reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy niekarmiące- bądźmy zgrabne

cześć:)

wróciłam po miesiacu nieobecności w domu, przezyłam 2 wesela i świta i co chwila inna kuchnia to mamy to teściowej ... przytyłam 3 kg :( ale i tak myslałam że wiecej, bo ogłonie cały czas byłam taka nalana i brzuch mi odstaje. Ale zaczęłam brac pigułki antykoncepcyjne i moze to ma taki wpływ na moje ciało ze takie gabczaste . i cycki mi troche nabrzmiały ( na co akurat mój mąż nie narzeka:)

no i za 3 tyg trzecie wesele i znowu zabieram sie za gubienie wagi .. najpierw musze wrócic do racjonalnego odzywiania.. obkurczyć zołądek itp...

trzymam za was kciuki i musze się wkręcić w rytm odchudzania i ćwiczeń :)
Pozdrówki. Mirka
 
reklama
ja tez witam!

no marianna to nie wybawiłaś co? Ja mam wesele 2 lipca, wiec jeszcze trohe czasu mam ;)

Musze wrócić do zdrowszych nawyków zywieniowych. Wage trzymam nadal ale sie rozbestwiłam z jedzeniem, zwałaszcza ze słodyczami i jedzeniem po 18. Od wczoraj znowu staram sie nie jesc po 18 - wypiłam piwko ;) , i zero słodyczy - zjadałam z 5 dumbli ;)

Postanawiam porpawe, obiecuje.

Buziaki ;)
 
Hej ja też ostatnio bylam na weselu...w sumie balowałam od soboty do środy, bo trzeba było jeszcze tu pojechać, tam odwiedzić- i muszę się pochwalić, że przez te bardzo intensywne 5 dni schudłam 3 kg- zdaję sobie sprawę, że w większości to woda, ale miło było zauważyć, że ciuszki zrobiły się luźniejsze ;)
 
Mało jeść, dużo tańczyć, tańczyć i jeszcze raz tańczyć- do upadłego- na pewno nie przytyjesz ;)
 
O KURCZE ...ALE WAM DOBRZE ... TYLE WESEL...A JA DOPIERO NA POCZATKI LIPCA I DO TEGO TYLKO TO JEDNO...NO NIC BEDE TANCZYĆ ZA TRZY WESELA ;)
 
U mnie z weselami koniec, za to zaczynają się "ciężkostrawne" imprezy- 15 maja moja Julka kończy roczek, imprezke zaplanowaliśmy na 20, a w lipcu czeka nas 25-lecie pożycia małżeńskiego moich rodziców...ale ratuek nadszedł ze strony mojej mamy- jest gotowa zając się w niektóre weekendy Julką, więc będziemy mogli z mężem wyskoczyć na jakąś dyskotekę i trochę poszaleć.
 
reklama
hello :)

a przede mną roczek konradka 12 maja ( ale robię u mamy 14 ) potem 20 maja trzecie wesele i musze sie wcisnąć w sukienkę ehhh

kilogramów nie ubyło i nie przybyło... nie moge się zmobilizować

jak się dzisiaj opalałąm na balkonie rano i tak patrzyłąm na moje cielsko to mnie szlag trafia

niemniej jednak nie tracę nadzieji:)
 
Do góry