reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Cześc z rana, ja już wczoraj nie zajrzałam bo mąż nam niespdziankę zrobił i wrócił z delegacji dzień wcześniej. Ale dzieciaki miały radochę:tak:No i od rana już nie śpię bo robiłam mu dziś śniadanko do pracy:-) Tu dziś dzień pracujący więc Wy będziecie pewnie grillowac a ja jedynie smakiem się obejdę :-D
WerEla starsza córka jużprzywykła że taty nie ma z nami chociaż teraz sięprzyzwyczaiła na nowo do niego i jak był w delegacji to strasznie tęskniła. A przeniosłam siętu chwilowo ze względu na Mateuszka bo nie poznawał taty i stwierdziliśmy że skoro narazie siedzę w Polsce z dziemi to równie dobrze mogę posiedziec w Szwecji no i męża w ten sposób nic nie ominęło z ważnych niemowlęcych wydarzeń
 
reklama
My po śniadanku. Kurcze Weronika tak lubi jajka że na śniadanie zjada dwa ugotowane prawie na twardo, a gdybym dała jej więcej to pewnie i cztery by zjadła.
O właśnie mi mówi że jeszcze chce jajko:-D
Aniub to rzeczywiście mężuś zrobił ci niespodziankę:-) Fajnie że tak uzgodniliście bo przynajmniej jesteście razem w komplecie;-) A nie myślałaś żeby się tam przenieść do niego i córcię dać tam do szkoły:confused: Kurcze ciężko jest tak żyć oddzielnie będąc razem, ależ to skomplikowane:baffled: Dzieci się teraz przyzwyczają, i mąż zapewne też. A jak jesteś w Polsce to ktoś ci pomaga przy dzieciach czy sama jesteś:confused:

Idę się wykąpać i ubrać bo jeszcze w piżamce siedzę:cool2: a Marcin jeszcze śpi:wściekła/y:
 
WerEla nie ma nawet mowy żebym ja się tutaj przeniosła- wogóle mi się tu na tyle nie podoba to raz, poza tym barierą jest język bo ja operuję angielskim a nie szwedzkim- nie mam zamiaru się go uczyc bo jest wstrętny, no i sprawa pierwszorzędna to moja córka - ona ma wszczepiony implant o czym kiedyś pisałam i dopiero się uczy języka polskiego także zmiana języka strasznie by jej namieszała. My ustaliliśmy z mężem że na stałe zostajemy w Polsce a on za jakiś czas dołączy- może jeszcze z 4 lata tu popracuje bo chodzi mu o prawo do emerytury:tak:
A w Polsce mieszkam u teściów, mamy zrobione mieszkanie na pddaszu, jestem na osobnym czyli na swoim i sama się wszystkim zajmuję. Tyle że jak trzeba żeby ktoś mi chwilę dziecko przypilnował to zawsze komuś podrzuce- siostrze, mamie albo teściowej
 
Aniab to super ja tez mieszkam z tatą ale jego bardzo często w domu nie ma za to jak jest to tak stęskniony kontaktem z wnuczką że od razu mi ją zabiuera a ja mam chwilę na odsapnięcie. Mimo wszystko i tak ci zazdroszczę tego że możesz być trochę tu a trochę tu. Mnie moje rodzinne miasto czasem doprowadza do mdłości:baffled:
Werela to masz małego lłakomczucha Gdyby moja choć w połowie chciała tak jeść:dry: Dzień piękny Wieczorem robimy grilla:tak: a sobotę uciekamy do teściów.Więc w weekend mam wolne:tak:
 
Witam:tak::-):cool2: Ja sie znow chyba rozchoruje,dzis sie czuje okropnie ale to nie kac:zawstydzona/y::-D
U nas sa goscie jeszcze wiec bedziemy leniuchowac na trawce,a jutro normalny dzien pracy i w sobote tak wiec nie ma laby.Pewnie w po poludniu w sobote znow grill ze znajomymi i tyle.
Wczoraj zachcialo mi sie dziecka i nie uwazalismy,nie wiem co z tego wyjdzie:confused:Dzis zniow nie jestem pewna czy tego chce bo od rana jestem jakas nerwowa i mnie wszytsko denerwuje.a szczegolnie moj.Sam zjadl sniadanie a ja nie moglam nawet sobie zjesc spokojnie bo musialam patrzec na dziecko i jak ja mam miec drugioe dziecko jak nie mampomocy od R.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Jak mu nie powiem to sie nie domysli:no: ze by cos zrobil ....:dry: a le mowie wam jak milo sniadanko zjedlismy na ogrodku :happy::happy::happy::happy::happy:
 
Cześć dziewczyny.
Dacie wiarę że moja córcia i mąż jeszcze śpią:szok:, ja już wstałam bo nie lubię tak długo gnić. Dzisiaj po śniadaniu mamy jechać na działkę ale chyba pojedziemy później bo nawet nie jesteśmy spakowani a nie będę się im po pokoju kręcić.
U gin wszystko ok. obejrzał tą moją nadżerkę i stwierdził że nie ma powodu do strachu bo jest bardzo malutka a jak będę chciała ją usunąć to po porodzie mam się do nie go zgłosić i on się tym zajmie :tak:. Umówiłam się też z Nim że rodzić będę u nich w Szubinie. Ten szpital zajmuje drugie miejsce w Polsce "Rodzić po ludzku", mieliśmy jeszcze pogadankę odnośnie c. cięcia na życzenie, ale ja od razu powiedziałam że ja panicznie się tego biję i on się ucieszył. Bo oni nie lubią jak ktoś bawi się w Boga.
W poniedziałek jedziemy z mężem zobaczyć oddział. Ach, no i załatwiłam już przy okazji rodzinny poród, ale Mariusz się ucieszył.:tak:
Mąż też zastanawia się nad pracą za granicą ale póki ma tu w miarę dobrze płatną to nie jest to konieczne ale pewnie kiedyś to nastąpi :-(trochę się tego boję. Nie że sobie nie poradzę tylko tej rozłąki i jeszcze tego że jak na chwilę obecną to bym została z dwójką dzieci i jego popier....ną rodzinką na karku:baffled::baffled::no:. No chyba że byśmy się do tego czasu wyprowadzili co wisi w powietrzu ale w co wątpię że nastąpi w najbliższym czasie. Takie błędne koło:confused:.
Może jeszcze zajrzę przed wyjazdem a jak nie to do poniedziałku bo w niedzielę będę czytać co u Was się działo.
Życzę Wszystkim udanego weekendu!
 
A ja właśnie zajrzałam na chwilę bo później mam takie zaległości że nie radzę sobie z czytaniem :-D Pocieszam się ze dziśbędziecie grillowac to dużo nie napiszecie:-D:-D
Ania138 może w Polsce w końcu zacznie się coś zmieniac i wtedy będziecie razem i tego Wam życzę no i sobie bo wtedy Krzyś wróci na stałe do Polski:tak:
Iwonka niestety faceci to takie maszynki jak nie zaprogramujesz to sami nic nie zrobią:no::-DJa swojemu też centralnie muszę pare razy wspomniec ze np. chcę masażyk albo kolacyjkę:tak: On tak od siebie to rzadko się domyśli:-) No i głowa do góry i się nie denerwuj:-)
Cloe ale Ci zazdroszczę:tak:Mi też by się wolne przydało:-)
Pędzę obiadek robic bo Matek śpi a Magda nawet nie wiem co robi:-p:eek: bo mi znikła z oczu.Pa
 
U nas też piękny dzionek dlatego po obiadku idziemy na spacer do lasu. A jeśli chodzi o facetów to mój też niedomyślny i jak mu nie powiem wszystkiego wprost to w życiu by się nie domyślił, np. wczoraj rzucił brudne łachy przy koszu na bieliznę, więc mu mówię że brudy wkłada się do kosza a nie obok kosza i że ja wiecznie nie będę po nim sprzątała, więc dopiero po mojej interwencji poszedł i wrzucił gdzie trzeba, takich przykładów mam bardzo dużo, ale nie będę was zanudzać.
Właśnie pałaszuję czereśnie i ani myślę o gotowaniu obiadu:-):-):-):-)
 
Dzień dobry dziewczyki!

Dawno nie pisałam, ale czytałam cały czas co napisałyście:tak: Tyle tego było, że teraz mam problemy, aby sobie przypomnieć co u której z Was się wydarzyło:zawstydzona/y:

Cloe gratulacje z powodu zafasolkowania:tak: szybko Wam poszło. Super. Teraz proszę się oszczędzać :tak::tak::tak:

Iwonka nie daj się chorobie:tak: zdrowiej szybko:tak: A jak tam Vanesska i jej uczulenie? Mam nadzieję, że lepiej.

Shady życzę zdrówka dla syneczka. Zobaczysz wszystko będzie dobrze.

Co do ciąży. To ja wyglądałam jak słoń :tak:Ale kondycję miałam całkiem dobrą;-) w 8 m-cu zaliczyłam przeprowadzkę. Nawet sama okna myłam :szok: Jak mój mąż to zobaczył to chłopina mało zawału nie dostał :baffled::confused:;-)

Rozmawiałam wczoraj ze ślubnym i postanowiliśmy, że w styczniu jedziemy do niego na jakieś dwa lata i zaczynamy starania o dzidziola :tak: Musimy się zabierać za robotę bo jak przyjdzie nam czekać tyle co na Jędrka to ...... trochę czasu upłynie, a do najmłodszych to ja już się nie zaliczam i na imprezach to mnie trzeba polewać ;-):-D;-):-D;-):-D

Ewcia ja też mam nadżerkę :-( Niestety muszę ją usunąć :-( Nie wiem co mam wybrać, wypalanie, czy zamrażanie :confused::baffled: ale chyba wybiorę wypalanie. Jakoś bardziej do mnie przemawia.

WerEla gratki za zdany egzamin :tak:

Pycha jak tam Majeczka?

Teraz to notatki będę robiła i nikogo nie pominę ;-) Pozdrawiam!
 
reklama
Hej Dziewczyny musze sie Wam czyms pochwalic ...wstalam dzis rano i poszlam to toalety wyobrazacie sobie ze zauwazylam ...sluz przezroczysty z brazowym,takim krwistym cimnym zabarwieniem cos takiego ...nigdy wczesniej czegos takiego nie mialam :szok:wytrzeszczylam oczy, serce 12000uderzen na minute i sie patrze na to ...ze lzami w oczach polecialam do meza i mu mowie a ten jeszcze w wiekszym szoku :szok::szok:co sie dzieje ...natychmiast zadzwonilismy do poloznej i powidziala ze to prawdopodobnie czop ..wylecial lub jego poczatki !!!!:-):tak::-D i ze nie ma sie czym martwic i mam obserwowac dalej siebie jak kolejny raz mi wyleci taki sluz to mam do niej zadzwonic i bedziemy myslec co dalej ...bo jesli rzadnych boli i skurczy nie mam to znaczy ze jest OK!! ale to juz 1 oznaka od Mojej Lali ze juz coraz blizejjj!!:-D:-D:-D tak strasznie sie cieszeeee:-D:-D
Cloe - Bedzie dobrze :tak: kazdy przechodzi inaczej ... !!
WerEla- ale masz slodziutka ta swoja Weroniczke ! a dzis tez myslalam nad imieniem dla swojej Niuni i wzielam pod uwage Weronizke :-p:tak:
 
Do góry