ;-). Pewnie niedługo sie pojawi w naszym domu, ale mam przeczucie, że Karolek nie będzie go lubił :-).

W czwartek miałam mini spotkanie klasowe. Przyszło kilka osób, których nie widziałam 11 lat. Śmiesznie było :-D.
 
Spokojnego nowego roku, przepraszam żę zapomniałąm o zyczeniach świątecznych, ale teraz wam życze tego co najlepsze, mamusiom i dzieciaczkom...
 
Witam się i ja po koszmarnej nocy:wściekła/y:
Szymek poszedł spać tak na prawdę o 5 rano i obudził się o 8 :-( Nie wiem co mu się dzisiaj przytrafiło. Położyliśmy go jak zwykle ok 19.30, przysnął. Pojechałam do sklepu i jak wróciłam o 21 to patrzył swoimi wielkimi oczami na mnie ale za chwilkę zasnął i tak budził się co pół godziny. Ale niestety strzelali sporo petardami i może to go rozbudziło... No i jak o 24 przebudził się na jedzonko tak do 3 nie spał w ogóle tylko leżał w łóżeczku i rozmawiał sobie z pieluszką:tak:, potem strasznie marudził i dałam mu viburcol. I poszedł spać. Ja szczęśliwa też ale żeby nie było za fajnie o 5 rano płacz. Ponosiłam go chwilkę i główka opadła. No ale o 8 znowu pobudka.
O rany, tak to jeszcze nie było. Jeśli to te petardy to do sylwestra (na szczęście nie długo) mam spanie z głowy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Albo ja wystrzelam tych co petardy puszczają :tak:
 
U nas też nocnik kupiony... leży w szafie . Mimo, że jestem na razie w domu jakoś nie wpadłam na to , żeby go użyć. Raz może dwa razy posadziłam testowo ale niespecjalnie mu się spodobało.
U nas więc na razie walka z nocnikiem odpuszczona.

POwoli wychodzimy z choroby.

Myślę, że po Nowym Roku Wojtek wróci do żłobka. A tydzień później ja niestety do pracy... brrrrrrrr...
 
Witam:tak:
U nas noc też była koszmarna. Nocujemy u rodziny i dziecko całkiem mi się rozregulowało. :wściekła/y:
Nocniczka jeszcze też nie kupiłam. Ogólnie mam już dość tego świętowania. Jedynie humor mi poprawiła wiadomość, że wygrałam słuchawki za 360 zł w konkursie. Pierwszy raz coś wygrałam.:-):-)
 
elahar no to gratulacje!
kaskada ty jeszcze nie wrociłaś do pracy? to pewnie się bardzo stresujesz teraz co? będzie dobrze zobaczysz :tak: powiem ci, że najgorszy będzie ten pierwszy dzień :-(
 
elahar no to gratulacje!
kaskada ty jeszcze nie wrociłaś do pracy? to pewnie się bardzo stresujesz teraz co? będzie dobrze zobaczysz :tak: powiem ci, że najgorszy będzie ten pierwszy dzień :-(

Dziękuję bardzo. Cieszę się bo są mi potrzebne.
Co do powrotu do pracy to zgadzam się z Agutkiem. Pierwszy dzień był najgorszy, chociaż ja wróciłam tylko na 4 dni i Madzia została z M. Musiałam wiedzieć co się z nią dzieje.
 
reklama
Witajcie :happy2:

Ostatnio mało mnie tu, bo nie mam weny do pisania.. a przede wszystkim czasu.. ale podczytuję co tam u Was :happy2:

Synuś właśnie usnął, więc odpoczywam :-)

My też jeszcze nie mamy nocniczka, ale chcę kupić w najbliższym czasie i wypróbować ;-)

Trzymajcie się cieplutko :tak: Miłej resztki weekendu Wam życzę :-)
 
Do góry