reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy poraz drugi,trzeci...

anineczka

królowa mrówek :P
Dołączył(a)
8 Listopad 2005
Postów
15 785
Miasto
Lubin/Irlandia/UK
No wlasnie.
Widze,ze nie jestem sama majaca pocieche.:tak:
Dlugo myslelismy nad tym kiedy Antek moglby miec braciszka lub siostrzyczke.:confused:
Mysle,ze teraz jest odpowiedni czas.:laugh2:
Oczywiscie to jest kazdego indywidualna sprawa i decyzja.:tak:
Powiedzcie mi podwojne mamy czy nie jest juz Wam ciezko i czy nie obawiacie sie tego co bedzie po porodzie.
Chodzi mi o to czy nie boicie sie zazdrosci starszaka,zmeczenia?

Wogole niech ten watek bedzie taka malutka przystania naszych starszakow:sorry2:
 
reklama
Wiesz ja sie boje strasznie jak to bedzie bo Macius urodził sie troche wczesniej i w zwiazku z tym ma troche problemow natury motorycznej, ale wierze ze wszystko bedzie dobrze. A decyzje o drugim podjelismy swiadomie i jestem bardzo szczesliwa:-)
 
Kunda ja wierze,ze bedzie dobrze.
Sama sie boje,ale wiem,ze my kobiety mamy taka wewnetrzna sile,ktora pokona wszystko.
Ja jestem tutaj sama z meze. Mama moze przyleci pomoc mi w pierwszych tygodniach. A pozniej musimy sobie dac sami rade:eek:
 
Dziewczyny ja Wika urodziłam na studiach i nie przerwalam ich, było mi bardzo ciężko, teraz już właściwie je kończę, ale ledwo zipię i mam nadzieję, że teraz troszkę mając mniej obowiązków jakoś dam radę z tą ciążą...

Ale przyznam się że fasolka nie była planowana, chciałam podjąć starania dopiero we wrześniu, ale los chciał inaczej że mimo zabezpieczenia jestem w ciąży.

Cieszymy się jednak z mężem bardzo, zobaczymy tylko co powie na to moja ginka, bo ja po cesarce jestem, więc nie wiem czy to dobrze, że tak szybko będzie następne.

Mój mały świr daje mi nieźle w kość, więc jak tylko pada na drzemkę, to ja razem z nim bo nie mogę nie przespać choć 15 minut w ciągu dnia taka mnie senność ogarnia. Bardzo bym chciała mieć córeczkę i modlę się o to :tak:
 
misia ja tez po cc:-) ale jak byłam u gina to powiedzxiałam ze zamierzamy sie starac i nie miał zadnych obiekcji wiec chyba bedzie dobrze:-) Ja sie martwie tym ze ja mam problemowe ciaze a teraz zabardzo nie mam jak lezec i odpoczywac
 
Misia to jest nas wiecej co sie modla o coreczke :tak:
Wiele bym dala,zeby to byla corunia:zawstydzona/y::-)

Ja sie boje zazdrosci,choc mysle,ze bede duzo pracowala nad Antkiem.
Chodzi tez w tygodniu do przedszkola,kontakt z dziecmi ma bezposredni,ale wiadomo,ze to nie jest gwarancja,ze bedzie tolerowal inne dziecko w domu.
Ma kuzynke w swoim wieku i jak sie spotykaja to najpierw sie tluka a pozniej kochaja.
Choc byla kiedys u mnie kolezanka z wrzesnia na tydzien ze swoim Kubusiem (ten sam wiek co Antek) i powiem szczerze,ze sie tolerowali.
Rzadko sie bawili razem,ale to pewnie przez wiek.Najwazniejsze,ze sie nie szturchali:laugh2:
 
Ja też mam wiele obaw: jak sobie damy radę z dwójką, co z pracą, co z ciążą?? czy nie będzie zagrożona jak ostatnio?? Co z Pawełkiem - czy nadgoni rozwój ruchowy do czasu porodu czy nie? Staram się jednak myśleć pozytywnie i narazie mi to wychodzi: czuję się świetnie i jestem bardzo szczęśliwa:-) :-)

I też modlę się o córeczkę:tak: :-)

(choć już mam wyrzuty sumienia jeśli tam w środku rozwija się chłopczyk i słucha co ta jego mamusia klepie;-) )
 
Mysle, ze nie kazdy ma jakies obawy!!! Ja tez sie boje ze sama nie dam rady!! Na tesciowa nie moge liczyc bo to wiedzma, moja mama jest daleko a ja sama do 16. Czasami jest tak ze mezyk ma nocki, albo drugie zmiany i juz teraz nie jest mi latwo!!! On chce odpoczac po pracy a ja tez czasem potrzebuje odpoczynku!!! Jednak jestem optymistka!!! W koncu sama tego chcialam!!! Kocham mojego synka i ta istotke w brzuszku tez!!! Moja mama dala rade wiec dlaczego ja mam nie podolac??? Jest tyle kobiet na swiecie, ktore tez mialy obawy a teraz sa szczescliwe bo maja swoje dzieci!!!!
Misia_q nie przerwala studiow (moje uznanie), czyli wszystko jest mozliwe!!! Bedzie nas to kosztowalo troszke wiecej sily ale wiem, ze damy rade!!!
 
no to na poczatek przyznam sie ze ta ciąża jest nie planowana :cool2:
starania chcielismy rozpocząć w wakacje aby dzidzius urodził sie na wiosne
dla mnie termin jesinno-zimowy to najgorszy z najgorszych......
no ale dzidzius juz jest i sie bardzo oboje cieszymy :-)
przynajmniej roznica miedzy rodzenstwem bedzie 2 lata
zawsze chciałam by nie było wiecej niz 3 lata
mam uraz do duzych roznic wieku bo mnie z siostra rozni 13 lat (ona starsza) i w sumie obie czujemy sie jedynaczkami.....
dopiero teraz jak i ja załozyłam rodzine nawiązałysmy ze soba kontakt....wczesniej był taki bardzo 'luzny'

moja córeczka Milenka w lipcu skonczy 2 latka
jest kochanym dzieckiem
bardzo wesołym,takim smieszkiem,spi slicznie 2-3 godziny popoludniami i dzieki temu i ja moge sobie pospac :-)
jest to wogole cudowne dziecko i mam nadzieje ze kolejny dzieciaczek rowniez bedzie taki :-)
ogolnie nie wiem co to kolki,nie przespane noce,bo Milenka slicznie przesypia noce odkad skonczyła 3 miesiace:cool2:
duzo pomogła mi ksiazka JEZYK NIEMOWLĄT
dla mnie to biblia........wiele mi pomogła

teraz od 3 tygodni jestem sama....mąż jest w Norwegii
nie wiem kiedy dokladnie do niego dojade ale napewno beda to wakacje
wiec w Norwegii bede rodzic :szok: :szok: :szok: co mnie przeraza....
chyba to wstepnie wszystko:-D :-D :-D bo za długi ten post bedzie :-D ;-)
 
reklama
Lilka mi też bardzo pomogła książka "Język niemowląt", dlatego teraz kupiłam sobie "Język dwulatka" i czytam z zapartym tchem. ;-)

Myślę że nie masz się co bać Norwegii :-) tam chyba są przyzwoite warunki rodzenia :-) no i lepiej żeby mąż był przy Tobie prawda? :-)
 
Do góry