reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Natalineczka Iwcik w Sanoku pewnie wieczorkiem zagladnie :)
Wspolczuje braku tlenu, w taka parowe to tylko w domku przy wiatraczku:tak:
Ja rybke to jutro zrobie:tak: mojuego nie bedzie a Lali uwielbia wiec nie bede cudowala :D
 
reklama
hej mamuski!!!
ja dopiero teraz bo od rana miałam cos tam do roboty,pranie,sprzatanie gotowanie i jak by tego malo było to jeszcze od 6 rano walczylam z krystiana goraczką miał 39-5 masakra jak mu cieżko ja zbic.:-(mam nadzieje ze już jutro bedzie lepiej bo u niego najgorsze sa 3 pierwsze dni.
a ja mam dzis juz dosyc tego goraca,ja lubi jak jest ciepło ale dzis wyjątkowo mnie ta pogoda dobija.moje dzieci sie tak poca ze masakra teraz spia w samym pampersie,szybko zasneli te upały ich mecza.
a jeszcze mnie czeka dzis prasowanie-chyba padne przy desce:szok:


agnes-biedna oliwka:-(buziaczki dla niej.
to co zrobila?spadla z czegoś?
cierpliwosci kochana Ci życze bo napewno masz już dosyc.
i ja zgadzam sie z dziewczynam że nie ma sensu jechac na wakacje jak oli mam noge w gipsie-nic a nic nie odpoczniecie.


ania-zdrowia dla lali:tak:
cos nam sie dzieci rozchorowały.

malinka-no to poranek miałas bardzo udany.:tak:;-)
a praca w takich warunkach powinna byc zabroniona.
 
Lidka dzieki Wam tez zycze zdrowka
Joanna nie dziwie sie ze odpoczywasz w te upaly:tak: a prosze taniocha



Laura mi zasnela zmierzylam jej goraczke i ma 38,3st jak wieczorem bedzie miala wiecej to chyba pojade z nia do kliniki.Nie bede czekala do rana bo byc moze trzeba jej dac antybiotyk a ja nie mam nic bo jeszcze w zyciu Lali nie dostala antybiotyku.A przepraszam dostala jak miala ponad rok ale tez jej go nie podawalam bo miala biegunke po nim i nawet lakcid nie pomagal:baffled:
MOj wlasnie pojechal na spotkanie z klientem a ja cdzekam na bratanka Bodzia co by mi napoje poprzywozil :)) i piwko rzecz jasna:-D:-D
 
Malinus no Julka Twoja na moje skołatane nerwy jest najwspanialszym opatrunkiem! te jej teksty!!!!!
No a poranek cudny:-)
Warunki w pracy- no szkoda słów, u Piotra na hali też 52*C. Masakra po prostu!


Beatko piękne focie!



Agnes ogromnie współczuję gipsu małej:-(

A ja dziś dostałąm od teściówki 2 bluzeczki. Zadzwoniłą, z emam przyjechać, bo coś tam, no to pojechaliśmy i zrobiła mi niespodziankę. Naprzymierzałam się tego, że już leciało ze mnie, ale w koncu 2 sobie wybralam. Oczywiscie rano byla dostawa, a o 14 co fajniejsze kolory z wzorów i wieksze rozmiary wykupione...

Piotr pojechał na nockę, my roztapiamy się w swoich sosikach, hehe.
 
Moja panienka pospala i jakos leiej wyglada ale co sie dziwic jak jej zapodalam czopek:happy:
Zazyczyla sobie rybke wiec jej usmazylam i na szczescie zjadla caly kawalek:tak:

W dzien pogoda dopisywala i na wieczor sie rozpadalo wiec fajnie :-)jest czym pooddychac:tak:
Widze ze pistacje poszly w ruch chyba Lali apetytu dostala:-D
Kaszel ma paskudny dalam jej syropek juz jestem zla na sama mysl ze bede uziemiona:dry:

Lunka no to Cie tesciowa zaskoczyla:rofl2: 2 bluzeczki fiu fiu
 
jestem padnieta.własnie wróciliśmy prawie z 3 godzinnego spaceru z oliwką.już nóg nie czuje.


nie wiem dziewczyny jak ona tą nogę zrobiła.bo ani się nie uderzyła,ani nie upadła,najwidoczniej żle stanęła noga i tak chirurg podejrzewa.


muszę jej zrobic badania czy czasem słabych kości nie ma.


no jedziemy na urlop bo co to za różnica czy jestesmy tu czy tam i tak musimy ją nosic na rękach a tam przynajmniej pooddycha świerzym poiwetrzem,lekarz nie widzi przeciwskazań.u nas tez jest gorąco tak jak tam więc nie widzę różnicy.


damy radę.zorganizujemy jje tak czas aby była zadowolona :tak::tak::tak:
 
hej laski.
ja już nie mam sily:-(moj krystek taka o 18 dostał temperature ze do tej pory mu zbijam ale już jest ok bo ma 37-5 mam nadzieje ze w nocy mu nie podskoczy.kiedys to mu tylko nurofen wystarczyl i goraczka super spadala a teraz nurofen,czopki,oklady..........
blizniaki juz spia a ja zaraz zabieram sie za prasowanie.

dobranoc mamuski:-)
sokojnej nocki życze.


ania-super ze lali już sie lepiej poczula.
 
Agnes bawcie sie dobrze
Lidka Lali lepiej ale boje sie ze w nocy znow jej podskoczy temperatura.Ja tez mialam prasowac ale zrobie to zrana:) Popoludniu moj wyjezdza wiec czesc poprasuje jak go nie bedzie:) miedzy imprezami :D


MOja sie za dnia wyspala to teraz rzadzi:-D:-D
W sumie oglada jakis film z tatusiem a ja szybko na bb:))
Zaraz ide sie myc i trzeba wskoczyc w pielesze:-)
Dobranoc
 
reklama
witajcie kochane:-)
dotarlam w koncu
wakacje a ja nadal scigam sie z czasem
cos cczuje ze te wakacje mina bardzo szybko
rozbudowy i remontow ciag dal;szy.sciany sccale,teraz zalaac wieniec i nadproza.pozniej dach,ale to polowa drogi bo zeby w srdokuw ykonczyc jeszcze kasy trzeba i czasu
ale jakos powoli idzie:tak::tak::tak:
ja wlacze z malowaniem lawek(bo albo dzieci albo czas ze skonzc nie moge).dzis spryskiwalam cala sciane polnocna zeby mech mi zlazla pozniej ze scian,rozlozylam basen:tak::tak::tak::tak:
fajny,oj jutro bedzie kapiel:tak::tak::tak::tak::tak::-D:-D
w domu ogarniam to co trzeba,prasowanie wylazi z szafek ale nie mam kiedy sie za to zabrac:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:

ramo Paulina odprowadzam dos zkoly na te zajecia,pozniej jakies zapuky,zanim wroce do domu jest 10,pozniej malej jesc,ogarnac chalupe,zrobic jakis obiad, pozniej cos omlaowac,pozniej znow po Paulne i tak do wieczora
przez to latanie i upal nabawialm sie nowych zylakow a stare mi znow wylazly:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
i znow potwornie bola mnie nogi:-:)-:)-:)-:)-:)-(

do tego Paulina doprowadza mnie do szalu
nawet nie wiecei ile ja nerwwo musze zjesc a ile roznych..... sie posypie ze zlosci ja ona jedzie rowerem przezde ,na.....trzeba to zobaczyc,nie da sie opisavc:no::no::no::no::no::no::no:
cala okolica mnie slyszy jak jedziem
nie mm juz do niej zdrowia i cierpliwosvi.......
w piatek jada do wawy na Shreka wiec dluzej jej w domu nie bedzie
wredna mata ze mnie ale.....

no i tyle chyba
po niedzieli mam w planie wybrac sie na 2-3dni do psiapsioly,ale o zalezy od planow budowlanych.w srode jeszcze z dziewczynami do alergologa.tym razem bez pomocy....
no chyba ze tesciowa ywciagne....bo ma urlop:happy:
to jest mysl:tak::tak::tak::tak::tak::tak:
 
Do góry