mamy z tatusiami z turcji

[aureola0025]

heheh Gosia heheh Gosia to wariatka do potegi n i za to ja kocham , jej sie nie da nie lubiccccc

cudzoziemiec przylatujacy do Polski na twoje zaproszenie , jest na twoim utrzymani i pod twoja opieka ,wszelkie koszty w zwiazku z jego problemai ponosisz ty , jesli go zapraszasz , moj A. nie potrzebowal ubezpiecznia itp. z tego co wiem Gosi mąz tez nie i innych dziewczyn faceci , dopiero tu na miejscu jesli staraja sie o pobyt dluzszy musza miec ubezpieczenie itp.

to jest to co ja wiem , chyba ze teraz niedawno cos sie pozmienialo

Tayfun Gosi wykupil takie ubezpieczenia sam dla siebie , bo chcial , a tu sie okazalo , ze oni nie biora w urzedzie wogle tego pod uwage i musi wykupic tu jesli chce zostac , oczywiscie ja jej doradzalam , zeby przetlumaczyla to ubezpieczenie i klucila sie z nimi , bo skoro jest wazne na calym swiecie , to czemu ma nie byc u nas??/

 

[malgorzata1979]

 

[aureola0025]

no to łzdnie pozmieniali , jeszcze niedawno , jak Aykut zalatwiał wize zadne ubezpieczenie nie było potrzebne , a z drugiej strony to paranoja hmmmm kupuja w Turcji ubezpieczenie , którego tu nie chca brac pod uwage , wiec po co kupowac tam , skoro mozna tu , hmmmmmm zgłupłam troche , ale kto trafi za urzędami wrrrrrrrrrrrr

 

[ilona2405]

Dziewczynki moje, więc podsumowując o wizie: biorę zaproszenie z zabezpieczeniem finansowym na okres około 1,5 do 2 miesięcy w rubryce pokrewieństwo wpisuje OBCY, on bierze papierek z pracy i dowiaduje się w konsulacie co z ubezpieczeniem i biletem. Prawdopodobnie dostanie wizę na miesiąc, to już nieważne byle by w ogóle ją dostał. Zapomniałam o czymś?

 

[Shira]

ojjj, zamieszanie z tymi wizami, ze ho, ho - wszystko Ilona. Podczytuje, co Dziewczynki "nawypisywaly" i to by bylo chyba na tyle, Poza tym, jesli czegos zabraknie, to powinni Ci powiedziec, abys doniosla, nie? Tak mi sie wydaje...

witam oczywiscie nowe Panie - ja nieco zabiegana, bo rodzice wraz z dziecmi mojego brata wpadli w odwiedziny. organizuje czas, jak moge, ale z tego, co widze, to najfajniejsza spr, to fakt, ze przedluzylam im wakacje o caly tydzien... hihihi rok szkolny zaczyna sie w poniedzialek a oni wracaja dopiero w czwartwk... jutro Warwick Castle - podobno rewelacja! buzka;-)

 

[linnea]

ILONKA to raczej wszystko , zresztą jak pojedzie do konsulatu do dostanie kartkę gdzie bedzie wypisane po turecku wszystko co potrzebne zby wniosek przyjeli.
Jeśli bierze zaświadczenie z pracy to musi pokazać że opłaca ubezpieczenie (coś takiego jak nasz zus). I zaświadczenie też musi być odpowiednie. Niech on poprostu pojedzie do konsulatu i weżmie na piśmie co ma mieć. MY tak zrobiliśmy i nigdy nie było problemu z niczym.
Trzymam kciuki a wiza napewno bedzie.

 

[ilona2405]

Moniczko, ale Twój Turasek dostał wizę już po wejsciu do Schengen? I bez aktu ślubu nie było problemu, a pierwsza wiza była na jak długo?

Jak tu czytam jakie są problemy z KCP to widzę, że wiza to przy tym jeszcze nic. Gosieńko, a jak wygląda teraz Twoja sytuacja w Tr, dalej potrzebujesz wizy??

 

[linnea]

Ilonka no pewno , że po wejściu do Shengen. Był już w Polsce 4 razy a pierwsza wiza była na miesiąc. Konsul powiedział , że jeśli bedzie wszystko ok.(czytaj wróci do Turcji) to zaraz może się starać o nastepną). Nie mieliśmy żadnego aktu slubu. My nie jestesmy małżeństwem

 

[sommak]

Witam Was serdecznie,
niedawno trafilam na to Forum,a dzisiaj postanowilam do Was dolaczyc,mam nadzieje,ze przyjmiecie mnie do swojego grona.
Mam na imie Magda,od 3 lat jestem zona Turka,a 5 miesiecy temu urodzila nam sie coreczka-mieszkamy w Antalyi.Obecnie nie pracuje,opiekuje sie moja pociecha-bardzo przepraszam za brak polskich znakow,ale korzystam z tureckiej klawiatury.
Pozdrawiam Was serdecznie w kolejny upalny antalijski wieczor

 

[ozkane]

sommak witaj
Ja też jestem żoną Turka, mieszkamy w Ankarze (trochę daleko od Ciebie) i mamy córeczkę. Na stałe zawitaliście do Turcji?