Witam poniedziałkowo

Zuzia szykuje sie do szkoły Wojtek wczoraj nam zrobił numer nie wiadomo kiedy wyszedl z domu i poszedl do mojej mamy bo sie na nas obraził

Fakt ściełam sie z mężem ale zadne z nas na niego nie krzyczalo ani nic tka tylko troche inaczej ze soba rozmawialismy a Wojtkowi odwalilo i zabrał sie i poszedł Dziś ma na 11.40 do szkoły mam nadzieję ze zdązy przyjśc po teczke z książkami Gabi pobudkę zrobil o 6.30 jak mąż wychodzil do pracy .Wogole trudno dotrzeć w jaki kolwiek sbosob do Wojtka ja ma w piątek egzamin i po egzaminie ide umówić go do psychologa bo tak dalej być nie może


dobrze ze moja mam niedaleko mieszka ale po drodze są dwa skrzyżowania

nie wiem czemu tak zrobił
Wiktoria sprawdz czy masz w znajomych Wiolettę z Kielc to ja ;-)
Idę zrobie sobie sniadani może uda sie zjesć no i jakąs kawkę chyba trzeba wypic ide dac buziaka Zuzi bo wychodzi juz do szkoły
To taki wiek niestetu.Młody wchodzi okres nastolatka.
Ja mam to samo z moją królewną.

Pierwszy raz wyprowadzała się z domu jak miała 3 latka co prawda




Nawet sobie kanapki wtedy kazała zrobić,wzieła buty na zmianę i pieniądze "na życie "





.
Oj śmieszna historia



Nie dalej jak ze 3 tygodnie temu też się trochę pożarliśmy z D i mała to słyszała.Najpierw próbowała coś tam załagodzić a potem nie widząc efektu swoich działan rzuciła tekstem.
Idę ,bo za ciężka atmosfera w tym domu.Ubrała się i wyszła.

Telefonu też nie odbierała.

Dopiero po jakiejś godzinie zadzwoniła i powiedziała,że idzie do chrzestnych.Kamień z serca mi spadł.
W naszym przypadku psycholog nie pomaga ,bo Klaudia się jeszcze bardziej zamyka,ale na szczeście ja już sposób na nią mam.


Joanna mam cie w znajomych tylko ciągle zapominam kto jest kim
Mama Helenki ja już jej mówiłam bo przeciesz tak dalej byc nie moze zeby mama wszystko robiła a ona nic a chodzby dlatego ze nie płacą żadnych rachunków ja mysle ze poprostu jest za dobrze.
A moja Martynka przebiera sie już którys raz z koleji odkąt sie sama nauczyła ubierac to sie tylko przebiera a ile złosci sie przy tym jak czegos nie może
Wiktoria prawda jest taka,że 16 lat to jeszcze dziecko i tak szczerze to ona mam wrażenie myśli sobie,że to o nią trzeba dbać.Przecież jej się należy ,bo ona taka młoda.

Jeszcze się nie wyszalała,a tu dziecko przyszło.

Co do gotowania po prostu idzie na łatwiznę i korzysta z tego co jest w domu.

Twoja młoda modelką będzie i będziemy ją za 11 lat na wybiegu oglądac


Witam sie i ja

Paulina juz w szkole,mala jak usnela o 22 to o 6zjadla kasze w pol snie i dalej spi.u nas tez pogoda nieciekawa.narzie nie mapa,ale pochmurno i nielze wieje,dobrze zenie musze isc po Paulinedzisiaj,tylko musze pamietam zeby niedlugo zadzwonic umowic Weronike do lekarza.ma stan podgoraczkowy,ale poje zeby na uszy nie przeszlo z tego gardla.
fajny film:-)
a widzialyscie film "Doma nad jeziorem" z Sandra Bulock i Keanu Reavesem?polecam:-)
to fajnie:-)widac efekty bo jeszcze spisz
a tu odnosnie poprawnego zapinania pasow bezpieczeństwa:-)
tak na poprawe nastroju
pasy są the best
Joanna to czemuu masz taki nick skoro jestes Wiola?:-)
A Wojtek to faktycznie nielze musial Was nastraszyc.nie zazdroszcze.psychologz pewnoscia cos pomoze albo doradzi
jakis pomysl na obiad??????
Weronika ma mniejszy apetyt a do tego jak na zlosc nie chce nic pic.zadna sila w nie nie moge nic wlac
U mnie na obiadek kapuśniak ze słodkiej kapusty wg PP i naleśniki z parówką w panierce
mniam pyszności (i znów się obeżrę )
apetytu nie ma z pewnoscia przez chorobe,tylko to picie mnie martw.ona nigdy duzo nie pila ale wczoraj nic,tylko w sumie 3 butelki kaszy i troche rosolu:-(
moze dzis bedzie lepiej
Ja bym się nie martwiła.Tyle co wypiła to jakiś litr.Myślę,że przy chorobie wystarczy.boli ją gardło i pewnie dlatego pić nie chce.:-(
Mam na drugie Joanna ;-) i wolę to imię bardziej niż Wioletta jakoś mi nie pasuje

z moim imieniem wiąże sie pewna anegdota Jak moja mama mnie urodziła to jej siostra a moja ciocia ponoc dośc szybko szla do szpitala odwiedzić i miała wlaśnie ta ciocia imię jakies dla mnie ale nie wioletta

i wyobrazcie sobie ze zapomniala i do taj pory nie pamięta ciocia co to za imię a Wioletta bo pierwsze co im przyszło do głowy to ulubiona śpiewaczka Wioletta Villas i stąd moje imie a Joanna bo urodziłam sie w Joanny a Michalina to imię internetowe ;-) A do Wojtka to już nie wiem jak mówić

:-( ja mam na obiad pulpety i chyba zrobie kopytka a i buraczki mam a starszaki mają obiad w szkole no i kurczaka mam jeszcze gotowanego z rosolu
Anabuba zdrówka dla Weroniki
Fajna historyjka z tym imieniem.
Ja jestem Aneta, a do conajmniej 10 lat moja babcia wołała na mnie Antenka ,bo zapominała jak mam na imię.



dzieki.jakby oklady nie zadzialaly to pewnie bym jechala do szpitala.ale wiem ze grunt to zimna krew w takich sytuacjach i spokoj bo dziecko przeciez wyczuwa nastroj mamy i byloby gorzej
W szpitalu po za podaniem czopka z pyralginy i okładami też nic nie dają na gorączkę. To gdzie sens jechania do szpitala?
W skrajnych przypadkach gdy temp przekracza 41,4 stopnia dziecko jest okładane lodem.



