reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Pandorka zgadzam sie ze o psach trzeba poczytac i tak kiedys zrobilismy. Taki pies poptostu najlepiej pasuje do nas.Co do jednego zdania w tym artykule to - po co plecak na psa:eek: zbytnio nie wiem przeciez jak jest maly mozna go poprznosic na rekach, po co wydawac kase, juz sobie wyobrazilam jak bym kupila cos takiego dla psa to moj G pomyslal by ze zwariowalam i na glupoty wydaje.
U nas psy to zawsze byly na dworzu pod lancuchem albo luzem a nie w domu.
Z labladorem bedzie inaczej , wiadomo, ale w cieple okresy napewno przy budzie a nie w domku.
Kiedys zaadoptowalismy psa, juz starszego. Kuzny znalazl go przywiazanego do drzewa w lesie. Taki biedak, ale po czasie pokazal pazury. Nikt nawet nie mogl do niego podejsc a garnek z jedzeniem byl podsuwany na lopacie. Po jakims czasie mu minelo ale do konca nie byl normalny przez to co go spodkalo. Byl to pies postury wikla a charakter mial jak rottwariera. Ale i tak milo go wspominam. Moja babcia miala 3 owczarki podchalanskie tez sa slodziudke ale tez pusza wszedzie i wlosow pelno(ale w budzie na podworku) one to dopiero fajnie sanki ciagnely.
Co do tego zelu to nie spodkalam sie z tym ale moze i jest jakis, nie pomoge Ci niestety.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Labrador nie jest psem do mieszkania na dworze- nawet w ciepłe okresy. Bardzo łatwo może zachorować na zapalenie stawów. Co do tego o tym plecaku, to jest to dobry sposób na transport małego pieska w miejscach publicznych, ponieważ wtedy i on może się schować przed otoczeniem i troszkę odpocząć- sprawdzone przy poprzednim moim psie. Labradory tez strasznie gubią sierść.

Żel już znalazłam w sainsbury i jutro się po niego przejdę ;-)
 
pandorka zdaje sobie sprawe ze taka decyzje trzeba przemyslec, wiadomo ze psa bierze sie na kilka lub kilkanascie lat i nie mozna traktowac go jak zabawke dlatego musimy sie porzadnie zastanowic:tak::tak:
weri ale slodka ta Twoja kruszynka, a jakie ma wloski czarne i geste:-) co do diety, po prostu musisz wszystkiego po trochu probowac i w razie jakiejs alergii dopiero wyeliminowac dany produkt z diety:tak:ja staralam sie jesc wszystko, oczywiscie oprocz tak rzeczy jak fasola,groch czyli tych wzdymajacych bo kolka po nich murowana:sorry:
kwiateczek duzo zdrowka dla Kondzia!!:tak:
 
Weri unikaj na poczatek kapusty,cebuli mleka nawet:no:od mleka Konrad mial kolki,kup cos na kolke bo pewnie mala ma i dlatego placze.prezy sie???nozki podciaga do piersi i kopie??takie zawyczaj sa objawy.sprobuj masowac brzuszek,ja robilam jeszcze okklady z cieplej pieluszki(prasowalam i na brzusio i tak w kolo)nie sol bardzo i nie jedz czosnku bo psuje smak mleka,ja sobie popsulam:baffled:.poza tym owoce jak truskawki itp,cytrusy...pij koperek:tak:to pomoze.no i jedz zupy,gotowane mieso...powoli bedziesz wiedziala po czym mala czuje sie gorzej:sorry:zycze powodzenia:tak:ogolnie na poczatku sprobuj wyeliminowac ciezkostrawne potrawy.ja wiem ze oni tutaj kaza jesc i ja powiedzmy ze jadlam(nie wszystko)i zle na tym wyszlam bo po ies krzyku Kondzio cycka nie chcial dodtknac:no:takie mial bole:baffled:musisz przecierpiec.powoli wprowadzaj pokarmy ale na poczotku daj jej troche czasu bo jej uklad trawienny musi wszystko strawic....buziaki dla malej,jest slodka:tak:
 
pandorka wiem i to jest minus. Zawsze piwnica bedzie:happy:, pewnie prawdobodobne bedzie i to ze w domku sie chowal ale jeszcze kilka lat minie zanim kupimy psa i zawsze moze sie jeszcze odwidzic i wezmie sie innego. Narazie budowa domu, dzieci a za jakies 7 lat moze i pies?
 
dziendobry... :) witam po weekendzie... ja caly spedzilam w pracy wiec nawet nie poczulam ze to weekend ;)

co to pieskow to ja marze o psiaku dla Kacperka - to prawda trzeba najpierw poczytac co chce sie zabrac do domku... u nas jest z tym problem ze nie mozemy miec w mieszkaniu psa... dlatego zanim sie doczekam to troche minie... ale apewno jak juz bedziemy miec swoj domek to psiak pojawi sie napewno... ;)


Rudzia Twoj synek jest starszy od mojego 3 mies:-)jak wogole jegoo rozwoj bo u nas roznie:sorry::

kochana a o co dokaldnie chodzi :):)) bo u nas to roznie bywa :):) czasami to mam wrazenie ze jest za bardzo do przodu a czasami sie smuce ze nie ma tak jak inne dzieci :):):) ale przeciez wiadomo ze kazde dziecko jest inne i jedno na nauke potrzebuje 1 dzien drugie tydzien... ;) wiec sie nie martwie ze jeden umie to a moj nie bo za to moj umie co innego a drugi znow nie ;)
 
dziendobry... :) witam po weekendzie... ja caly spedzilam w pracy wiec nawet nie poczulam ze to weekend ;)

kochana a o co dokaldnie chodzi :):)) bo u nas to roznie bywa :):) czasami to mam wrazenie ze jest za bardzo do przodu a czasami sie smuce ze nie ma tak jak inne dzieci :):):) ale przeciez wiadomo ze kazde dziecko jest inne i jedno na nauke potrzebuje 1 dzien drugie tydzien... ;) wiec sie nie martwie ze jeden umie to a moj nie bo za to moj umie co innego a drugi znow nie ;)
Chodzi o mowienie,sadzalas go na nocniku??u nas nie da rady a jesli chodzi o mowe to czasem jakis wyrazy powie ale zadko,kompletnie nie slucha jak mowie do niego:no::sorry:mama tylko i czasem tata:sorry:poza tym szkodzi za dwoch:rofl2:

Umowilam nas do lekarza na 11:tak:zobaczymy co powie bo coraz gorzej jest:no:
 
reklama
Chodzi o mowienie,sadzalas go na nocniku??u nas nie da rady a jesli chodzi o mowe to czasem jakis wyrazy powie ale zadko,kompletnie nie slucha jak mowie do niego:no::sorry:mama tylko i czasem tata:sorry:poza tym szkodzi za dwoch:rofl2:

Umowilam nas do lekarza na 11:tak:zobaczymy co powie bo coraz gorzej jest:no:

no jesli chodzi o nocnik to mojego gryzie z dupsko :):):) kupilam mu to na kibelek i siedzi ale siusiac nie bardzo ma ochote choc czasami pol dnia spedzamy w kibelku :):):) no nic przyjdzie wkoncu ten dzien i sie doczekam :):)
a co do mowy to jest z niego maly gadula ale niestety wciaz po japonsku mowi pojedyncze wyrazy i dogaduje sie ze mna... ale widac ze bardzo chcialby juz gada bo przez caly dzien buzia mu sie nie zamyka :):):)
troche sie zmartwilam jak bylam w PL bo synek mojej przyjaciolki 3 miesiace mlodszy od kacpra mowi WSZYSTKO doslownie rozmawia jak dorosly... ale za to on ma 8 zebow my 18 heheh :) kazde dziecko idzie swoja droga :):) doczekamy sie i my :):))
 
Do góry