hogata
czerwcowe mamy 2005
Kochane Wesołych Świąt!!!!!
reklama
hej 
jakby ktos po tym świątecznym obżarstwie miał ochotena diete:
http://kobieta.gazeta.pl/poradnik-domowy/8,48634,3246832.html
ja na pewno
jakby ktos po tym świątecznym obżarstwie miał ochotena diete:http://kobieta.gazeta.pl/poradnik-domowy/8,48634,3246832.html
ja na pewno
hogata
czerwcowe mamy 2005
hej wszystkim ... wczoraj pozarłam sobie ale dzisiaj wracam juz doo normalności. A jak wam udało sie przezyc obzarstwo świateczne?
buzki
... wczoraj pozarłam sobie ale dzisiaj wracam juz doo normalności. A jak wam udało sie przezyc obzarstwo świateczne?buzki
A
Agnexx
Gość
Ja nie nagrzeszyłam. Można nawet rzec, że jadłam mniej niż zwykle... : Całe święta miałam ochotę na czekoladę, ale tej na szczęście w domu nie było były tylko zajączki czekoladowe, ale to własność moich dzieci...
Teściowa upiekła ciasta, za którymi nie przepadam - sernik, mazurek, babka, tort ze śmietaną...
Na konkretne potrawy nie miałam ochoty... :
Poza tym mimo świątecznej atmosfery w domu, znalazłam codziennie czas na godzinną jazdę rowerkiem.
Podsumowując - nic mi nie przybyło ;D, ale cały czas marzę o zrzuceniu choćby 5 kilo... ;D
Całe święta miałam ochotę na czekoladę, ale tej na szczęście w domu nie było były tylko zajączki czekoladowe, ale to własność moich dzieci... Teściowa upiekła ciasta, za którymi nie przepadam - sernik, mazurek, babka, tort ze śmietaną...
Na konkretne potrawy nie miałam ochoty... :
Poza tym mimo świątecznej atmosfery w domu, znalazłam codziennie czas na godzinną jazdę rowerkiem.
Podsumowując - nic mi nie przybyło ;D, ale cały czas marzę o zrzuceniu choćby 5 kilo... ;D
Agnexx jestes normalnie nienormalna hehe
kfarda jak głaz. jesli nie chudniesz tak rygorystycznie trzymajac diete to znaczy ze
a) juz wiecej sie nie da ???
b) waga stoi ale ruszy - trzeba cierpliwosci
c) musisz sprobowac hardkorowo - cambridge szit
niemniej - gratuluje wytrwalosci!
ja sie obżarłam wyrzutów sumienia brak - od dzis powrot do normalnosci jak napisala hogata ;D
zaczelam od aerobiku i brzuszków. wlasnie umowilam sie z kolezanka ze zapiszemy sie na fitness ;D
poza tym dieta 1000kcal.
kotezek a co do tej diety - to troche przesada ze sie nie ogranicza ilosci patrzylas na jadlospis? malutkooo. pewnie i tak wychodzi ok 1200kcal dziennie. ja wole jesc wszystko łacznie z frytkami i czekolada byle nie przekraczac 1000-1200kcal.
do 22.06 chce zrzucic 10kg. uda sie? musi ;D
hehekfarda jak głaz. jesli nie chudniesz tak rygorystycznie trzymajac diete to znaczy ze
a) juz wiecej sie nie da ???
b) waga stoi ale ruszy - trzeba cierpliwosci
c) musisz sprobowac hardkorowo - cambridge szit
niemniej - gratuluje wytrwalosci!
ja sie obżarłam
wyrzutów sumienia brak - od dzis powrot do normalnosci jak napisala hogata ;Dzaczelam od aerobiku i brzuszków. wlasnie umowilam sie z kolezanka ze zapiszemy sie na fitness ;D
poza tym dieta 1000kcal.
kotezek a co do tej diety - to troche przesada ze sie nie ogranicza ilosci
patrzylas na jadlospis? malutkooo. pewnie i tak wychodzi ok 1200kcal dziennie. ja wole jesc wszystko łacznie z frytkami i czekolada byle nie przekraczac 1000-1200kcal. do 22.06 chce zrzucic 10kg. uda sie? musi ;D
reklama