reklama
diablica2
mały wielki OLO :)
Ja kiedyś pracowałam w szkole specjalnej... a teraz w karitasie z ramienia szkoły specjalnej pracuje moja siostra ... może znasz... Maria Wilhelm ;D
Jasne jak dobrze kojarze ta twoja siostra przychodziła niewiem czy dalej przychodzi na grupe 2, a ja miałam z nią wykłady jak chodziłam do szkoły prowadziła rechabilitacje niewidomych i niedowidzących . Chyba że się myle to mnie popraw 
diablica2
mały wielki OLO :)
nie mylisz się..... tyflopedagogika to jedna z jej specjalicacji.... marysia jest dużo starsza odemnie....11 lat
diablica2
mały wielki OLO :)
a tak apropos.... to jak by w karitasie szukali opiekunki to daj znać.... też mam uprawnienia ;D
diablica2
mały wielki OLO :)
w Kauflandzie jest fajny miś (tak jak kiedyś był miś uszatek) 80cm... pluszowy za 50zł.... nasz maluch dostał go w prezencie od babci....
justyna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2005
- Postów
- 4 348
hej !!!
Diablica a o którym szpitalu Ty mówisz w Wodzisławiu bo chyba daleko z tego co wiem mieszkasz od szpitala !!!
Kurcze a u nas popsniło sie ze spaniem i budzi sie co chwila i padam na pysk teraz !!! o matko a tak ładnie spała to jej sie odwidziało !!
Diablica a o którym szpitalu Ty mówisz w Wodzisławiu bo chyba daleko z tego co wiem mieszkasz od szpitala !!!
Kurcze a u nas popsniło sie ze spaniem i budzi sie co chwila i padam na pysk teraz !!! o matko a tak ładnie spała to jej sie odwidziało !!
reklama
diablica2
mały wielki OLO :)
Justyna.... jak byś usiadła u mnie w kuchni to w lini prostej patrzysz na straż w Wodzisławiu a za nią jest szpital..... użyłam małej przenośni...
A wracają do innych tematów.... na sobotę jestem umówiona z dr. Torką na oddziale... do rechabilitantki nie mogę siędodzwonić ale ma przyjechać kumpel Przemka który jest rehabilitantem i ma mi pokazać ćwiczenia..., a tak wogóle to może być nawykowe bo jak małego zacisnęłam poduszką tak że nie miał możliwości się obrucić to zasnął spokojnie na lewej stronie... z Przemkiem sam układa gówkę na lewo ... więc myślę że pojerzdże z nim trochęna rechabilitację... trochępoćwiczymy w domku (śmieje się jak nim wywijam) i będzie dobrze....
aha już powiedziałam o tym rodzicom.... i dzięki za dyskrecję...
A wracają do innych tematów.... na sobotę jestem umówiona z dr. Torką na oddziale... do rechabilitantki nie mogę siędodzwonić ale ma przyjechać kumpel Przemka który jest rehabilitantem i ma mi pokazać ćwiczenia..., a tak wogóle to może być nawykowe bo jak małego zacisnęłam poduszką tak że nie miał możliwości się obrucić to zasnął spokojnie na lewej stronie... z Przemkiem sam układa gówkę na lewo ... więc myślę że pojerzdże z nim trochęna rechabilitację... trochępoćwiczymy w domku (śmieje się jak nim wywijam) i będzie dobrze....
aha już powiedziałam o tym rodzicom.... i dzięki za dyskrecję...
