reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

lyla super zakupy;-)
My już po grillu tzn ja i Bartek bo reszta rodzinki jeszcze siedzi na ogródku.Bartuś sie wyszalał jest mega brudny zaraz szykuje mu kąpiel a teraz ogląda stacyjkowo.
śliczna pogoda była u nas i w sumie nadal jest wreszcie czuć lato:-)
Jestem troche na siebie zła bo pożyczyłam koleżance swoje nowe buty!kurcze nigdy nie pożyczam takich rzeczy ale to była wyjątkowa sytuacja ona szła na ślub i jej buty okazały sie klapa i ja w sumie ją uratowałam.z tym że moje piękne buty miałam tylko raz na sobie są śliczne i niespotykane kupione na allegro i boje sie że mi je rozbije:-(ja mam chuda noge no ale cóż miejmy nadzieje że szybko je przebierze tak jak mi mówiła bo liczy sie tylko pierwsze wrażenie a potem już bez różnicy:-Di odda mi je w stanie idealnym;-)
dobra lece małemu szykować kąpiel a jak tam u was mija weekend?
 
reklama
No i znowu ja?
witam niedzielnie
mój m wczoraj położył sie o 24 a wstał na 4 bo na rybki pojechał z moim tata i wujkiem że im sie chciało a do tego wczoraj troche pochlali a te chłopy.
Bartuś oczywiście wariuje od rana ja już pokace i niestety coś mnie boli z prwej strony brzucha:confused:nie wiem czy mnie zawiało czy nadwyrężyłam sobie coś?
gimpelka jak wrócicie to napisz jak było:-)
fanta jak mąż ni i jak tam kubuś bo ty to pewnie nadal cała w skowronkach;-)
lyla a u was na dziś jakie plany jak Amelka?
lena co tam u was?Gaja zaczyna mieć dziwne pomysły?
a co u reszty?wiem że ładna pogoda to większość czasu spędza sie na dwórku ale mogłybyście czasem coś napisać;-)
miłej niedzielki
 
No i znowu ja?
witam niedzielnie
mój m wczoraj położył sie o 24 a wstał na 4 bo na rybki pojechał z moim tata i wujkiem że im sie chciało a do tego wczoraj troche pochlali a te chłopy.
Bartuś oczywiście wariuje od rana ja już pokace i niestety coś mnie boli z prwej strony brzucha:confused:nie wiem czy mnie zawiało czy nadwyrężyłam sobie coś?
gimpelka jak wrócicie to napisz jak było:-)
fanta jak mąż ni i jak tam kubuś bo ty to pewnie nadal cała w skowronkach;-)
lyla a u was na dziś jakie plany jak Amelka?
lena co tam u was?Gaja zaczyna mieć dziwne pomysły?
a co u reszty?wiem że ładna pogoda to większość czasu spędza sie na dwórku ale mogłybyście czasem coś napisać;-)
miłej niedzielki
hej hej u nas ok;)Teraz ma manię zakładania wszytskiego na głowe;)
 
Witajcie.
Jeszcze żyję.;-):-):-)
Wczoraj nie miałam czasu do Was napisać nic konkretnego.
Dziś w zasadzie też mam tylko chwilkę.
Wczorajszy dzień był w mega biegu :-p:-p:-p
Rano spacer z psami ,potem zakupy na bazarku ,jakieś śniadanie ,spacer z psami potem obiad .
Po obiedzie spacer z psami ,odebrałam młodego od kolegi i pojechałam do mamy.
Z mamą na cmentarz ,potem na zakupy i przywiozłam mamę do nas.Wyszłam na spacer z psami w międzyczasie :-D:-D
Posiedzieliśmy w altanie przy butelce ;-) do 21.30 .
Mama poszła do domu ,a ja się wziełam za kolację .
Hamburgerów nam się zachciało :sorry2::sorry2:
Ponajadaliśmy się jak bąki , zaliczyłam ostatni spacer z psami i poszliśmy spać ok.24 ;-);-);-);-)
 
hej hej, meldujemy się. Wróciliśmy, ale dzieci chore. Michał ma 40st ani ibuprofen nie pomaga. tak się kończą nasze wycieczki szpitalne.
Tyle dobrego, że Laura tam nauczyła sięraczkować i w końcu potrafi siedziec. więc nie do końca stracony czas.
Pozdrowionka.
 
Witam niedzielnie!
Mam chwilkę czasu :-), bo T siedzi z małym, żeby usnoł. Aktualnie ślęczę nad listą zakupów <myślę co by tu jeszcze dodać> i zerkam na gazetki promocyjne w necie :tak:. Zawsze coś ciekawego można w nich wynaleść.
U nas wszystko dobrze, warga T dalej spuchnięta, krwiak jak był tak jest ale chociaż facet mi nie marudzi, że go boli.
Widzę, że u Was pogoda dopisuje :-). Wczoraj w Szczecinie była burza ale nie na wiele się to zdało, bo dziś dalej duszno, słoneczko wyjdzie sobie raz na jakiś czas, więc bez żadnych rewelacji pogodowych :dry:.
Lyla, widzę, że zakupy dla Amelki udane :tak:.
Aguska, ja cały czas w skowronkach i myślę jak to będzie gdy dostaniemy klucze :tak:. Już nie mogę się doczekać...puki co czeka nas umowa przedwstępna 20 lipca :tak:. Zastanawiam się co T kupić na rocznicę ślubu, bo to już nie długo. Chciałam go na gokardy zabrać ale oboje stwierdziliśmy, że szkoda pieniędzy, bo teraz musimy wszytsko z mieszkanem załatwić i kompletnie nie mam już pomysłu :shocked2:. Jak tam brzuch? Dalej boli?
Lenka, dobrze, że u Was dobrze :tak:. A coś tak więcej?
As, nie dosyć, że ciągle zalatana, to masz mnustwo energii. Podziel się nią troszkę ze mną :-D.
Kerna, zdrówko dużo dla smyka! Próbowałaś może podać mu czopki dla dzieci? Gratulacje dla raczkującej już Laury :tak:. To dopiero teraz zacznie Ci mała porządki w mieszkanku robić ;-)
Lecę sobię kawkę zalać. Życzę miłego i spokojnego popołudnia!
 
Ostatnia edycja:
lena no koniecznie wklej;-)miłego pluskania
fanta to lista pewnie nie będzie miała końca:-Dja jak sie kiedyś wyprowadzałam na stancje a Bartka jeszcze nie mieliśmy to co róż coś musieliśmy dokupować i tak było przez długi czas:-Dpamiętam jak ugotowałam zupę i nie miałam łychy aby ja nalać:-D
u nas burza się zbliża już sie zachmurzyło i jest parno zobaczymy czy cos z tego będzie.a co do prezentu to nie mam pojęcia:no: a która to rocznica?mnie czeka we wrześniu druga.
a z brzuchem już mi przeszło
 
DSC06739.jpgDSC06657.jpg
 
reklama
Lena Gaja uroczo wygląda:-)jak taka mała dama w tej sukience z kapeluszem super i jaka już duża;-)
U nas właśnie przeszła burza!ale waliło aż sie w mieszkaniu trześło a Bartuś tylko za pierwszym razem jak walnęło lekko sie przestraszył spojrzał na mnie i tyle!a potem trzaskało a on nic jakby nic sie nie działo!:szok:to tylko ja chyba taka panikara u mnie w rodzinie
a tak lało że mam przed klatka powódź!woda pod sama klatke pewnie zaraz zleci ale tak nam podlewało że sasiadce prawdopodobnie piwnice zalało(dobrze tak jej bo to zołza:-p).
 
Do góry