A
Agutek
Gość
Heh... młode małżeństwo ;-). Przecież właśnie o to chodzi, żeby iść bez męża.
Ale z tego co pamiętam, to pracujecie w jednej firmie? To jakieś macie działowe te imprezy?
Mlode? Nie



Nie bawimy sie dobrze bez siebie...ja na takiej imprezce myslami jestem ciagle przy mezu i czekam kiedy tylko bede mogla sie do niego wyrwac i on tak samo - idzie z grzecznosci na 2-3h i szybciutko do nas wraca




A nasz firma to wielka korporacja z wieloma zakladami, w ktorych jest wiele dzialow
