reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Sandyford, Stillorgan, Dundrum i okolic.

My właśnie jesteśmy po drugim spacerku i czekamy na Łukasza.Piję kawkę i zajrzałam co słychać.No muszę powiedzieć Drogie Panie, że jestem pod wrażeniem.Idziemy jak burza!!!;-)

Co do tytułu pomyśle dziś intensywniej.Może coś wpadnie mi do głowy.Chyba, że już któraś z Was coś wymyśliła.
 
reklama
aine - no tak twoje dziecko ma prawie 2 latka, więc i zabawki ma inne :tak::-)

ruda - baranowska też mi zaproponowała to mleko jak zdecyduje się karmić butelką :tak: ale ja na razie chce pociągnąć cycusia tak długo jak dam rade ;-)
kuruj się kochana bo imprezka roczkowa bez mamusi to nie imprezka, gorące piwko z soczkiem i pod kołderkę :-D

azabelka - dzięki za rady co do maty :-) samej bez doświadczenia żadnego to ciężko wybrać coś sensownego i dobrego :baffled: tak więc dziękuje jeszcze raz. no trudno że nie zgadałyśmy się w zeszłym tyg - ale mam usprawiedliwienie bo jeszcze się nie znałyśmy :-D;-)
twój Kacperek pół roku starszy od mojego Marcelka, więc jakbyś czegoś chciała się pozbyć to ja moge odkupić od ciebie, no chyba że już to będę miała ;-)

ach kurcze a my dziś nie wyszliśmy na spacer :-:)-:)-:)-(
a już miałam kurtke i buty na nogach i co?? musialam rozbierac sie :baffled:

aaaa jutro mnie mniej tu będzie, bądź też i wcale bo mam wizytę u ginekologa i troszkę mi zejdzie :sorry2:
za to dziś robię za Dojną Krową - laktatorem ściagam mleczko by synek miał "coś dobrego" na jutro :-D:-D

właśnie - a powiedzcie mi dziewczyny, jaką stosujecie antykoncepcje (sorki za tak zadane wprost pytanie)??

przed ciążą brałam pigułki, ale chyba nie chce już do nich wrócić bo potem jak przestałam je brać to długo się o dzidziusia straliśmy :zawstydzona/y: w sumie to nie wiem czy to wina pigułek była czy czegoś innego:sorry2:
 
Eee tam antykoncepcja....Wystarczy,ze tatus spi w drugim pokoju (bo mlodzieniec od urodzenia tylko ze mna:wściekła/y:) ....no i trzeba tak kombinowac..:zawstydzona/y:

Tez bylismy troche polazic w parku pod zamkiem.Pogoda cudna:baffled:
A rano taki upal mialam w domu,ze sniadaniowalismy na tarasie..Irlandia!

Sernika nie zrobilam,ale zrobie w sobote -ten od Olgi.Ide na dluuuga kapiel.Woda sie juz leje:-) Twoj Styl pod pache......
 
Witam dziewczyny!:-)
Barmanka79 polecila mi ten watek i musze przyznac ze jak poczytalam to piszecie jak burze, ale to fajnie moze sie w koncu zrobi fajna grupka, ja jestem dopiero w ciazy termin mam na pazdziernik i spodziewamy sie dziewczynki:-D. Zaczelam kupowac cisuzki jak na razie uniwersalne ale kusi mnie kupic kilka typowo dla malej. Co do dzbanka Britta i ktorym pisala barmanka to polecam mialam taki w Pl i sprawdzal sie w 100%, tylko polecam kupic w dunsie kosztuje 20,a filtry w argosie za 6 -19.45, kupione w ostatni weekend wiec pewna wiadomosc. Nie mam polskich znakow wiec dlatego moja wiadomosc wyglada tak sobie:zawstydzona/y:. Oczywiscie postaram sie pisac jak najczesiej bede tylko mogla ale z tego powodu ze pracuje to nie bede pisla w ciagu dnia tylko wieczorami, mieszkam na Chapelizod wiec do Blancha mam niedaleko ale jestem za opcja umawiania sie w kazdym miejscu- w weekend maz mnie podrzuci potem odbierze wiec nie ma problemu,pozdr
 
Wisienka123- witamy,witamy!Im wiecej tym weselej:-) Ekscytujacy okres-poczatek ciazy!Uwazaj na siebie i zdrowo zyj:tak:

86ruda- Ty chudzielcu,po co sie pchac na silownie???Apropo antkoncepcji....hi,hi-wlasnie dzisiaj ma byc schadzka u tatusia w pokoju:zawstydzona/y:

I tak jeszcze mnie naszlo w kwestii poznajmy sie blizej -opowiedzcie cosik wiecej o sobie!?Jak mniemam wiekszosc siedzi w domkach???

Teraz nie bede sie uzewnetrzniac,bo mlodziez konczy kapiel a trzeba go lulac.Patrz wyzej:zawstydzona/y::tak:

By
 
Dobry wieczór Kobietki!

Widzę, że się rozpogodziło.W samą porę:-D:-D:-DAkurat jak trzeba iść juz spać..
Właśnie mam chwilkę bo tatuś skończył kąpać Igusię i jak co wieczór idą sie pobawić.Jeszcze tylko godzinne czytanie i Igusia pójdzie spać.Powiem Wam, że dzisiaj miałam w domu tańce z Igusią:-)Dobrze, że nikt mnie nie oglądał.

Wisienka123 -świetnie, że dołączyłaś do naszego grona.Październik już tuz tuż...Fajnie.
Aine - biedna kruszynka, ale może jej przejdzie.Pewnie nieznośna jest dodatkowo z powodu tych kupek i obolałej pupki.To nic przyjemnego odparzenia.Choć pewnie masz rację, że dziadkowie troszkę się przyczyniają do zachowań naszych dzieci-ale w końcu od tego są.Zresztą zgodzę się z rudą, że chyba na to nie mamy wpływu.
Azabelka doskonale Cię rozumiem.My śpimy również razem.Tylko, że nie w dwójkę tylko w trójkę.Wprawdzie moje dziecko jest już duże i ma swoje dorosłe łóżko, ale przyznaję się śpi z nami.Jest odwrotnie niż u rudej.Igusia sporadycznie śpi u siebie w łóżku.Dobrze, że mamy duże nasze łóżko.Jednak Twój synuś jest jeszcze malutki.Wiem, wiem może i ta nasza kruszynka powinna spać osobno, ale nam jakoś to nie przeszkadza.Zresztą ja uwielbim się do niej tulić, pewnie jak każda z nas do swojego dziecka.No nic pewnie to też mój problem, że nie staram się o to żeby spała osobno.Chyba powinniśmy to zmienić:-(A z tą antykoncepcją-no cóż są różne sposoby:-)bardziej pewne lub mniej, ale co ja wam będę tam o tym pisać.Chyba każda z nas ma jakieś inne sposoby;-)

Muszę teraz już iść, ale obiecuję, że napiszę coś o sobie tylko jak będę miała chwilkę.
 
Ostatnia edycja:
O widzicie Kobietki skończyłam nasz wieczorny wątek i rozpoczynam nocny i to nie dlatego, że spać nie mogę tylko, że przyszłam na mój nocny lunch.Pewnie Was to zdziwi, albo i nie, ale pracuję w nocy.Zaraz wszystko Wam Kochane wyjaśnię.
Coś o sobie...Mieszkamy w Dublinie od przyjazdu czyli 1,5 roku.Dokładniej w Sandyford.Z mężem jesteśmy parą 11 lat wkrótce bedzie 12 i mamy jak już wiecie małą kruszynkę Igusię, która ma 3 latka.Ja askończyłam nauki polityczne na UŚ.Obecnie przebywam jesli chodzi o Polskę na urlopie wychowawczym.Moje stanowisko to ukochany przez wszystkich urzędnik państwowy:-DKiedy przyjechałam do Irlandii to całymi dniami byłam sama.Przez miesiąc nie umiałam znaleźć sobie miejsca, ponieważ zawsze w życiu coś robiłam.Tak oczywiscie spełniałam sie jako mama, ale chciałam robić coś więcej, a przede wszystkim wyjść do ludzi.Po rozważeniu za i przeciw zdecydowałam sie na nocne zmiany w Dunnes Stores choć mąż był przeciwny.Oczywiscie tego nie potępia choć zachwycony nie jest.Jego praca odbiega od mojej-on projektuje wnętrza w BoConcept.No i inna najwazniejsza sprawa przeciez w ciągu dnia jestem z Igusią, nigdy w ten sposób nie pracowałam i obawiał sie, że nie dam rady.I tu go zaskoczyłam.Pracuję tam już 1rok i 4miesiace.Pogodził sie z tym widząc, że po pierwsze nie zaniedbuje swoich obowiazków i nikt na tym nie ucierpiał, że pracuje w nocy.Po drugie potrzebowałam tego mimo, że ta praca to nie praca moich marzeń.Potrzebowałam wyjść do ludzi i powiem jedno nie żałuję.Teraz z kolei nadszedł czas na zmiany i postanowiłam rozkręcic coś swojego.Nic wiecej nie napiszę, żeby nie zapeszyć.Poza tym uwielbiamy podróżować w zaadzie od zawsze i każdą wolną chwilę i urlop spedzamy w jakimś innym zakątku Europy.No i oczywiście nieststy w Polsce zostawiliśmy rodzinkę, przyjaciół i moją ukochana bokserkę, która towarzyszyła mi zawsze i wszędzie przez 9 lat.To tyle o mnie.Chyba sie strasznie rozpisałam.Teraz zmykam po nocnym lunchu do pracy.Muszę być tam za minutkę, a jeszcze siedzę w domku:szok:.Pewnie Wszystkie smacznie śpicie.Kolorowych snów.
 
Ostatnia edycja:
Dopiero wstalam....
O romantyzmie wczoraj wieczorem nie bylo mowy:-(Babelek po godzince spania-dostal goraczke 38!!!!Na szczescie nie byl marudny ani placzliwy,ale nie mogl usnac...tak do 1:no:Dostal Nurofen, wisial na cycusiu...Zawsze tak jest jak sie wykracze.Glupia,wczoraj napisalam,ze nigdy nie chorowal....

Teraz jeszcze spi.Ale znowu glowka rozpalona.Aaaaaaa

Wisze na innym forum o niemowlaczkach na gazecie.pl.Wybaczcie:zawstydzona/y:
 
Troche mnie tam pocieszyly...
Poki co,Kacperek jeszcze spi, ja sniadanko i napisze tu troszke,bo nie wiadomo,co za dzien przed nami:baffled:

olga79- to sie nazywa poswiecanie!Kochana a kiedy i ile spisz??Ja bym nie dala rady...Ale dobrze,ze masz ten swoj nocny swiat:tak:

My juz na Zielonej Wyspie 4 rok....I co roku obiecujemy sobie,ze to juz ostatni...
Przez ostatnie 2 lata pracowalam na lotnisku jako passanger service agent (Aer France,Aer Arran) i sama napisalam wymowienie,bo chcialam byc z maluszkiem dluuuugo w domu!Praca jako doswiadczenie-super,ale tez i bardzo duzo stresu-byc odpowiedzialnym za tyle lotow w ciagu jednego dnia.:szok: Historie ze wscieklymi pasazerami,uff....Potem juz tylko siedzialam w station control i robilam same boardingi dla Aer Arrana (irlandzka linia lotnicza).I oczywiscie byla to praca na zmiany, pierwsza zmiana o 4rano, wiec musialam wstawac o 3,zeby zdazyc sie uczesac (ohydny kok) i wymalowac (obowiazkowy,przeszkolony make-up).Mmo to z nostalgia wspominam tamten czas i zycie w rytmie aiport:-)
Tak wiec,jesli macie jakies watpliwosci w kwestii podrozy samolotem-znam (prawie)wszystkie procedury i podpowiem...

W tamtym czasie przenieslismy sie z City do Balbriggan,zeby miec blizej na lotnisko,bo Krzys tez tam pracowal w biurze (DAA).To byl ogromny 4pokojowy dom z 3 lazienkami...A wiecie,ze potem ciezarowke na koncowce dopada tzw.wicie gniazdka i szalone porzadki?Boze,ile ja sie tam umeczylam w tej chalupie..Okna mylam,wariatka!

Postanowilismy poszukac okolicy z parkami i tak padlo na Rathfarnham-mam 4 parki w poblizu:-) Uwielbiamy sie tu z babelkiem wloczyc po zielonym:-D

ok,na razie to tyle,bo chyba budzi sie.lece.
pa
 
reklama
Cześć Mamuśki.

Ja już po śniadanku i po małym sprzątanku.Pogoda no nie pogadasz rewelacja:baffled:

Aine -biedaczku, ale jedyne co mogę powiedzieć, że przechodziłam przez to samo.Jak opisujesza zachowania swojego dziecka to wypisz wymaluj Iga rok temu.Oj wesoło nie było.Jestem w każdym razie z Tobą.Dobrze, że z kupkami już oki.
Azabelka - może faktycznie to ząbki, chyba, że zauważyłaś jakieś inne objawy.Moje dziecko przy każdych ząbkach gorączkowało.Przy ostatnich było najgorzej.Temperatura utrzymywała się przez 5 dni w granicach 38-39stopni.
Azabelka z Ciebie to też twarda sztuka.Praca bardzo odpowiedzialna i faktycznie stresująca.Ja tak jak i Ty dlatego uciekłam na wychowawczy, a pracę póki co pracę mam na luzie.Powiem, że to bardzo ważna rzecz luz psychiczny.Uważam, że trzeba w życiu mieć jakiś cel, drogę.Dla mnie to dopiero mały przystanek bo praca mimo, że łatwa i bezstresowa to niewiele znacząca.Bardziej traktuje to jako oderwanie, wyjście do ludzi niż coś więcej.

86ruda -dobrze, że siedzisz z dzieckiem w domu.To dla dziecka najlepsze co może być.Rozumiem, że masz ochotę popracować i myśle, że mimo tego, że z pracą już nie tak łatwo to coś znajdziesz.Trzymam kciuki.

86ruda i Azabelka -Dziewczynki no ja jak już coś postanowię to koniec.Więc radę dać musiałam.Kiedy śpię?Nooo...dzis np.skończyłam pracę o 6:00 i wstałam tak jak mąż szedł do pracy czyli około 10.Czasem śpię godzinkę przed pracą, a czasem nie.Oj z tym to dopiero mąż mnie goni, żebym się polożyła.No, ale ja wiecznie mam coś do zrobienia.W tym roku pracuję zaledwie 3-4 nocy,więc nie jestem przemęczona:blink:To taki mały pracoholizm:-D
 
Do góry