Mamy z Irlandii!!

[WolfiA]

A najlepsze co.Tam pieluchy były po 8.99 a później jedziemy do Tesco a tam promocja.Te same pieluchy przecenione z 35 euro na 16.99 Jak to możliwe?
W bambuko nas robią totalnie te ich działania marketingowe

Oj tak Na szczęście kupując coś n-ty raz, kojarzę ilę może coś kosztować normalnie. Za to wyobrażam sobie jak na moją podświadomość działają promocje na rzeczy niecodzinnego użytku Mnie najbardziej rozbrajają te porównania cen między różnymi sieciami sklepów, tam potrafią nawymyślać, oczywiście żeby wyszło na każdego korzyść zn. sklepu, w którym aktualnie robimy zakupy

No to na mnie już pora, bo ja jeszcze pewnie ze 3 pobudki na karmienie będę miała w nocy Taki duży chłop, a je więcej niż pół roku temu i to noc sobie upodobał no... romantyk jeden;-) Dobranoc:-)

 

[Tichonek]

A ja powiem,ze dziś robiła Paulettowe bitki i wyszły mniamnuśnePolecam,miałam dużo schabu więc narobiłam tych bitek na dwa dni i jutro mam labę z obiadem.Mój P już śpi bo jutro zamiast na 8:00,idzie do pracy na 6:00Tyle pracy mają przed świętami.Tylko,że po Nowym Roku dla odmiany,na bank będzie "posucha".Mężo w domu mało,ale za to na święta parę groszy(tudzież centów)więcej się przyda.
Wczoraj oglądaliśmy na płytce fajny film:"Apocalypto"Mela Gibsona,żadna nowość,bo z 2006 roku,ale bardzo mi się podobał,polecam

 

[MartaF]

witam:-)

weny brak z rana więc ide sie wykąpać póki wszyscy jeszcze smacznie spią:-)
komputerek domaga sie wgrania systemu na nowoa najlepiej jakby mój K kupił mi nowy w prezencie:-)

miłego dnia

 

[lubiczanka]

Witam się i ja(znowu zaraz po Marcie:-))
Co do promocji-ja jestem najlepsza-w zeszłym tygodniu byłam w heatonsie,jakieś bzdurki kupowałam i przy kasie widzę rafaello za 6.50-to ja "ooo-dawaj".do auta szłam przez tesco-a tam rafaello za 6.39(ładna promocja mnie skusiła).Ale to nie koniec-dzień pózniej z Rodzinką jedziemy do duunes stores a tam-takie samo rafaello za (uwaga)3.95!!!Ależ mnie trafiło-wzięłam dwa kolejne pudełkahehehe
MartaF-zmień to imię;-)dla syncia oczywiścieMam nadzieję,że tym razem decyzja z socjala będzie satysfakcjonująca
Anineczko-co tam telefon-najważniejsze ,że dmuchanko się odbyło(choć faktycznie przyjemniej byłoby przedmuchać co innego-no...ale jak to mówią-lepszy rydz niż nic;-))
Uciekam bo mnie Dadzia nawołuje
miłego dnia

 

[julia28]

witam was mamuski drogie :-)i tak patrze na wiadomosciALCOHOL prices will be reduced and a new car scrappage scheme will be announced as two minor sweeteners in today's draconian Budget 2010.

 

[misia83_83]

Ciao Dziewczynki.

Czuje sie beznadziejnie...dostalam pierwszy raz po porodzie @... Co za dziwne uczucie. Hormony mi sie na nowo rozszalaly i czuje sie brzydka i beznadziejna....:-(

Julia- Ty to masz glowe no:-) Szperasz szperasz w tych budzetach, wiadomosciach....hihihihi...ja pod tym wzgledem sie do niczego nie nadaje...

Z promocjami to ja sie tez napalilam jak szczerbaty na suchary na Roses za 9.99 a potem w innym sklepie byly za 6.49....

Pies mnie w lydke podgryza...a ja jej taki dobry obiadek wczoraj po nocach gotowalam...jak mnie wkurzy to fige z makiem dostanie!

 

[julia28]

uciekam dziewczynki:-)bo mnie terminy gonia hehhehhe choinke ubieram itd

pozniej poczytam wiecej na temat tych nowsci!!!!hhehe

 

[gastone]

Witam sie ja w nienajlepszym humorze..i jak tu dzis gosci przyjmowac...

 

[jola.24]

Ello kobitki

Ja juz wstanieta i do GP lece zaraz, zeby mi powiedzial ile waze i jakie cisnienie mam szkoda fatygi

gastone kopnij w d... tego swojego na odmulenie glowa do gory ty juz przynajmniej choinke masz i swiateczny nastroj a ja nadal bajzel:-) Ale dzis jakies optymistyczne spojrzenie na wszystko mam, juz polowa kominka gotowa, jedna skarpete bedzie gdzie powiesic

Milego dni dziewczynki ja zakupy tez musze zrobic bo w lodowce mam nic

 

[lubiczanka]

Właśnie wróciłam z zakupków.Zapomniałam wam napisać jaki wczoraj miałam HICIOR-byliśmy w Thurles w banku i przy okazji w duunsie na zakupkach-kupiliśmy 2pary spodni dla Dawidka,kapciochy nowe,bluzeczkę i szlafroczek dla Dadzi,skarpety,i parę innych drobiazgów-łącznie ponad50euro wydaliśmy...Wróciliśmy do domku,J zabrał dzieci do domku,ja otwieram bagażnik,zabieram zakupki z tesco(w którym też byliśmy)i pytam J-a gdzie torba ze storsa?On wielkie oczy-idzie do autka i słyszę"o k...a",.Co się stało-torba została we wózku sklepowym!!!!!!Masakra...Troszkę się wkurzyłam-bo to jak 50e.na ulicy zgubić...J zadzwonił do kolegi z Thurles,ten pojechał ale co-oczywiście,że nie było po torbie śladu...Ale co tam.Nie będę zołza i powiedziałam mojemu kochanie,żeby się nie przejmował,że go kocham oczywiście też,i że moja mama kiedyś tak torebkę zostawiła(na pocieszenie dla niego).I tyle.A i właśnie dziś pojechałam do dunnsa kupić dokładnie to samo-Dawid od rana swoich nowych kapcioszków szukał.
A teraz lecę bo z wózia wydobywa się lament głodnego Danielka.
pa