MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

[Ewafoto]

Peperka - dzięki

Maria28 - znam konie fryzyjskie, są super i tak jak lubię, nie za wysokie, ale Ci zazdroszczę )
Ale właśnie zobaczyłam w suwaku, że jesteś w ciąży - Gratuluję Powiedz, czy nie boisz się jeździć w ciąży?

Pozdrawiam, Ewa
...czas zamknięty w kadrze - Fotografia dziecięca

 

[Maria28]

Ewafoto- ogolnie to koniary jezdza do 6-7 miesiaca ( chociaz nie wolno) ale to wszystko jest zalezne od tego ile ufasz koniowi i jak bardzo sie boisz o ciaze. Ja mam specjalnie fryza bo to najspokojniejsza rasa a od akcji roznych z kregoslupem nie moge wiecej jezdzic na wariatach, ale od 3 miesiecy nie jezdze, bo najpierw ciaza zagrozona a potem dyski mi wypadly i tak chyba juz nie wsiade do konca ciazy.

 

[IzaBK]

Patewka - no nie udało się, ale może się jeszcze kiedyś uda ;-) fajnie, że Julia tak sobie radzi!!

Peperka - ale co to znaczy, że wyniki są marne?
kurcze, ja ciągle o Lence myślę... no ni emogę przestać. Tak bardzo bym chciała, żeby jeśli to faktycznie jakieś wredne choróbsko, to żeby chociaż jakaś lekka odmiana to była ...

 

[peperka]

Stopi pozwolila mi co nieco napisac, wiec pisze co zdiagnozowano.
Po rezonansie stwierdzono o to: dysplazja przegrodowo-wzrokowa, z ektopią tylnego płata przysadki mózgowej, odcinkową aplazją szypuły przysadki, skrajną hypoplazją części gruczołowej przysadki mózgowej oraz zaburzeniami ukształtowania kory (polimikro/pachygyria) prawej półkuli mózgu.
Mowi pewnie niewiele, ale jest to diagnozowano jako zespół De Morsier's (Septo-Optic Dysplasia Syndrome).
Wczoraj w CZD dodatkowo stwierdzili ze prawa polkula mozgo zupelnie nie pracuje, a do oka nie docieraja zadne impulsy (co wydaje sie az dziwne, bo mala z zaklejonym zdrowym okiem dobrze sobie radzila). Dzis Lena miala miec kolejne badania neurologiczne, ale wiadomo juz ze musi byc rehabilitowana by lewa polkula przejela funkcje prawej.
Lekarze sa w ogole zdziwieni ze mala mowi, przy takich schorzeniach..

Napisalam co zapamietalam, mam nadzieje ze nic nie przekrecilam.

 

[IzaBK]

:-( nie brzmi dobrze.. ale optmistyczne jest to, że Lenka mimo schorzenia tak dobrze się rozwija. Taka lekka postać tego zespołu jest rehabilitowalna?

 

[As 76]

Maria 28, AS 76 - ale wam zazdroszczę tych koników. Ja przed ciążą sporo jeździłam, potem już nie było czasu A dzisiaj nawet moją małą pytałam, czy chce, żeby ją na kucyka zabrac, żeby pojeździła, ale niestety nie chce, bo to taki boidudek, że się boi wsiąść nawet na konia na karuzeli
A jazda konna to super sprawa, mam nadzieję, ze mi się dzieć przekona.


Pozdrawiam, Ewa
...czas zamknięty w kadrze - Fotografia dziecięca

Kubuś zaczął jeździć na koniku jak miał 7 miesięcy.

As super ze mozesz tak do gin zadzwonic ja musze czekac miesiac na wizyte

Peperka wlasnie tez bardzo mnie dziwi ten rozwoj malej Lenki bo ona jest bardzo do przodu w porownaniu do wiekszosci z naszych maluchow! A co ja sklonilo w ogole do tego zeby zrobic jakies badania? Usciskaj ja od nas! Wydaje mi sie ze czasem badania wyolbrzymiaja - mi tak kregoslup pocieli na podstawie badan, a jak mnie rozcieli okazalo sie ze nie jest tak zle i zaszyli moze tu bedzie tak samo

Ewafoto- ja jezdze od 6 roku zycia a od 12 jako zawodnik, potem operacja kregoslupa i teraz tylko 3 razy w tygodniu ale mam swojego konia fryzyjskiego o ktorym marzylam jako 8 latka

Ja do swojego lekarza dzwonię po kilka razy dziennie.
Zastanawiam się kiedy mi powie ,że zmienia nr.Tel i nie da mi nowego numeru

Ewafoto- ogolnie to koniary jezdza do 6-7 miesiaca ( chociaz nie wolno) ale to wszystko jest zalezne od tego ile ufasz koniowi i jak bardzo sie boisz o ciaze. Ja mam specjalnie fryza bo to najspokojniejsza rasa a od akcji roznych z kregoslupem nie moge wiecej jezdzic na wariatach, ale od 3 miesiecy nie jezdze, bo najpierw ciaza zagrozona a potem dyski mi wypadly i tak chyba juz nie wsiade do konca ciazy.

Ja mam anglo-arabkę ,ale głównie córka na niej jeździ.;-):-):-)

Stopi pozwolila mi co nieco napisac, wiec pisze co zdiagnozowano.
Po rezonansie stwierdzono o to: dysplazja przegrodowo-wzrokowa, z ektopią tylnego płata przysadki mózgowej, odcinkową aplazją szypuły przysadki, skrajną hypoplazją części gruczołowej przysadki mózgowej oraz zaburzeniami ukształtowania kory (polimikro/pachygyria) prawej półkuli mózgu.
Mowi pewnie niewiele, ale jest to diagnozowano jako zespół De Morsier's (Septo-Optic Dysplasia Syndrome).
Wczoraj w CZD dodatkowo stwierdzili ze prawa polkula mozgo zupelnie nie pracuje, a do oka nie docieraja zadne impulsy (co wydaje sie az dziwne, bo mala z zaklejonym zdrowym okiem dobrze sobie radzila). Dzis Lena miala miec kolejne badania neurologiczne, ale wiadomo juz ze musi byc rehabilitowana by lewa polkula przejela funkcje prawej.
Lekarze sa w ogole zdziwieni ze mala mowi, przy takich schorzeniach..

Napisalam co zapamietalam, mam nadzieje ze nic nie przekrecilam.

Ciekawie,nie wygląda,ale skoro mała ładnie się rozwija to być może ta półkula lewa już przejęła sporo funkcji od tej uszkodzonej.
Mózg jest bardzo elastyczny i daje radę w jakimś stopniu sam sobie poradzić.
Trzymam kciuki za LENKĘ.
Aby uszkodzeń było jak najmniej.
A ona szybko do zdrówka wracała.


Z rana pojechałam na badania
Już mam wyniki.
mocz jest czysty
Zrobiłam przy okazji krew tzn betę i TSH
Beta -6705
tsh-0,53
Ufff wszystko w normie,więc powinno być oki.
Tylko skąd te bóle?
Dlaczego Nospa nie działa?

 

[Maria28]

Strasznie dziwna historia z ta Lenka! Taka mlodziutka a juz mowi i chodzi bez pieluchy!!!! Do tego chodzi i koordynacje ruchowe sa ok- wiec zupelnie nie realne dla mnie te wyniki!!!

As a w ktorej stajni jestescie? Wyobraz sobie jakiego mam farta do lekarzy - twoja alergolog mi dzis odmowila! Zadzwonila zeby odwolac wizyte bo ona jednak ma komplet z zabek ludzi i boi sie mnie brac z bemowa ze nie dojade przez korki! Po drugie bylam u gin dzis - wizyta trwala 5 min. E. Coli wyszly w moczu ale dla niej w normie, a TSH od poczatku ciazy nie moge unormowac pomimo gigantycznej juz ilosci euthyroxu bo mam niedoczynnosc tarczycy ale to juz od 3 lat.

 

[As 76]

Strasznie dziwna historia z ta Lenka! Taka mlodziutka a juz mowi i chodzi bez pieluchy!!!! Do tego chodzi i koordynacje ruchowe sa ok- wiec zupelnie nie realne dla mnie te wyniki!!!

As a w ktorej stajni jestescie? Wyobraz sobie jakiego mam farta do lekarzy - twoja alergolog mi dzis odmowila! Zadzwonila zeby odwolac wizyte bo ona jednak ma komplet z zabek ludzi i boi sie mnie brac z bemowa ze nie dojade przez korki! Po drugie bylam u gin dzis - wizyta trwala 5 min. E. Coli wyszly w moczu ale dla niej w normie, a TSH od poczatku ciazy nie moge unormowac pomimo gigantycznej juz ilosci euthyroxu bo mam niedoczynnosc tarczycy ale to juz od 3 lat.

Ori stojni na stajni "Słupno" kilka przystanków autobusowych od domu,a autem dojeżdżam w 5-7 minut. ;-):-):-)
Dzwoń do niej do skutku.
Ciężko jest się do niej dostać ,ale jak już się dostaniesz to cię będzie przyjmować za każdym razem.
Ona jeszcze gdzieś przyjmuje,ale nie pamiętam gdzie.
Próbuj -musi się udać...

 

[Maria28]

As- mowila ze przyjmuje tylko w zabkach i poleca mi alergologow z mojej czesci warszawy. Nawet jej mowilam ze zaden lekarz mi nie potrafi wyleczyc malego z biegunek ale ona dalej mowili ze sa inni super specjalisci a ona nie chce klientow z innej strony wawy no coz, poszukam tu.

 

[Maria28]

As stajnia Slupno to po prawej stronie w kierunku radzymina? Nie u Aniolka Krzyska?