Mamy siedzące w domach z dziecmi

[Anabuba]

Ja też mam podwórko i tam drugiego psa.
Uwielbiam spacerować nocą.Mieszkam przy gł. ul. w Markach ,więc wszędzie jest widno.Ja się nie boję nocy,duchów,cmentarzy,zmarłych.
Kurczy mnie to chyba już nic nie rusza.
Jakaś znieczulica jestem czy co?

tu nie chdzi o psy czy cos. ostatnio ktoras z naszych dzieczyn BB miala jakies nieprzyejemne spotkanie wlasnie pozno w nocy z jakims facetem
no i myszunia tez cos tam miala ale juz nie pamietam

 

[myszunia]

Ja też mam podwórko i tam drugiego psa.
Uwielbiam spacerować nocą.Mieszkam przy gł. ul. w Markach ,więc wszędzie jest widno.Ja się nie boję nocy,duchów,cmentarzy,zmarłych.
Kurczy mnie to chyba już nic nie rusza.
Jakaś znieczulica jestem czy co?

Tego to i ja się nie boję Ja bym się bardziej żywych obawiała

 

[Anabuba]

a ja jestem zombie:-):-):-):-)

 

[myszunia]

wiecie w niedziele myslaam ze juz bedzie wiosna a wczoraj i dzis tak dalo polaic sniegiem z deszczem i waitrem ze szok

Ja dziś od rana miałam taki dobry nastrój bo słoneczko świeciło pięknie i miałam nadzieję na długi fajny spacer po Piotrusiowej drzemce, a tu jak tylko się obudził niebo zaciągnęły chmury i zaczęło coś padać

tu nie chdzi o psy czy cos. ostatnio ktoras z naszych dzieczyn BB miala jakies nieprzyejemne spotkanie wlasnie pozno w nocy z jakims facetem
no i myszunia tez cos tam miala ale juz nie pamietam

No dobrze kojarzysz - ja miałam niemiłe spotkanie z pijanym panem w tesco późnym wieczorem.

 

[As 76]

Ja też kiedyś miałam niemiłe spotkanie.
W 6 miesiącu ciazy z Klaudią w przejściu podziemnym na dworcu mnie napadli,ale się nie dałam.Dostali za swoje.Miałam buty na szpilkach ,dobry refleks i 3 lata samoobrony ukończone.
Oj mocno się zdziwili.
Jeden trochę mocno zgiął się w pół jak go przydepnełam szpilką a potem nagle upadł jak dostał przychylony z łokcia w plecki.
Drugi jakoś szybko się oddalił ,dziwnie oglądając się za siebie.

 

[Anabuba]

Ja też kiedyś miałam niemiłe spotkanie.
W 6 miesiącu ciazy z Klaudią w przejściu podziemnym na dworcu mnie napadli,ale się nie dałam.Dostali za swoje.Miałam buty na szpilkach ,dobry refleks i 3 lata samoobrony ukończone.
Oj mocno się zdziwili.
Jeden trochę mocno zgiął się w pół jak go przydepnełam szpilką a potem nagle upadł jak dostał przychylony z łokcia w plecki.
Drugi jakoś szybko się oddalił ,dziwnie oglądając się za siebie.

to tylko pogratulowac ze sie nic nie satlo.ale w 6mieisacu na szpilkach?

 

[myszunia]

Ja też kiedyś miałam niemiłe spotkanie.
W 6 miesiącu ciazy z Klaudią w przejściu podziemnym na dworcu mnie napadli,ale się nie dałam.Dostali za swoje.Miałam buty na szpilkach ,dobry refleks i 3 lata samoobrony ukończone.
Oj mocno się zdziwili.
Jeden trochę mocno zgiął się w pół jak go przydepnełam szpilką a potem nagle upadł jak dostał przychylony z łokcia w plecki.
Drugi jakoś szybko się oddalił ,dziwnie oglądając się za siebie.

Coraz bardziej mnie zadziwiasz!

 

[As 76]

a ja jestem zombie:-):-):-):-)

Anabuba z zombie to jeszcze spotkania nie miałam ,to nie wiem czy się boję,ale zapraszam to sprawdzimy

 

[Anabuba]

Anabuba z zombie to jeszcze spotkania nie miałam ,to nie wiem czy się boję,ale zapraszam to sprawdzimy

heheheh dzieki)))
jakbys do mnie przyjecahal to bys wiedziala o czym mowie-zaswitay normalnie!!!!!!!!!!!!1

 

[As 76]

to tylko pogratulowac ze sie nic nie satlo.ale w 6mieisacu na szpilkach?

Wiesz ja z moją Klaudusią to tak pięknie w ciąży chodziłam,że do końca 7 miesiąca wchodziłam w swoje ciuchy i przytyłam 2.5 kg..Dopiero po 7 miesiącu zaczęłam tyć dosłownie z dnia na dzień i do końca przytyłam jeszcze 7 kg
W sumie niedużo mając na uwadze,że Klaudia ważyła 4.550 i 59 długości..