T
tigger
Gość
u nas tez nie ma mowy, zeby pospala z nami jak ja wezmiemy do lozka
zabawy sa i koniec:-)
ale wczoraj to mi corcia zrobila numer - obudzila sie bardzo wczesnie,. wiec dalam jej kaszke, zmienilam pieluche i polozylam sie jeszcze na chwiel do lozka odpoczac
no i oczywiscie zasnelam
a Olivcia w tym czasie otworzyla sobie lodowke, powywalala rozne rzeczy i zaczela sobie pic smietane
weszlam w momencie, kiedy miala juz w reku jajko i nie wiem, co zamierzala z nim zrobic
no i buzia cala biala od smietany
nie wiem juz, co mam robic - mielismy zabezpieczenie na lodowke, to je zerwala, poustawialismy obok ciezkie kartony, zeby nie mogla otworzyc lodowki, no i na jakis czas dzialalo, ale w koncu zaczela je odsuwac
(z mezem mowimy na nia "Herkulesik", bo silna jest potwornie
)
macie jakies pomysly na zabezpieczenie lodowki?
szafka ze smietnikiem byla obwiazana sznurkiem (to znaczy uchwyt od szafki), ale tez zerwala

ale wczoraj to mi corcia zrobila numer - obudzila sie bardzo wczesnie,. wiec dalam jej kaszke, zmienilam pieluche i polozylam sie jeszcze na chwiel do lozka odpoczac


a Olivcia w tym czasie otworzyla sobie lodowke, powywalala rozne rzeczy i zaczela sobie pic smietane



nie wiem juz, co mam robic - mielismy zabezpieczenie na lodowke, to je zerwala, poustawialismy obok ciezkie kartony, zeby nie mogla otworzyc lodowki, no i na jakis czas dzialalo, ale w koncu zaczela je odsuwac


macie jakies pomysly na zabezpieczenie lodowki?
szafka ze smietnikiem byla obwiazana sznurkiem (to znaczy uchwyt od szafki), ale tez zerwala
