reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

Ja nie mogę narzekać mam trójkę wymarzonych dzieciaków 4lata syn córka 2 latka i teraz synuś 3 miesiące dzieci planowane 2 poronienia mąż wspiera i pomaga kiedy tylko może potrafi świetnie się zająć całą trójcą naprawdę złego słowa nie mogę na niego powiedzieć 😊 wiadomo czasami człowiek pada na twarz ale dzieci wynagradzają zmęczenie 😁
Wow podziwiam....moja wyczekiwana córcia tak dała popalić w pierwszym miesiącu , że jak na dzień dzisiejszy nie zdecydowałabym się na kolejne dziecko z tego względu , że po prostu skrzywdziłabym ją bo nie miałabym dla niej w ogóle czasu....ale z każdym dniem jest coraz fajniejsza i nie raz się łapię , że myślę już o następnym...🤦‍♀️😂Co do męża to też nie mogę narzekać bo jak tyko jest to odciąża mnie ile może...tylko , że akurat go nie ma teraz😂A u Ciebie fajna różnica wieku...będą gałganić wspólnie:)
 
reklama
Dziewczyny wgl dajcie mi jakiś sposób abym w ciągu dnia mogła też coś ogarnąć a małą jakoś zająć, bo odłożona do łóżeczka wytrzyma w maxie 5 minut a później jest krzyk.
Hehe a na macie nie poleży?Bo mojej czasami z 30 min uda się poleżeć a tak to leży na narożniku ale muszę siedzieć obok niej i pokazywać książeczki..grzechotki...pilnować kciuków aby były na zewnątrz...i wtedy też nie wiele jestem wstanie zrobić....jak patrzę na swoje okna to niebawem chyba przez nie nic nie zobaczę bo takie brudne😂No ale nie ma kiedy...bo kiedy już zapadnie w nocny sen to mi się już nic takiego robić nie chce...Wolę ,żeby dziecko było szczęśliwe niż czyste okna bo one jej szczęścia nie dadzą... 😀A chustę próbowałam....skończyło się wielkim płaczem i krzykiem...🤦‍♀️
 
Spróbuj może z tym balonem z helem....bo ja przy najbliższej okazji zamierzam się zaopatrzyć...wiąże się dziecku na rączkę i podobno są w stanie wtedy się zając tym balonem....bo balon przy każdym ruchu się rusza i dziecko zafascynowane...
 
Dziewczyny wgl dajcie mi jakiś sposób abym w ciągu dnia mogła też coś ogarnąć a małą jakoś zająć, bo odłożona do łóżeczka wytrzyma w maxie 5 minut a później jest krzyk.
Też poproszę o radę. Stosowałam już: noszenie w chuście (robi się jednak ciężka), leżenie w leżaczku w kuchni u moich stóp z widokiem na gotującą (obiad robiony na kilka rat), stawianie książeczki formatu XXL na dywanie, leży i oglada, a ja siedzę obok na kanapie i to właściwie tyle. Sama w innym pokoju nie zostanie, łóżeczka nawet nie mamy ( stalo i się kurzylo). Napiszcie proszę Wasze pomysły.
 
Dziewczyny wgl dajcie mi jakiś sposób abym w ciągu dnia mogła też coś ogarnąć a małą jakoś zająć, bo odłożona do łóżeczka wytrzyma w maxie 5 minut a później jest krzyk.
Ja mojemu przyczepiam do szczebelkow lozeczka pałąk z zawieszobymi zabawkami, taki jak jest przy matach edukacyjnych. Leży i bije rączkami w te zabawki jak szalony 😁
 
Ja mojemu przyczepiam do szczebelkow lozeczka pałąk z zawieszobymi zabawkami, taki jak jest przy matach edukacyjnych. Leży i bije rączkami w te zabawki jak szalony 😁
Ooo muszę to wypróbować 🤔 z zabawek to u mnie sprawdza się ośmiornica Tomy Lamaze, młoda potrafi do niej gadać z pół godziny. Jeszcze Ogoboli, taka silikonowa kula jest hitem - leży bąk i próbuje ja do dzioba włożyć 😂
 
Też poproszę o radę. Stosowałam już: noszenie w chuście (robi się jednak ciężka), leżenie w leżaczku w kuchni u moich stóp z widokiem na gotującą (obiad robiony na kilka rat), stawianie książeczki formatu XXL na dywanie, leży i oglada, a ja siedzę obok na kanapie i to właściwie tyle. Sama w innym pokoju nie zostanie, łóżeczka nawet nie mamy ( stalo i się kurzylo). Napiszcie proszę Wasze pomysły.
Tak samo, chusta była ok jak była lżejsza, teraz kręgosłup mi rozsadza, a niestety mam chory, i już ostatnio dretwienia dają o sobie znać. Jak pozostawie na macie to muszę mieć na oku bo obraca się sama na brzuch I jest kombinowanie. A na bujaczek jest ryk. Juz ręce opadają.
 
reklama
Do góry