katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
Pierwszy posiłek,jaki dostałam w szpitalu po porodzie to był schabowy i kompot truskawkowy 
Oczywiście zdarza się, że dziecko ma skazę białkową i trzeba odstawić nabiał, ale nie robi się tego "na wszelki wypadek", tylko jak są problemy i wtedy to decyzja na długi miesiące. Natomiast rzeczy ciężkostrawne nie obciążą brzuszka maluszka, pokarm nie tworzy się z treści żołądka tylko z krwi. W naszym kraju w każdym dłuższym płaczu dziecka dopatrujemy się problemów z brzuszkiem, przoduje w tym starsze pokolenie, podczas gdy większość tych płaczy to raczej kwestia niedojrzałego układu nerwowego.
Babymamusia, niewykluczone, że mylisz dwa rodzaje masaży. Jest masaż krocza, który możesz sobie robić sama, oraz masaż szyjki macicy, który wykonuje lekarz/położna w trakcie porodu, jest bolesny i ma sztucznie spowodować rozwarcie szyjki. Tego z całą pewnością sama sobie robić nie możesz, mogłabyś tę szyjkę uszkodzić.
Z gbs nie należy panikować. Bardzo niewielki odsetek dzieci się zaraża podczas porodu, a mówi się o tym tyle dlatego, że można w prosty sposób temu zapobiec. Tylko nie zawsze się da, ja np.zanim dojechałam do szpitala, zanim mnie przyjęli, zanim podali antybiotyk, to już było za późno bo minęło raptem 1,5 godziny i mały był już na świecie, więc antybiotyk nie zdążył zadziałać.
Oczywiście zdarza się, że dziecko ma skazę białkową i trzeba odstawić nabiał, ale nie robi się tego "na wszelki wypadek", tylko jak są problemy i wtedy to decyzja na długi miesiące. Natomiast rzeczy ciężkostrawne nie obciążą brzuszka maluszka, pokarm nie tworzy się z treści żołądka tylko z krwi. W naszym kraju w każdym dłuższym płaczu dziecka dopatrujemy się problemów z brzuszkiem, przoduje w tym starsze pokolenie, podczas gdy większość tych płaczy to raczej kwestia niedojrzałego układu nerwowego.Babymamusia, niewykluczone, że mylisz dwa rodzaje masaży. Jest masaż krocza, który możesz sobie robić sama, oraz masaż szyjki macicy, który wykonuje lekarz/położna w trakcie porodu, jest bolesny i ma sztucznie spowodować rozwarcie szyjki. Tego z całą pewnością sama sobie robić nie możesz, mogłabyś tę szyjkę uszkodzić.
Z gbs nie należy panikować. Bardzo niewielki odsetek dzieci się zaraża podczas porodu, a mówi się o tym tyle dlatego, że można w prosty sposób temu zapobiec. Tylko nie zawsze się da, ja np.zanim dojechałam do szpitala, zanim mnie przyjęli, zanim podali antybiotyk, to już było za późno bo minęło raptem 1,5 godziny i mały był już na świecie, więc antybiotyk nie zdążył zadziałać.
