Marcowe mamy 2022

[MagdaHR]

bawimy sie w tej pozycji każdego dnia (w zaglebieniu ud lezy dziecko), ale na niego ta pozycja dziala jedynie na wieksze ulewanie mleczka i puszcza gazy czasami. Kupe zazwyczaj robil po karmieniu, w trakcie czy przed, no zawsze i w kazdym momencie bez problemu. A tu nagle taka zmiana. Ale wlansie nir wiem dlaczego, az taka diametralna zmiana.

Może samo z siebie tak wyszło ważne żeby go nie bolał brzuch, na kp dzieci czasem robią 1 kupę tygodniowo podobno u nas za to odwrotnie - dwa dni pozwoliłam sobie na więcej produktów mlecznych i mały nie dość że znowu wysypany, tym razem nawet na ręce to jeszcze mamy spowrotem po 8 kup dziennie dziś już ograniczyłam mleko i przetwory. Mam nadzieję że w końcu się przystosuje do tego białka, szkoda żeby się męczyl z alergią jak będzie starszy

 

[Ann_]

Może samo z siebie tak wyszło ważne żeby go nie bolał brzuch, na kp dzieci czasem robią 1 kupę tygodniowo podobno u nas za to odwrotnie - dwa dni pozwoliłam sobie na więcej produktów mlecznych i mały nie dość że znowu wysypany, tym razem nawet na ręce to jeszcze mamy spowrotem po 8 kup dziennie dziś już ograniczyłam mleko i przetwory. Mam nadzieję że w końcu się przystosuje do tego białka, szkoda żeby się męczyl z alergią jak będzie starszy

czutalam, ze do roku wiekszosc dzieci wyrasya z alergii na bmk

 

[Dodik2022]

Może samo z siebie tak wyszło ważne żeby go nie bolał brzuch, na kp dzieci czasem robią 1 kupę tygodniowo podobno u nas za to odwrotnie - dwa dni pozwoliłam sobie na więcej produktów mlecznych i mały nie dość że znowu wysypany, tym razem nawet na ręce to jeszcze mamy spowrotem po 8 kup dziennie dziś już ograniczyłam mleko i przetwory. Mam nadzieję że w końcu się przystosuje do tego białka, szkoda żeby się męczyl z alergią jak będzie starszy

Chociaż teraz wydaje się długo to w porównaniu do całego życia to krótki okres. Większość przechodzi do pierwszych urodzin. Mój starszy syn miał skaz białkowa i kiedy miał 8 miesięcy podaliśmy mu zwykle mm i od razu zwymiotował a na roczek po skazie nie było już śladu

 

[Nicky95]

Hej, wyobrazcie sobie. Dopiero co pisalam jednej z was, ze kupy co dwa dbi sa ok przy kp. Teraz swiruje, ze moj Leon nie zrobił kupy od 2 dni. Nie bylabym zdziwiona jakby nie fakt, ze od urodzenia robil kupe srednio co godzinę i byl do przebrania. Teraz sie martwie. Dopiero dzis wieczorem wygląda jakby mial potrzebe zrobic kupe, anie moze. Mial probpem z wieczornym zasnieciem, ale jakos nie placze i nie prezy sie bardzo mocno. Chcialabym mu pomoc, ale nie wiem jak. Eh wiecznie cos

To ja się martwiłam. I znów się martwię bo tym razem mamy 5 dzień bez kupy. Masuje brzuszek i ćwiczymy nóżkami i nic. Ale mała jest radosna, brzuszek miękki, gazy oddaje bez problemu ani płaczu. Ja za to świruje. Co prawda jesteśmy po szczepieniu i dwa dni zdecydowanie mniej jadla, wiec usprawiedliwiam to trochę tym. Mam nadzieje ze do jutra coś będzie, a jak nie chyba sięgnę po jakieś inne środki…

 

[KaśkaLi95]

Mi się czasami wydawało, że mała długo nie robi kupy bo np był cały dzień bez kupy więc następnego dnia spróbowałam pomóc jej kataterem rektalnym ale po aplikacji pojawiały się tylko gazy więc tej kupy po prostu nie było. U nas częstotliwość i konsystencja kup zmieniła się po szczepieniu na rota, robi jedną kupę dziennie ale dużą i taką gęstą, nie wodnistą jak wcześniej.

 

[Ann_]

To ja się martwiłam. I znów się martwię bo tym razem mamy 5 dzień bez kupy. Masuje brzuszek i ćwiczymy nóżkami i nic. Ale mała jest radosna, brzuszek miękki, gazy oddaje bez problemu ani płaczu. Ja za to świruje. Co prawda jesteśmy po szczepieniu i dwa dni zdecydowanie mniej jadla, wiec usprawiedliwiam to trochę tym. Mam nadzieje ze do jutra coś będzie, a jak nie chyba sięgnę po jakieś inne środki…

Mi się czasami wydawało, że mała długo nie robi kupy bo np był cały dzień bez kupy więc następnego dnia spróbowałam pomóc jej kataterem rektalnym ale po aplikacji pojawiały się tylko gazy więc tej kupy po prostu nie było. U nas częstotliwość i konsystencja kup zmieniła się po szczepieniu na rota, robi jedną kupę dziennie ale dużą i taką gęstą, nie wodnistą jak wcześniej.

Ale karmicie piersia tak? No wlasnie now chcialabym siegac po ten kateter bo to podobno rozleniwia jelita. Zreszta nie wiem jak to nazwac u nas. Moze jakos pojdzie ta kupa. Jak bedzie płaczliwy jutri to zapytam pediatre. Ale w czwartek akurat swieto.
U nas tez gazy słychać. Szczepienie u nas bylo w poniedziałek 16, wiec to chyba za dlugo by połączyć jako jego konsekwencje. Dzis mija 3 dzień bez kupki i ciagle o tym mysle. Omg masakra

 

[Nicky95]

Ale karmicie piersia tak? No wlasnie now chcialabym siegac po ten kateter bo to podobno rozleniwia jelita. Zreszta nie wiem jak to nazwac u nas. Moze jakos pojdzie ta kupa. Jak bedzie płaczliwy jutri to zapytam pediatre. Ale w czwartek akurat swieto.
U nas tez gazy słychać. Szczepienie u nas bylo w poniedziałek 16, wiec to chyba za dlugo by połączyć jako jego konsekwencje. Dzis mija 3 dzień bez kupki i ciagle o tym mysle. Omg masakra

Tak, karmie tylko piersią. Też mam duży opór żeby z niego skorzystać, wiec chyba poczekam do jutra, a potem zapisze się do pediatry

 

[Ann_]

Dziewczyny napiszcie mi jak się używa tego katetera i gdzie to kupic? Maz dziś jest w Polsce to poproszę by kupil.

 

[Ann_]

Dziewczyny napiszcie mi jak się używa tego katetera i gdzie to kupic? Maz dziś jest w Polsce to poproszę by kupil.

dobra wygoglowalam. Mialam to kiedys te Windi dla pierworodnego, raz użyłam i wyzucilam. Napisane, ze to na gazy moze na zalegającą kupke tez pomoże. Maly dzis juz troche jest niespokojny, ale nie ma dramatu jeszcze. 4 dzień w trakcie.

 

[MagdaHR]

dobra wygoglowalam. Mialam to kiedys te Windi dla pierworodnego, raz użyłam i wyzucilam. Napisane, ze to na gazy moze na zalegającą kupke tez pomoże. Maly dzis juz troche jest niespokojny, ale nie ma dramatu jeszcze. 4 dzień w trakcie.

Ja kilka razy użyłam tego Windi przy kolce. Najpierw odeszły gazy a zaraz za nimi wyszła kupa. No ale u mnie był ewidentny zator. Może Twoje dziecko trawi w całości pokarm i stąd brak kupy. Dla mnie używanie tego kateterka to ostateczność więc przy braku dolegliwości ze strony brzucha bym próbowała jeszcze zaczekać.
Wiem że koleżanka do dziecka stosowała miodowe lewatywki, jej mała miała problem z zaparciami. Może to też jakiś sposób, podobno nie rozleniwiają jelit tylko pomagają "wyślizgnąć" się temu co jest w środku