MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

[malina1979]

J
malina - więc wózek się zostawia w przechowalni, a w zamian się dostaje leżaczek/nosidełko. W sali jest trochę jasno, sa przewijaki i pieluszki i maty do zabawy... film leci, a tu ci dzieci płaczą chórem jak na noworodkowym, bąki jakieś za uchem idą, kupska... interesujące przeżycie jak wygląda sołtys?

Ale się uśmiałam:-):-) To faktycznie przeżycie niezapomniane
Sołtys w wieku średnim co najmniej, w garniturze i pantoflach przedzierał się przez błocko hihi, ale po podatek szedł, więc nie zważał na trudności, a tu nici!!! To nie o nas chodziło! Pomylił domy, nieładnie swoich wyborców nie znać I swojej wioski, bo generalnie o inną ulicę chodziło:-)
Stopi, fajne życie prowadzicie A mąż jakieś sukcesy miał w żeglarstwie??
Dziubasek, zazdroszczę, że już kłopoty za Wami Mnie rehabilitantka od nowa uczy noszenia Jeremiego..

 

[nenius]

Hej, u nas prawdopodobnie trzydniówka, gorączka w okolicach 40 stopni więc wybaczcie, że się nie udzielam ale siła wyższa.

 

[J@god@]

Ignaś prawdopodobnie też ma jakąś wirusówkę, która się tymi brzuszkowymi problemami objawia.
IzaBK no szczęście w nieszczęściu. Te płaskie naczyniaczki są łatwiejsze w obsłudze, bo nic nie trzeba robić i szybciej znikają niż te jamiste, nie ma raczej szans na pęknięcie a o ten Ignasiowy trzeba dbać.
Na razie to ok, bo pieluszka ma szerokie zapięcia, to nie ma szans obetrzeć, ale powiem wam, że gumki od majtek to będę się bać, mam nadzieję, że mu się będzie szybko wchłaniał.
Na razie mamy następną wizytę pod koniec maja (za 3 miesiące), pani doktor powiedziała, że niektóre takie naczyniaki już w drugim półroczu zaczynają się przejaśniać (bo Igusiowy jest żywo czerwony jak na razie).
Ale powiem wam, że mimo, że ten oddział w CZD jest taki nowiutki, z zabaweczkami, nawet zjeżdżalnia plastikowa jest w poczekalni to jak się człowiek napatrzy na te wszystkie dzieci to dziękuje Bogu, że tylko takie problemy z dziećmi ma .

 

[IzaBK]

mojej przyjaciółki córcia ma takiego naczyniaka na czółku, więc też w miejscu narażonym na urazy.. lekarz kazał uważać, bo to test ponoć bardzo silnie unaczynione i najmniejsze skaleczenie może spowodowac bardzo obfite krwawienie ..

ale mnie gardło piecze od wczoraj :-(

 

[J@god@]

IzaBK no właśnie pęknięcie takiego naczyniaka to krwotok, wiem czytałam o tym, dlatego trzeba natłuszczać naczyniaka i skórę dookoła, żeby nie była podatna na pękania i trzeba uważać, żeby nie obetrzeć.
Mała kuzynka Ignasia też miała na czółku ale się do 5 lat wchłonął całkowicie i nie ma już po nim śladu.

Z tym gardłem to jakiś wirus lata wookoło, mnie też najpierw drapało gardło, teraz już lepiej ale nadal mam zatokowy katar.
Igi za to od czasu do czasu jak go napadnie to okrutnie kaszle, ale nie cały czas. Gorączki nadal nie ma.

 

[IzaBK]

u mnie po gościach Gaja się pochwaliła wszystkim co umie, i gadała i śpiewała i śmiała się i bąbelki puszzczała i przekręcała się i pełzała na plecach i na brzuchu.. :-) nawet powiedziała "Gaja", niechcący ale powiedziała
no jak nigdy, bo zawsze jest przecież tak, że jak się człowiek chce dzieckiem pochwalić, to wszystko na odwrót ;-) musi być w tym jakiś haczyk

 

[Cleo1981]

Koleżanka ze Skierniewic przeprowadza się na Ursus i potrzebuje dobrego ginekologa-połoznika do prowadzenia ciąży...znacie może takiego??
Jak tak, to poproszę o namiary, bede wdzięczna:-)

Ważne żeby był własnie gdzieś na Ursusie, dzięki.

 

[bolszyk]

hej dziewuszki
zywe dni za nami. ja mam tesciow na wekend i duzo roboty na glowie - norma ech...

Jagoda- no wlasnie ja sie spotkalam z takim na glowce. i niestety bylo mocne uderzenie jak maly sie przewrocil, krwawienie, szpital ale wszystko sie udalo i skonczylo sie dobrze a naczyniaczek znikl. ale to naprawde szczescie w nieszczesciu,ze tak sie skonczylo. oby znikl jak najszybciej albo przynajmniej nie podraznial sie jednak o ubranka.

dziubasek - super,ze rehabilitacja zadzialala

Iza- opis kina super :-) zdrowka

nenius- tez zdrowka i niech syzbko krosteczki i goraczki sobie pojda

malina- no to pan klape dal :-) przynajmniej dowiedzial sie gdzie ma dzialac,zeby blocka nie bylo ;-)

stopi - o kurcze no to macie takie b.aktywne zycie. i ciekawe. nowe miejsca i ciagle jakies wyzwania. gorzej,ze pewnie tez i rozlaki czeste. ale dobrze,ze jak cos to mzoecie z nim jezdzic na zgrupowania i byc razem. a mala swiat pozna od samego poczatku :-)

zeby Iza na mnie nie krzyczala to nie wpisujac linka powiem tylko tym, ktore lubia brac udzial w konkursach,ze na tej stronce foto-mam co wklejalam jest teraz konkurs fotograficzny dzieciaczkow

zaraz reszte doczytam
pozdrawiam wszystkie

 

[bolszyk]

olcia79- witaj :-) ja widze ... :-)

Patewka- dzieki kochana. przepis sobie wydrukuje i moze wyprobuje jak wreszcie siade upiec jakies ciasto. no i dzieki za slowa pochwaly. w sumie ja tez lubie z kamieniami szlachetnymi ale hmm jakby to powiedziec malo kogo stac. tzn takie prostsze jasne ale jak juz naszyjnik zrobic gdzie same kamienie kosztuja np 100zl to juz odrazu wiem,ze bedzie ciezko sprzedac bo kazdy zaluje grosika. a np ze szkla za kpl wychodzi,ze biore np 40zl i wtedy kazdy zadowolony. wyzywam sie i znajomym, tesciowej robie takie wypasione rzeczy. oni szczesliwi bo maja za free rzeczy, ktore kosztuja gruuuba kase normalnie :-)

 

[malina1979]

Jagoda, współczuję tego naczyniaka.. Kiedy on się Ignasiowi pokazał?? Dobrze, że z brzuszkiem się normuje.
Nenius, życzę, żeby te 3 dni szybko minęły:-)
Cleo, mieszkałam kiedyś blisko Ursusa, ale do lekarza zawsze do innych dzielnic się wybierałam..
Iza, córa jak złoto Ci rośnie