reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

juz wszystko zrozumialam....:-D
w takim razie jesli nie macie nic przeciwko pokaze wam moja corcie z nowym nabytkiem -kicia Lilo :-D
oczywiscie dodam ze jak pokazalam przez skype bratanicy (3l) to powiedziala tak:
W: jaki sliczny kotek, ciociu a macie psa??
ja: nie a czemu?
W: to sobie kupcie to wtedy beda sie klocic
:-D:-D:-D
 
reklama
Witam dziewczyny, znów przerwęmiałam.
W piątek pojechałam do mamy i z mała tak zabawiłyśy na placu zabaw, że nie opłacało się już do domu wracać, w sobote pomogłam mamie z zakupami, zwinęłam dywan z pralni, spakowałam wszystko do auta i pojechaliśy z Piciem do tesciowej na obiad. Wróciliśmy ledwo przed burzą, pięną z resztą, ale gwałtowną...W niedziele do mamy na obiad, wczesniej razem do kościółka, póżniej z Piciem żeśmy zasnęli na 2,5 h:szok:, no i P miał odwieźć mamę do Mątew, do prababci, więc i my z Wicią się tam wybrałyśmy. Piotr wrócił do domu walczyć z kompem, ja z młodą zostałam, wróciłysmy po 21:szok:. Ale zabawa był prezdnia. Przyjechały córy kuzynki na wakacje do dziadka ( mojego wójka) i był grill w ogrodzie, no bomba. Młoda wniebowzieta, hehe.
Wczoraj od rana sprzatanie i zakupy, bo raz, że goście, a dwa nawet nie było kiedy chatki wysprzątac. No teraz błysk. No i dziś od rana zaległości nadrabiam na BB. Nazbierało się tego.

Natali gratki dla młodego za fryzjera. Z moją to była niezła zabawa na fotelu fryzjerskim, żeby dała się obciąć, a teraz to ją sama tnę.


Pati chieciaczki códne, niki jaka już duża, a Ty krowa? No plisssssssss, pięknie wyglądasz!


Anka no piękny ten plac, u nas tylko pomarzyć.

Anabubka, aleś ty zapracowana, i jeszcze mam Ci isę na głowę zwalać? Daj spokój, odbijemy sobe w przyszłe lato:-)
A ogródek czytam pięnie się rozrasta, czego ty tam jeszcze nie masz prócz buraków i ziemniaków? hehe.No i trzymam kcióki za ukończenie pracy.


Witam nowe mamuśki, Kamcia, ale perszing Twoja mała-moja zaczela chodzić jak miala 10 mieś, myśłalam, ze to szybciutko!


Mlenka, no jesteś kochana, myśłałam, o Tobie ostatnimi czasy.


Jeśli o poród chodzi, no ja rodziłam Witusię 12h bez 5 minut, poród ciężki i nikomu nie życzę, hehe.


Liduś współczuję chorych dzieciaczków, a wózio przepiękny!!!


AS fajne zdjęcia


Iwcik
, matko kochana, oni pogłupieli? Ty masz swoją rodziną się zajmować i jeszcze 2 osobami leżącymi? Bij w dzwony za wczasu, żeby na prawdę nie spadło to na Ciebie, powiedz, ze ich oddasz do ośrodka, bo nie dasz rady!!!


Kamcia
no piękny synuś, a kociak boski. Ja taka kocia mam zawsze byłam hehe. Ostatnio pochowałam swoją prawie 13letnią kotkę...


No i tyle, mialam jeszcze na bank cytat z Malinki, ale gdzie teraz jest???


Nic, trezba sie podnieść, bo ścierpłam, posłac łożka i na jakieś zakupki wyjść po uprzednim doprowadzeniu się do stanu wyglądalności. Wpadnę jeszcze, a co:-)
 
Ostatnia edycja:
hej laski!!!
u nas dzis strasznie duszno ze nie ma czym oddychac.
moje dzieci spia krystek na polu a ja znalazłam chwilke i z kawka na bb zasiadlam.już mam posprzatane,obiadek sie robi tylko mi prasowanie zostalo.
czekam na ten wózek moze dzis bedzie i mam nadzieje ze bedzie wporzadku i nie trzeba bedzie reklamacji spisywac.
dzis tez lekarz kolo 15 mam byc do katroli,trzymajcie kciuki zeby moje małe raczki juz nie miały zastrzyków.

iwicik-kochana trzymaj sie.ja wierze ze Ci jest cieżko i faktycznie wszystko na Ciebie spada.ale tak nie moze byc:wściekła/y::no::-( a twój m niech pogada ze swoim rodzenstwem musza Cie przeciez obciążyc ty za raz bedziesz rodzic i bedziesz miała małe dziecko w domku wiec nie może byc tak ze tylko ty sie bedzesz opiekowac tesciami.
tule Cie bardzo mocno!!!!

ania-hmmmmmmmmmm,powiadasz ze bedziesz na podkarpaciu.to moze uda nam sie spotkac:tak:

k.mcia-super zdiecia.
 
kamcia:-D


super fotki-ładną massz córce a kotek-słodki:)
nie smiej sie ze mnie wole sie upewnic:-D:-D:-D:-p:-p:-p
dzieki:-)

Witam nowe mamuśki, Kamcia, ale perszing Twoja mała-moja zaczela chodzić jak miala 10 mieś, myśłalam, ze to szybciutko!
hehe dzieki :-p:-) oj uwierz ze to szybciutko , w mojej wieku na listopadowkach , jak mialy dzieci po 6 mies jeszcze nie siedzialy nawet:tak:
Kamcia no piękny synuś, a kociak boski. Ja taka kocia mam zawsze byłam hehe. Ostatnio pochowałam swoją prawie 13letnią kotkę...
:szok::szok::szok: toż ja mam córeczkkę Victorie....:szok::szok::szok: poznac po bodach w kwiatki:-D:-D:-D:-Di kolczykach w uszach


my ostatnio pochowalismy rocznego kotka:-( odszedl nie wiadomo czemu... wykluczane zatrucia, podtrucia, itp...
 
juz wszystko zrozumialam....:-D
w takim razie jesli nie macie nic przeciwko pokaze wam moja corcie z nowym nabytkiem -kicia Lilo :-D
oczywiscie dodam ze jak pokazalam przez skype bratanicy (3l) to powiedziala tak:
W: jaki sliczny kotek, ciociu a macie psa??
ja: nie a czemu?
W: to sobie kupcie to wtedy beda sie klocic
:-D:-D:-D
słodkosci ta twoja slicznota :)
Witam dziewczyny, znów przerwęmiałam.
W piątek pojechałam do mamy i z mała tak zabawiłyśy na placu zabaw, że nie opłacało się już do domu wracać, w sobote pomogłam mamie z zakupami, zwinęłam dywan z pralni, spakowałam wszystko do auta i pojechaliśy z Piciem do tesciowej na obiad. Wróciliśmy ledwo przed burzą, pięną z resztą, ale gwałtowną...W niedziele do mamy na obiad, wczesniej razem do kościółka, póżniej z Piciem żeśmy zasnęli na 2,5 h:szok:, no i P miał odwieźć mamę do Mątew, do prababci, więc i my z Wicią się tam wybrałyśmy. Piotr wrócił do domu walczyć z kompem, ja z młodą zostałam, wróciłysmy po 21:szok:. Ale zabawa był prezdnia. Przyjechały córy kuzynki na wakacje do dziadka ( mojego wójka) i był grill w ogrodzie, no bomba. Młoda wniebowzieta, hehe.
Wczoraj od rana sprzatanie i zakupy, bo raz, że goście, a dwa nawet nie było kiedy chatki wysprzątac. No teraz błysk. No i dziś od rana zaległości nadrabiam na BB. Nazbierało się tego.
no witamy spowrotem
widze ze w rozjazdach:-D:-D:-D
niedlugo moze i my sie gdzies wybierzemy
mamy zaproszenie do Krasowej kolo Kędzierzyna koźle:tak:

Lidzia &&&&&&&&& za chlopakow kochana
oby juz byli zdrowi

no i jestem i ja
od rana wzielam sie za sprztanie i tak juz chalupka ogarnieta obiadek prawie gotowy
wszystko uszykowane tylko powstawiac ale wstawie jak maly pojdzie spac
albo tak kolo 12 -13
dzis do gina na 17 na kontrole
i dobrze bo cosik mi sie wydaje ze mala za duzo sie na dole grzebie:sorry2:
czasem az boli i czuje jakbym miala normalnie jej konczyny w pochwie:baffled:
mam nadzieje ze wszystko w porzadku
czarek baje oglada
a ja na bb
zaraz za maszyne sie wezme mamie spodnice popodszywac i poskracac;-)
z reszty kazala mi jakas bluzke wymyslec:sorry2::-D
zobaczymy moze cos sie wykombinuje:sorry2::-p
 
kamcia smialam sie z bratanicy, a nie z tamtego posta;-) zly mi sie zaznaczył;-)
a która to zrobiła z Twojej cory synka?:-D:rofl: bo niedoczytałam:-D
 
Jestem po wizycie u lekarza!
mam ostry neizyt gardla. dostalam antybiotyk i modlic sie pozostje by mala tego nei zalapala ode mnie.
ide sie polozyc bo padam. temp i bolace kosci nie pozwalaj mi siedziec przed kompem. buziaki.. jak wyzdrowieje postaram sie was nadrobic i popisac troche bo tak tylko wpadam pisze co u nas i uciekam! mam nadzieje ze wybaczycie mi to! obiecuje poprawe.
 
hej kobietki.... narazie Was nie nadrobie bo jestem w trakcie pracy ale wieczorkiem na pewno Was poczytam....
Byłam dzis u lekarza u mojej ginekolog.... i już sie zaczynaja badania ... nie lubie tego ale cóz zrobic jak trzeba to trzeba ://////////
 
reklama
Daffodill współczuję-kuruj się szybciutko bo zaraz znów upały, pogoda jeziorna a Ty w szaliku, ech...

Wpadam przed obiadkiem a tu pustki takie, szok, nie szok, trezba sprawdzić czy sie pyrki nie przypalają. Młoda stęka, że głodna, Piciu zasnął, zaraz go o budze ( a wieczorem to juz na pewno nie dam mu pospać, heheheheheh), a po obiadku obiecałam Witusi plac zabaw, chmurzy sie mocno, ale wątpię, by nas złapało-z resztą z cukru nie jesteśmy, hehe.
 
Do góry