Mamy z FRANCJI!

[josephine]

hej

marys : w tym tyg. zaczne prac, wkoncu zamowie 2 mebelki dla malenstwa na te wyprane ciuszki bo tera zmam kartony i baki na meblu... wiec malo praktycznie, lepsze sa komody
no i w weekend bede pakowac torbe do szpitala nastepna wizyta 23.11

milego dnia
u mnie maly w przedszkolu, zrobilam zalupy w monopie i dokulalam sie do domu dopiero pare min. temu, a tu czas za troche ponad godzine wychodzic po malego...ehhhhhhh

 

[magdabb]

hej dziewczyny
a ja sie biore dzisiaj za pierogi ruskie posprzatalam sobie w szafce i zajadam sniadanie a tak poza tym to u mnie chyba hormony zaczynaja szalec, bo mam jakis paskudny nastroj od wczoraj:/eh trzeba sobie humor czyms poprawic buziaki i milego dnia
ps liczycie kopniaczki dziecka??

 

[marys16]

josephine a ja sie tylko przetoczyłam przez wioskę z Marcelkiem i zajęło mi to 45 min ale fajnie tak chodź troszkę sie dotlenić.
magda ja tam kopniaczków nie liczę. bo wiesz to am być tak ze dzidzia powinna sie poruszyć 10 razy na godzinę w okresach swej aktywności. mój tam sie rusza o wiele częściej, chodź Marcel był o wiele bardziej aktywny od swego młodszego braciszka. ale Danielek w okresach swej aktywności kopie z 50 razy. ale to nie jest tak ze ja co godzinę czuje te kopniaki. nie. on teraz np kopie a za jakąś chwilkę zaśnie i nawet 2h będzie sobie tam spał i nie będzie kopniaków tylko będę czuła takie ruchy jak się przewraca i wierci.
a na poprawę nastroju nie ma to jak chwila relaksu i domowe spa zrób sie an bóstwo!

 

[Antylopka]

Eksperymentowac nie mam zamiaru . Tylko zastanawialam sie co stosuja we francji... A kosmetyki dla dzieci jakiej firmu uzywacie?? Sorki, ze was tak wypytuje....

zoe, josephine - ja tez chce na zakupy!! na poprawe humoru, bo dzis mi koles walna w auto i spieprzyl, skur..... jeden!!! ja sie tak staram z parkowaniem u siebie w szpitalu, bardzo ciasno, aby nie zarysowac czy cos, a taki ch.. mi walnal i se pojechal *

 

[Mona6061]

josephine ja mialam CC tylko ze w polsce.
Mala zaklinowala sie glowka i nie bylo mozliwosci SN urodzic(meczylam sie od 2 w nocy do 12 w poludnie).O 12:30 poszlam do salki na CC,dostalam znieczulenie w kregoslup i o 12:44 byla juz Nadia z Nami)) migusiem!Przy CC maz nie mogl wejsc do sali.Ale za to pierwszy ja trzymal i ma z nia zdjecia jak ja wyciagneli pokazali mi tylko cipuszke ze dziewczynka dalam jej buzi i zabrali ja do pokoju obok,tam ja wazyli,mierzyli,tam juz maz byl z nia.Po 6 godzinach mozna bylo juz wstac isc sie umyc i pomalutku chodzic (jak sie chodzi to szew mniej boli)Nadie mieli pierwszy dzien i noc u siebie,zeby odpoczac i dojsc do siebie,przynosili na karmienia5ja pokarmu nie mialam) a do domku wyszlismy p 2 dniach juz jak cos to pisz i pytaj na ile moge to odpowiem.Jak dla mnie cesarka to bylo zbawienie druga mam nadzieje ze tez bedzie cesarka)

 

[Mona6061]

antylopka masz racje co za sku....!!wscieklabym sie tak samo!
Ja po przyjezdzie z polski na poczatku bylam przerazona tutejsza jazda i ich parkowaniem poobijane samochody,bez lusterek-norma.Jestem tylko zadowolona ze mamy garaz to juz troszke strachu o auto mniej(kilka dni temu na naszej ulicy naliczylam 6 aut ktore mialy powybijane przednie szyby!!)

 

[marys16]

josephine a czemu y myślisz o cc? ciężki był poród Leopolda?
z tymi cc to jest rożnie. jedne chwalą inne narzekają. no ale zależy co komu.

 

[Mona6061]

marys dokladnie.Jedna woli CC a inna tylko SN.Ja jestem odporna na bol ale to co sie dzialo przy porodzie przeszlo o 10000% moje granice wytrzymalosci,maz myslal ze mu reke zlamie jak mialam skurcze!Wiec wszystko bede teraz robila zeby przy drugiej ciazy bylo CC.

 

[josephine]

mona : dzieki bardzo!!!

antylopka : to dolanczaj do nas smialo nie w ta tylko w nastepnya niedziele na la defense!!! facet od auta - bez komentarza...

magdabb: ja nie licze, nie chce sie nakrecac i schizowac, juz i tak malo spie w nocy

marys : porod niby z tych bezproblematycznych, czytaj : bez naciecia, pekniecia itp ale sama faza wypchniecia gdzie normalnie to 5-15 no gora sie slysze 20-25 min u mnie trwala MINUT 50!!!!! 3 polozne dusily mi na brzuch przez jakies 20min bo maly sie podnosil... bol jak cholera, trauma i pewnie od tego mam oslabiony miesien... bo wyniki na reedukacji pozniej mialam srednie bardzo "jak na moj wiek" jak stwioerdzila kobietka
dlatego zastanawiam sie czy nadwyrezac miesien jeszcze bardziej czy od razu isc na cc

 

[magdabb]

a mi sie dzisiaj humorek poprawil oczywiscie spacer po sklepach nie oceniony hehe kupilam cos dla mezusia ( bedzie w niebo wziety) i malej polspiochy z biocoton, rajstopki a teraz odpoczywam bo mam pierozki jeszcze z wczoraj
ja tez sie zastanawiam jaki porod mnie czeka zalezy jak mala sie ulozy.... zreszta ja mam jeszcze troche czasu, ale wam dziewczyny to okropnie zazdroszcze, ze jeszcze troszke i bedziecie miec bobasa przy sobie
buziaczki i milego popoludnia)