Mamy siedzące w domach z dziecmi

[sewa]

Dobra dziewczynki zmykam do wyreczka Morfeusz się upomina ;-)

Dobrej nocy życzę!!

 

[vici]

Ja też się odmeldowuję i dobranoc mówię do juterka papa.

 

[vici]

Dziendoberek,no zobaczymy kto tu z rana wpanie.Prawie wszystkie ranne ptaszki sa na wakacjach:-)U nas juz sie cieplo robi pewnie w dzien ukrop bedzie.

 

[Leika]

Ja się witam poniedziałkowo

 

[sewa]

Witam!
My wstaliśmy o 8:45 teraz siedzę z kawką przy kompiku i co widzę...... cichutko tu dziś :-(
U mnie też zapowiada się upalny dzień Wybieram się do rodziców więc pewnie dopiero wieczorkiem wpadnę.
Życzę miłego dnia!

 

[Agatka_BB]

Witam po paru dniach przerwy znowu mam zaleglosci ktorych chyba nie nadrobie, ale mam nadzieje ze teraz bede juz mogla sobie spokojnie siedziec w domku, no i oczywiscie pisac sobie tu z wamibo to jest genialne zajecie. Te pare ostatnich dni musialam byc w pracy niestety no ale mam nadzieje ze juz sobie poradza bezemnie.

U mnie tez dzisiaj pogoda zapowiada sie ladnie ale mam takiego lenia, ze chyba nigdzie dzisiaj nie wyjdziemy

 

[Leika]

Ja własnie zmykam z młodym na spacerek i zakupki Mam nadzieję, że dostanę ładnego kalafiora, bo
chcę wypróbować nowy przepis na kalafiora zapiekanego z serem

 

[Donatella]

Witajcie Kobitki;

rzeczywiscie spokój zapanował na naszym wątku i nawet nadrobić zaległości jestem w stanie.
Kacperek zasnął i mam chwilę czasu.Normalnie to wzięłabym sie za jakąś robotę,ale dzisiaj odpuszczam.Mój D tak mnie wczoraj wkurzył,że powiedziałam dosyć.Nie bedzie gotowania a sprzątanie też może poczekać/ciekawe na kogo/.Jak mały zasypia to ja odpoczywam i już....Roboty i tak nie przerobię a wieczorem na pysk padam i wysłu****ę że ja ciągle zmęczona jestem.CIEKAWE DLACZEGO .
zajrzę jeszcze na allegro i idę się walnąć na wyrko i poczytać gazetkę.
Do miłego.....

 

[dawna cloe]

Donatella witaj po przerwie:-) Twój D to chyba z moim Ł się widzieli;-)Masz rację trzeba sobie odpuścić bo i tak wszystkich się nie zadowoli.
Ja wczoraj wróciłam od teściów . Było całkiem sympatycznie,. Jak zwykle pojeździliśmy po całej rodziire i choć pogoda nie dopisała to nie było cazsu się nudzićMuszę przyznać że moje stosunki z teśfimi idą ku lepszemu( ciekawe co powiem jak znów podniosą mi ciśnienie.) Cieszę się że mieszkamy od siebie 120 km Dzięki temu zawsze będę ulubioną synową;-)

 

[Pycha]

dzieńdoberek

rzeczywiście chyba wszystkie wyjechały z iwonka i Ewcią ;-)

my mieliśmy weekend w rozjazdach, bo były imprezki w okolicy

i dołaczam do tych, co nic dziś nie robią, nie wiem ale spac mi sie bardzo chce, dziś z obiadem ide na łatwiznę i robię tylko nalesniki