reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Hej
Darina to duza Zuzia jest:szok: ja tez jak Stefanna kupuje Meli taki rozmiar a ma 4 lata:sorry:
Kra Befatka fajnie ze żyjecie;-):-D
Stefanna to wytańcowałas sie i teraz odpoczywasz pełna para;-):tak: oj takie dni rzadko sie zdarzaja wiec korzystaj korzystaj;-)a Zuzia chodzi do przedszkola?
Niekat no co ty nie daj sie dłuzej prosic;-):-p

Konzik sie taki rozbójnik zrobił ze brak słow podsuwa sobie krzesło wchodzi na niego i bierze co chce:wściekła/y::no: a najgorsze jest to ze za kuchenke sie zabiera:wściekła/y: musze kupic zabezpieczenie na nia jak najszybciej .Krzykiem próbuje wszystko wymusic i czasem wymiekam a moze czesto:rolleyes2::-p po za tym jest kochany;-):-D
Z Mela tez czasami zdarza sie koty drzec ale to z winy Kondziora;-)Jak widze ich miłośc jak sie całuja i przytulaja to naprawde nei załuje ze mam ich dwójek;-):-D dla takich chwil wart zyc:rofl2::-D
 
reklama
Darina- 104 ? wow, taki sam rozmiar nosi moja bratanica a ma 2.5 roku i tez jest raczej duzym dzieckiem :-D No chyba ze kupilas na pozniej :)

Mrowa- jejku jakbym czytala o swoim... Takie to bylo kochane i grzeczne i oh i ah a teraz czasem jak go cos nawiedzi... Wskrobuje sie od kiedy mial 8 miesiecy na co sie da, ale ostatnio przegiąl. Mylam naczynia w kuchni. Odwracam sie a Dawid stoi na lawie i macha mi papa... :no:
I jeszcze nie wymusza placzem, ale jak chce go zabrac z jednego miejca ktore mu sie bardzo podoba i przenosze go do punktu B to skubany nogi podkurcza, wije sie i nie mam jak go postawic. A lekki to on juz raczej nie jest.
Jesli chodzi o prace to jestem kelnerka w dosc duzej kawiarni w Starym Browarze. Malo ambitne moze ale z praca naprawde krucho nawet w Poznaniu.
Od pazdziernika planuje zaczac studia wiec to takie jakby dodatkowe zajecie na pewien czas.
Praca o tyle fajna, ze dzieki grafikowi nie musze za czesto prosic tesciowej zeby zaopiekowala sie Dawidem. No i placa odpowiednio, plus napiwki.


Dzis mam w domu pod opieka 1.5 miesieczne dziecko mojej przyjaciolki.
Pojechala zdawac egzaminy.
Na szczescie oba szkraby spia... Ile to pracy przy takiej dwojce:happy2:
Malutka grzeczna, ale Dawid to taki ciekawski ze az niebezpieczny :dry:
 
Darina, spora jest Zuzia. Przemek tak 110/116 nosi. A Milenka 80.
Iza, to przyzwyczajasz się do dwójeczki ;-) A na jakie studia się wybierasz?
Stefanna, super, że wesele się udało. No i miło ze strony dziadków, że dali Wam potem odpocząć od dziewczynek.
Ninja, nad czapeczką się zastanowię. Ale to na pewno nie w tym tygodniu. Bo z chrzcinami trochę zamieszania. I jeszcze jutro zakończenie przedszkola. Wczoraj się dowiedziałam, że Przemek poza strojem galowym musi mieć jeszcze brązową koszulkę. Objechałam kilka sklepów, ale nie znalazłam. W jednym była jasnobeżowa z małym napisem, to jak nie dostanę to tą kupię (o ile jeszcze będzie, bo była ostatnia sztuka). Chłopcy mają być niedźwiedziami.
 
My też żyjemy ale też czasu mało:zawstydzona/y:Ale czytam czytam...U nas śpiki do pasa ZNOWU a za tydzień mamy jechac na wakacje:wściekła/y:
giza udanej uroczystosci:tak:
darinia ja tez jestem w szoku z tym rozmiarem:szok::szok::szok:
asze samych dobrych dni teraz!
iza najważniejsze że w ogóle praca jest,a jakie studia jeśli mogę zapytać
weronika podziwiam z tymi przetworami-ja to chyba nawet nie wiedziałabym jak się za to wziąć:zawstydzona/y:
mrowa u mnie podobnie jest z dzieciakami i też często Jasiek się nasłucha a w zasadzie wina jest tego diabła małego,wymuszacza itp.
stefanna fajnie że weselicho udane!
Tyle zapamiętałam i do następnego...
 
Czesc dziewczyny! U nas troche lepjej. Michalek juz zdrowszy ale czesto lapie sie za uszko i trze i jeszcze od czasu do czasu kaszle wiec dzisiaj jeszcze raz go wezne do lekarza zeby sie upewnic czy wszystko ok. Bo w piatek lecimy na wakacje. Jednak z tego wszystkiego zamieszania z biletami, no i z biurem podrozy przez ktury zalatwialismy wszystko (ktury okazal sie bardzo pomocny przy kupie biletow, lecz juz duzo mniej byl zainteresowany nam pomuc gdy sie okazalo ze chcemy zmienic miejsce wyjazdu z powodu tej swinskiej grypy), lecimy na Floryde na tydzien.
Ja tez wczoraj sie wybralam do lekarza. No i okazalo sie ze wirus, dal mi krople do uszu i jakies tabletki zeby oczyscily gardlo i nos, i wypisal recepte na antybiotyk jak by tamto nie pomoglo to kazal wykupic. I chyba wykupie bo dzisiaj wstalam i wcale lepjej sie nie czuje. Tylko troche sie boje brac ten antybiotyk. Czy kturac z was brala w ciazy????

weronika- zdrowka dla Nelki! A jak truskawki??? juz wszystko porobione???

Ninja- mi sie wydawalo ze moj ma mala stope ale twoj to ma naprawde malutka. Moj Michal nosi buty 20.5

U nas widze ze tak jak u wiekszosci z was pogoda nie zabardzo. Wogule jeszcze tyle lat co tu mieszkam to takiej pogody w czerwcu chyba nigdy nie bylo. Caly czas leje albo zachmurzone. Nawet wyjsc nie mozna.

Darinia-Dzieki! No to juz duza dziewczynka z zuzi.

Iza- juz wiesz na jaki kierunek studiow bys chciala pujsc?

mamma- duzo zdrowka, obyscie sie wykurowali przed wakacjami.
 
A z kąd ty tyle truskawek bierzesz???

Ewa - na truskawkach to akurat u znajomych byliśmy (jak zobaczyłam ile tego mają to sie nie dziwię że zapraszaja kogo mogą :-D)

Najgorsze jest to, że teściowa to uwielbia wręcz mieć wszystko posadzone (a potem "uszczęśliwia na siłę" wszystkich), na ogrodzie mam z 5 krzaków czerwonej porzeczki + 4 agrestu, nie wspomnę o 3 wielkich i mniejszym drzewie wiśni, 2 czereśniach, 2 jakłonkach, śliwie, brzoskwiniach ... i mogłabym jeszcze wymieniać.
Diabli mnie biorą bo mi by po drzewku wystarczyło, ale przecież szkoda wycinać :wściekła/y:
Wszystko rozumię, cień, własne owoce, ale nie do przesady!
Tak że nie dziwcie sie że w garach siedzę, a to dopiero się zacznie :wściekła/y:

Ninja - w następny sezon i Ty będziesz robić słoiczki dla Tymona ;-)
Stefanna - widze że sezon weselny i Was dopadł. Super że sie wybawiliście a dziadkowie dali odpocząć.
Nam jak czasem wezmą Nelę to najpierw jest wielkie uffff a za chwile jednak mi kogos brakuje w domu :zawstydzona/y:
C odo butków to nie ma w mojej cudnej wiosce CCC a jechać specjalnie nie chce się z tym brzucholem na dodatek. Więc zostaje mi tylko Allegro:baffled:
Darinia - ale masz dużą panienkę :szok: Nela nosi 80-86
Mrowa - :-D Nelka za to zrobiła się obrażalska, jak jej coś zabiorę to ucieka do kuchni z miną:-( I wymyśliła sobie bieganie po narożniku, "nie wiolno" można powtażać do upadłego:wściekła/y:
Iza - może i nie ambitna, ale skoro kasa OK:blink: a jakie studia jeśli można zapytać? Wprawiasz sie z dwójeczką? ;-)
Mamma - oj, znowu?! Zdrówka życze i oby katar poszedł precz przed wyjazdem!

A ciekawe co tam u :
Kasik i Areckiego?
Asia - jak sie mieszka w nowym domku?
 
haha :-D sukienka nie była z firmowego sklepu więc duże prawdopodobieństwo że rozmiary są zawyżone ale np body z Disneya mam na 23 miesiące bo te na 18 są mało luźne na długość:-) ale coś w tym musi być bo wszyscy myślą że Zuzia ma już 2 latka:-) na weselu siostry będzie dziewczynka 3 miesiące starsza więc je porównam
 
no i zapomniałam zapytać :-( może już pisałyście o tym ale nie zauważyłam tego na wątku:zawstydzona/y: Wybieramy się na wesele i nie wiem jak Zuzia mi długo wytrzyma mam w planach zabrać ją po obiedzie na salę bo to 5 min samochodem od nas z domu

A Wasze dzieciaczki jak się trzymały na takich imprezach??
 
My jak zwykle wpadamy by dac znak zycia i przy okazji przeslac zyczenia zza oceanu:-) Dolecielismy w poniedzialek na miejsce i pomalu sie przyzwyczajamy do klimatu (goraco, wilgotno i w tym roku wyjatkowo deszczowo). Maz chory (przeziebiony), Julek od trzech dni ma temperature (ponad 39 jak nie zbijamy) i doszla biegunka i wysypka, zmeczony po podrozy i marudny - tak wiec na chwile obecna malo ciekawy poczatek pobytu. Dobrze, ze Zoska sie trzyma i humor i apetyt jej dopisuja. Musze tez moja panne pochwalic bo tak sie balam, ze z jej charakterkiem da mi sie w tej podrozy we znaki - a tu mila nespodzianka bo dziecko bylo wyjatkowo grzeczne:-)

Darinia ja Zosce juz sstematycznie ciuchy na 2 lata kupuje. Jak zajrze do Zary to juz do ciuhow dla mlodszych niz 2 lata nawet nie zagladam. Kupilam tez ostatnio Zosce sukienke na 3 lata ale to dlatego ze moja pannica procz tego ze duza jest tez dosc mocna w budowie wiec rekawki czy obwod klatki nie zawsze pasuja. Tak wiec podloze na razie i bedzie miala na dwa lata:-) A buty technicznie rzecz biorac mamy 21 ( w praktyce jeszcze ani razu nie miala butow na nogach)

Dusia dokad lecicie na Floryde? Moze przypadkiem w tym samym miejscu bedziemy bo my sie w piatek wybieramy do Miami (jak Julkowi goraczka sie unormuje bo inaczej moze byc marnie z wyjazdem).
No i zycze zdrowka!

Giza widzialam Twoje dziela - masz kobieto talent bo kapelusiki i czapki sliczne ci wychodza. Mnie sie chyba najbardziej ta czapka dla Przemka spodobala:-)
No i powodzenia w szukaniu koszulki.

A jeszcze dodam, ze wszstkim objadajacym sie truskawkami to zazdroszcze. Mnie jakos tak w tym roku ominal sezon truskawkowy :-( ... a zjadlabym sobie taka miske truskawek ze zmietana i cukrem jak to kiedys u babci sie jadalo... mniam...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry