Mamy z Bradford

[katarina26]

cześć mamuśki:-) Witam Was w Nowym 2010 Roku,od dawna nie miałam tak udanego sylwestra Spędziłam go w przemiłym towarzystwie mojadzidzia za co jej bardzooo dziękujemy z mężem :-):-) a Dusia była naprawdę grzeczna,byliśmy z mężem w szoku bo nasza jak była taka malutka to nie lubiła za długo być u obcych,najlepiej czuła się u siebie,ale Dusia po prostu lubi ciocię i Wikunie mam nadzieję,że teraz będziemy mogły się spotkać z resztą forumowiczek,bo miałam już zaszczyt poznać mojadzidzia i roksanę więc kolej na resztę jeśli będziecie aranżowały spotkanko to spoko,a jak nie to zapraszam do siebie;-) Zresztą już przed świętami pisałam,że aranżuje je u siebie i widziałam 2 chętne:-) Doris78 i Sylwię:-) Więc jak wam pasuje,to piszcie ja siedzę w domu i znajdę czas zawsze:-) ok spadam bo moja mała zaczęła już rządzić kota jedzenie wcinapapa

 

[Agaam]

Czesc dziewczyny:-)

Na wstepie wszytskiego najlepszego w Nowym Roku oby ten rok byl jeszcze lepszy od poprzedniego albo chociaz zeby nie byl gorszy od tego co juz nam minal:-)

Przepraszam ze tak dlugo sie nic nie odzywalam ale jakos zawsze brakowalo mi czasu maz teraz duzoo mial wolnego i musielismy pożytecznie wykorzystac ten czas;-) bo juz od poniedzialku niestety wszystko wraca do normy milo bylo ale sie skonczylo.
Za dwa tygodnie przyjezdza do nas moj braciszek z zonka wiec bedzie wesolo juz nie moge sie doczekac:-)

Oki a teraz uciekam znowu do moich Skarbow
Pozdrawiam wszytskie mile Panie i mam nadzieje do zobaczenia jakos w krotce. Moze uda nam sie cos zorganizowac;-)

 

[natalka1990]

hej mamuski :-)

oj dlugo mnie tu nie bylo :-( to przez tych gosci na szczescie juz pojechali

u nas swieta troszke zle minely Claudia akurat miala 3 dniowke :-( strasznie sie o nia martwilam caly czas miala 39,4 i spadala jej goraczke tylko do 38,3 :-( niczym nie moglam zbic a to akurat jak w wigilie sie zaczelo to skonczylo po swietach pojechalismy do szpitala czekalismy godz i pozniej jeszcze kazali czekac ale pojechalismy do domu po 2 godz bo juz nie chcialo mi czekac bo mala juz marudzila strasznie tam i chcialm isc z nia na drugi dzien do przychodni ale na szczescie juz przeszlo:-)


jak teraz planujecie jakies spotkanie to ja jestem chetna

 

[roksanna1]

Hejka
Tak tu pusto ostatnio, ale po świętach i całym tym galimatiasie powróci do normy wszystko prawda? Chyba że Wy też wszystkie bez mojej wiedzy założyłyście prywatne forum ;-).
U mnie tak jak i u Was podejrzewam.
Natalia dobrze że wszystko Ci się już skończyło, teraz już będzie tylko lepiej ;-):-).
Agaam ale masz fajnie. Mój brat to chyba mnie nigdy nie odwiedzi.
Katarina26 mnie też było miło poznać. Tak jakoś się wybieramy do Ciebie, jak tylko auto będzie do dyspozycji.
Ampar szerokiej drogi.
4muchy współczuje odwyku.
Doris a Ty co się nie odzywasz, siostra Twoja coś tam skrobnęła. Czyżby komputer padł na maksa.

Acha czy któraś chce kotka? Obiecuje że to ostatni raz.;-)

 

[katin]

Czesc kobietki
Roksanna Ty mnie zawsze rozbawisza moze wpadniesz ktoregos popłudnia na kawe, nie widze innego wyjscia zeby sie spotkac
Katrina26 ja tez pisz sie na spotkanko , mi posuje tykolko piotek ,bo ten dzien mam wolny.
4muchy miejscowasc ładna , tylko daleko, ale ty lubisz jezdzic;-)
Natalko to sie malentwo wymeczyło:-(

 

[tynia i wiki]

witam kobietki my w sylwetra balowalismy do 4 rano i potem poszlam juz padnieta spac moje dziecko padlo o 10tej ale nie przeszkadzalo jej to ze jest glosno wytanczylam sie chyba za wszystkie czasy
natalka to mialas swieta ale dobrze ze wszytko juz jest ok
a kiedy to spotkano to moze ja sie skusze bo moj ma teraz wolne do 10tego wiec on codziennie gotuje a ja teraz odpoczywam jego postanowienie na nowy rok to koniec palenia ciekawe jak dlugo wytrzyma
oki kobietki pisac co tamu was bo ostatnio jakos cicho tu strasznie ja nie pisalam bo nie mialam weny ale za to was podczytywalam i oby ten roczek 2010 byl 100razy lepszy niz poprzedni

 

[sylwia.m]

Hej:-)
My dzisiaj u mamy byłyśmy. Rafał pierwszy dzień w pracy no i powoli nasze życie wraca do normy chociaż smutno mi:-( Po pierwsze ze względu na ś.p. ciocię (ciągle jakoś nie mogę pogodzic się że jej nie ma:-() a po drugie że nie mieszkam już w Gdańsku:----( Normalnie chyba się starzeję.......

Katarina ja nadal jestem chętna na spotkanie Kiedy i o której to jest mi już obojętne, dostosuję się do reszty:-)

Roksanna no wreszcieeeeee coś napisałaś;-) Już myślałam, że pożegnałaś się z forum na zawsze

Natalka zdrówka dla małej:-)

Kasia8118 trzymam kciuki za Krystiana debiut w szkole;-) Pewnie jesteś cała zestresowana teraz

Ps. za kilka minut będzie baaaaardzo fajny film na TVP1, "zupełnie jak miłośc" polecam:-)

 

[katin]

Sylwia słysze ze rodzinka smieje sie na dole z jakiego filmu ,ale ja uzeduje tutaj wiec przegapiłam
Tynia i Wiki no to ładnie balowaliscie;-)

U mnie w domu cały czas ruch. Jedno konczy jesc drugie zaczyna i tak ze wszystkim. a rodzicow mam az do konca miesiaca., dobrze ze to nie tescie

Chyba sie nam tematy wyczerpały:--(na forum

 

[kasia8118]

Hej a ja mam chwile wolnego więc to wykorzystuje.Mój miał jechac dzisiaj do pracy,ale samochód nam się rozkraczył i został w domu.Nie wiem czy się cieszyc czy płakac.Pewnie pójdzie kaska a to już ostatni miesiąc przed sprzedażą.Ja się wczoraj nie odzywałam bo wziełam się wieczorem za przeróbkę spodni mojego przedszkolaka bo jutro jest wielki dzień.A ja już dzisiaj spac nie mogłam a co to będzie dzisiaj w nocy.Jestem zestresowana na maksa.I mam olbrzymi dylemat czy założyc mu do przedszkola pampersa czy nie.W domu woła siusiu bez problemu ale tam nie wiem czy da rade sam a języka nie zna i boje się że się obsika .Kupiłam mu dwie pary spodni ale co to będzie jak osika się dwa razy.katin my oczywiscie będziemy na urodzinach Huberta.Ampar3 spoko spotkamy się jakos w tygodniu a jak nie to zobaczymy się na urodzinach Huberta;-).Czwartek na pewno odpada bo Olivier ma pierwszą szczepionkę.

 

[roksanna1]

Witam
Moje dziecię jeszcze śpi . Ja już wstałam, no bo ileż można. Coś ostatnio mi dogadza, wczoraj gniłyśmy do 10.30. Chyba zacznę nastawiać jakiś budzik na 8 czy co. Przez to automatycznie chodzi spać późno.
Mnie wczoraj powaliło, zrobiłam pierogi i ciasto. Nie wiem co mi jest ale mam nadzieję, że to minie. Chociaż spodobało mi się lepienie pierogów. Teraz będę częściej robić.