Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie ma za co
Wiem, że teraz serce Ci się rozpada, ale możliwe, że dziecko było chore. Jak będzie Ci się chciało to płacz. Stres Ci trochę zejdzie. Za kilka dni będzie lepiej. Szukaj pozytywów i odpoczywaj. Zobaczysz, że będzie dobrze 
I bądź spokojna. W szpitalu nic złego Ci nie zrobią 
Jak tu człowiek do tego czasu wytrzymaSą bezpłatne bo ja robiłam dostałam skierowanie do poradni ale sama musiałam poprosić ginekologa A mąż dostał od rodzinnej . Robili nam kariotypy
Ja mialam zabieg bez zadnego plamienia, krwawienia czy bóli. Nie dostalam zadnej tabletki. Rano zglosilam sie do szpitala, byla umowiona z lekarzem, i po badaniach zabieg. Mysle ze zalezy od lejarza i jego umiejjetnosci jak wykona zabieg.
Dostałam skierowanie na rano , poszłam do samego ordynatora i powiedział , ze jeśli trzeba będzie robić zabieg to on go wykona . Niesamowity człowiek z ogromna empatia , pocieszał mnie i wspierał . Nie spotkałam jeszcze tak fantastycznego lekarza jak on . Kolejna ciąże jak Bóg da chce u niego prowadzić . Obym tylko jutro wyszła do domu , chce jak najszybciej o tym zapomnieć ...
Ja tego samego dnia wyszłam ze szpitala co miałam zabieg na szczęście mam dwójkę dzieci więc były moim ukojeniem i lepiej znosiłam to psychicznie.
Mam 6 letnia córeczkę , dlatego jest mi lżej psychicznie , mam dla kogo żyć !! Za 2 tyg wrócę do pracy aby zapomnieć .
u mnie najpewniej marzec, bo dowiedziałam się że będą bliźnięta
wiec termin bardzo niepewny, każdy tydzień na wagę złota! Mam jeszcze synka w grudniu skończy 3 latka 
wiec będzie wesoło
wczoraj płakałam jak głupia po tych bólach ale nie mam nawet do kogo zadzwonić i się wygadać bo nikomu nic nie mówiłam. Napisałam na staraczkach 2 połowie że pływanie czuje to wszystkie mnie zjechały że kopania teraz nie mogę czuć 
co ja nie pisałam o żadnym kopaniu mówię wam lekarz się nie zna jeden z drugim bo one pierwsza ciąża albo wcale. I wyobraźcie sobie jak się poczułam co wiem że może nie wyjść wszystko po mojej myśli. Odcinam się od internetu bo mam dość wszystkowiedzące.
Nie przejmuj się, każda uważa że ona ma najgorzej bo nie ma w sobie żadna z nich za grosz empatii. Ale racja, czasem dobrze odciąć się od internetu i opinii ludzi którzy Ciebie nie znają. Bądź dzielna i uważaj na siebie, bo tak jak moja teściowa mówiła,, Ty i Dziecko jesteście najwazniejsi'' trzymaj się mocno.Mam oficjalnie zagrożoną ciążę. Znowu
