reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

kasia_s - całymi garściami to nie ale Zuzi jak tylko złapie mnie za włosy nie musi szarpać a w rączkach trzyma ich kilka

dzień się zaczął truskawkowo babcia zabrała wnusie na spacerek a mama tworzy :baffled:
pogoda cacy aż żal że nie mogę z nią wyjść ale może zrobię sobie przerwę popołudniu:-)
 
reklama
Darinia dzielna jesteś!! Ja ugrzęzłam z moją pracą i nie mam powera, żeby dokończyć, więc bronię się na 100% dopiero we wrześniu:zawstydzona/y::zawstydzona/y: Tym bardziej, że gdybym chciała w lipcu, to musiałabym oddać pracę do końca tego tygodnia:baffled:
Piękna pogoda się dzisiaj zapowiada:-) Nareszcie będzie porządny spacerek:tak::tak:
Miłego dnia dziewczyny!!!:-):-):-)
 
siwona - no właśnie ja muszę oddać do 23 czerwca jak chce termin w lipcu cały czas myślałam że na wrzesień ale jakoś tak się ułożyło że tylko ja bym została na ten termin i nie chce sama iść może zdarzę:-(

czy wasze dzieci też się tak strasznie odkrywają w nocy? musiałam założyć Zuzi śpiworek bo ciągle spała odkryta:baffled:
 
buuuu nie miałam neta od czwartku, i już nie pamiętam co komu miałam odpisać. Giza dzięki za te kołysanki bo właśnie miałam czegoś szukać na necie, bo ni czorta nie pamiętam żadnych :szok::-D ... no i stwierdzam, że ja to chyba w nałogu BB już jestem :zawstydzona/y:

U nas odkąd piję Bocianka jest dużo lepiej, co dzień ściągam porcyjkę (130ml) mleczka i mrożę :-) No i kupiłam Nelci Hipp koper włoski (wcześniej była na Plantex-ie) - kupki 2-3/dzień a i bączki powróciły :-D:laugh2:
Dzięki temu śpi o wiele lepiej, tzn. zasypia 20:30, jedzonko przez sen ok 00:30, 3:30 i 6 JAK DOBRZE!!!
 
dziewczyny zajrzałam na chwilkę do domu i oczywiście dałam upust swojemu nałogowi:-) poczytałam co u was, ale juz zmykam, bo jutro mam dwa egzaminy i jeszcze zostało co nieco do powtórzenia - prosze o kciuki, bo bez duuuużej dawki szczęścia się nie obejdzie:-)
buźka dla wszystkich mam i dzieciaczków:-)​
 
Cześć dziewczyny witam po weekendzie.Jak zawsze byłam u rodziców. Dziś jestem trochę zabiegana bo mój pis ma problemy trwienne i muszę co jakiś czas wyść z nim na dwór. W piątek idziemy na drugie szczepienie. za pierwsze płaciłam 120zł, a jak jest z drugim? tez można wybrać za dopłlatą jakąś lepszą szczepionkę, a moż to jest powtórka poprzedniej?
 
Skaba - powodzenia!

Co do chrzcin Majeczki:
Giza, Niekat, Mrowa, Darinia - dzięki! :tak:
Dziś się zdecydowałam - kupiłam srebrną łyżeczkę z wygrawerowanymi imieniem, datą wagą i godziną (czy u Was też jest to typowy prezent na chrzciny?), książeczkę-pamiątkę chrztu no i brat z bratową (to moja kumpela przy okazji :-p) powiedzieli, żeby kaski nie dawać bo Małej na razie nic potrzebne nie jest a oni rozwalą n aswoje potrzeby :laugh2:
Po prostu kupię jej n apierwsze urodziny jakiś droższy prezen, jak już będzie umiała się nim bawić.

Moje dziecko od dokładnie tygodnia zmienia się w ekspresowym tempie :confused:
Skończyło się to, że nasz dzie wyglądał identycznie: spanie-jedzenie-kupa-przytulańska i tak w koło.
1. Skończyło się robienie 8-10 kupsk - teraz mega kupa ok. 06.00 i ze dwie malutkie w ciągiu dnia.
2. Zaczął gadać jak najęty - prawie przez cały czas czuwania (to po mamie chyba na pewno;-))
3. Ssie pojedyncze palce (nie piąstki!:confused:) z taką rozkoszą wymalowaną na tym pyzatym dziobku, że takiego zadowolonego to go w życiu nie widziałam - zabieram , wpycham w zamian smoka ale wypluwa - walczymy na razie.
4. NAJGORSZE - ubzdurał sobie jedzenie tylko na leżąco, tzn. jak oboje leżymy :no: Kiedy ja siedzę i próbuję go karmić jak zwykle to złości się niesamowicie.:confused: Strasznie jestem z tego niezadowolona, no bo jak się bo jak się będziemy karmić w samochodzie????
5. Leżenie na brzuszku również odpada

Ale i tak dziękuję Bogu, że takie spokojne i pogodne mam dziecko (no, zobaczymy za miesiąc... :laugh2:)
 
Ninja jeśli mogę Ci coś doradzić. Wczoraj spotkałam kolegę z pracy z 11 miesięczną córcią, która nie raczkuje i nie chce stać na nóżkach. Jak rodzice próbują ja postawić to ona podkurcza nóżki. Lekarz im powiedział, że jak się dziecka nie kładzie na brzuszku to nie bedzie raczkować. Niby oczywiste, że maluch wyrabia sobie mieśnie pleców, karku, póżniej rączek inóżek, ale ja na to nie wpadłam. Dopiero wczoraj jak mi o ty powiedzieli to sobie przypomiałam że mój chrześniak nie lubił leżeć na brzuszku, a moja siostra nie męczyła go. Faktycznie nie raczkował, a ponoć to ważne.
 
reklama
Hello:)
ninja super ten prezent,jeszcze są takie srebrne smoczki (teę na chrzciny)i można tak samo różne rzeczy wygrawerować
Pociesz się że u mnie Gabi też preferuje karmienie na leżąco-na siedząco się wkurza:baffled:
giza super że bioderka ok
skaba,darinia powodzenia:happy2:

U nas weekend minął imprezowo-mała była super grzeczna,także wszystko fajnie;-)Teraz nie chce spać i wcina pięści-ale muszę się pochwalić że już drugą noc śpi od 20.30 do 6.00:tak::tak:(obym nie zapeszyła)
 
Do góry