reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki w UK i IRL- prowadzenie ciąży i nasze życie na obczyźnie

milagro ja mieszkam blisko ealing hospital ale go nie wybralam bo rozne opinie
rodzilam wczesniej w Queen Charlotte's hospital
i bylam wlasnie zadowolona
tym bardziej ze to specjalistyczny polozniczy szpital
i teraz tez go wybralam

Jesli chodzi o opinie na temat szpitali ,zle opinie wypisywane sa na polskich forach, na angielskich nie ma nic.To moja druga ciaza jak narazie bez problemow wiec dla mnie to wsio.A ze pierwsze dziecko rodzilam 2 godziny wiec wole szpital blisko domu ;-)
 
reklama
Witam!

Ja jestem w 9 tygodniu . Byłam u GP i byłam zawiedziona wizytą bo oprócz że kazał mi się do położnej zapisać to nic nawet mnie nie zważył... A ja mam policystyczne jajniki i mam większe ryzyko poronienia niż normalnie... to że jestem w ciąży to cud ponoć...
Na szczęście akurat jak się dowiedziałam o ciąży to byłam w pl i byłam u ginekologa. Widzałam nawet serduszko i dostałam leki wspomagające ciąże na 3 mc więc największe ryzyko minie, miejmy nadziej...

A tu do połoznej idę w czwartek więc może czegoś więcej się dowiem.
 
Hej!

No z GP to jest rosyjska ruletka, trafić na dobrego :(
Nie wiem jakim fartem, ale trafiłam super.
Ok 6 tygodnia sie zarejestrowałam, miałam ten health check po kilku dniach. Zwazyla,zmierzyla cisnienie ( denerwowalam sie wiec bylo wyzsze i juz z tego powodu po paru dniach mialam kolejne spotkanie znowu zmierzyc ) i porozmawiala. Podzielilam sie wtedy swoimi obawami, ze moge miec niedoczynnosc tarczycy- odrazu dostalam skierowanie na badanie krwi, a potem spotkanie jeszcze raz z samym GP na ich omowienie itp.
Na spotkaniu okazalo sie , ze wszystko ok, jeszcze raz mierzyla cisnienie ;) wybralam szpital i oni za mnie zalatwili wszystkie formalnosci!
Po paru tygodniach dostalam list ze szpitala o terminie pierwszego usg ( 14 wrzesnien , pozno ehh) . Potem zadzwonila położna ktora bedzie mnie prowadzic i przyjechala w ten poniedzialek co byl ( 10 tc) i zalozyla ze mna ta ksiazke ciazy, pobrala krew na badania ( uwzglednila toxoplazmoze bo poprosilam) i umowila na kolejne spotkania.
Poki co wylgada to naprawde super.
Aha a juz w 7 tygodniu bylam prywatnie zbadac sie i na usg bo bym przecie nie wytrzymala tyle ;-)

Zobacz jak bedzie z położna, jak Ci nie podjedzie NIE BÓJ się zmienic i GP i szpital i położną! Masz sie czuc dobrze, czuc , ze jestes pod dobra opieka bo inaczej mozna zwariowac, wkoncu to tak wazny okres w zyciu kobiety!
Powodzenia!
 
Witam :)
Niedawno odkryłam tą stronę i postanowiłam się zarejestrować :)
Jestem mamą trzyletniego łobuziaka i oczekuję marcowego maleństwa :D
Od dwóch lat mieszkamy w Szkocji i tu zamierzam urodzić drugie dziecko.
Wizyty u położnej zaliczyłam już dwie. Na pierwszej (9tc) podałam kilka danych tj data ostatniej miesiączki i tp. Na drugiej (10tc) kwitłam półtorej godziny
shocked.gif
i wypełniałyśmy książkę ciąży. Wzięła też krew i mocz do badania. Pomierzyła i powarzyła. Sprawdzała ilość dwutlenku węgla w wydychanym powietrzu (nie palę, ponoć standardowa procedura) Zostałam też umówiona na usg na najbliższą środę. Po scanie i sprawdzeniu przezierności zgodziłam się na badanie krwi które potwierdzi wyniki usg odnośnie ewentualnego obciążenia syndromem downa. W Pl to się nazywa test pappa. Robiłam również w pierwszej ciąży. Usg podobnie jak Wy będę miała w szpitalu w którym zdecydowałam się rodzić.
Ustaliłyśmy też że życzę sobie mieć usg w 20 tc sprawdzające czy dziecku nie grodzi rozszczep kręgosłupa. Nie ukrywam że te usg chcę ze względu na poznanie płci ;)
Ogólnie jestem pozytywnie nastawiona do opieki. Położna trafiła mi się fajna. Kiedy usłyszała jak rodziłam ponad cztery i pół kilo dziecka bez znieczulenia zapewniała że teraz będzie łatwiej :)
Niestety zanim zaszłam w ciążę wydałam kupę kasy na dentystę. Teraz żałuję, mogłam poczekać i zrobiłby w ciż uśmiech za darmo :/
Pozdrawiam
 
Ja byłam w czwartek u położnej a dziś była u mnie w domu żeby powypełniać to wszystko. Też zajęło to dobrą godzinę. A ja mam dwie położne, pracują one na zmianę. Obie miłe i odpowiadają na wszystkie pytania. Teraz czekam na skan i jeszcze wizytę u fizjoterapeuty bo ja ma problemy z szyją (kiedyś miałam uraz kręgosłupa) więc nie zaszkodzi trochę poćwiczyć:)
 
Hej.
Wkońcu doczekałam się jutrzejszego scanu ( no prawie jeszcze wieczór i cała noc , ciekawe jak zasnę ;-).
Mam pytanie do Was któe już miałyście ten pierwszy szpitalny scan za sobą - w karcie spotkan dopiero zauważyłam, ze w przyszłym tygodniu mam w szpitalu, na tym samym odziale spotkanie z lekarzem. Po co? :szok:
Cały czas sie słyszało, ze idzie to w kolejnosci:
-booking in appoitment
-pierwszy scan
-badanie na cukrzyce ciazowa
-spotkania z polozna
-drugi scan
-spotkania z położną

A ja cała skupiona na dacie tego USG teraz dopiero zauważyłam to spotkanie kolejne z lekarzem. I bardzo jestem ciekawa co ma ono na celu?

I kolejne pytanie do mam co rodziły i podróżowały. Chce na dość dłuższa chwile wyjechac do PL ( na święta i sprawy rodzinne) od ok 22 tygodnia ( czyli po 2 scanie) do ok 29 tygodnia.. Czyli teoretycznie tylko spotkania z połoznymi.. Czy bedzie z tym jakis problem??
 
mi po skanie pobierali krew na badania, musialam tez siusiac...- bezposrednio po scanie,
pozniej mam spotkanie na szczepionke z antygenem czy jak to sie nazywa u nich, mam grupe krwi AB-, potem badanie na Downa robia (z krwi) a pozniej scan

co do spotkan z polozna uwazam ze nie powinno byc problemu (jesli wszystkie badania beda ok), z tego co wiem to umawiasz sie z nia indywidualnie na te spotkania- poprostu powiedz, ze leccisz do pl i ze wracasz w ten dzein i sie mozecie spotkac....
Po tym skanie polowkowym nie ma juz goniacych terminow....
 
Angel jak tam Twój skan?? wszystko dobrze?? Ja na swój "pierwszy" idę w środę... z jednej strony nie mogę się doczekać, ale też się obawiam czy wszystko będzie dobrze...

A tak się zastanawiam po co jest ta książka ciąży którą niby mamy nosić przy sobie jak w ostatnim tygodniu byłam u GP bo zapalenie pęcherza mnie złapało to nic mi tam nie wpisał... jaki jest sens? jak bym przez przypadek trafiła do szpitala to i tak musiałabym tłumaczyć co i jak...
 
Oj nie wiem czy zapalenie pecherza jest warte wpisania w ksiazke. Ksiazke masz jak cos z ciaza zwiazanego sie dzieje i jedziesz do szpitala itp.
Mi polozna powiedziala, ze to bedzie jedyny 100% spis wszystkiego co dotyczny mojej ciazy.
Swoja droga nie mam tej ksiazki i jak ma mi zamiar ja dac na spotkaniu w pazdzierniku w 17 tygodniu to ja serdecznie pozdrawiam :/

Skan chyba ok ;-) Robi go sonografista wiec nic w zasadzie nie mowi ;/ Pokaze raczki, nozki, glowke, serduszko itd powie jaka wielkosc i ew. zmiana terminu ale nie powiedzial jakie bylo NT i nic o kosci nosowej;/ Pobrali test na pappa ma przyjsc pocztą- chyba bo w piatek mam wizyte u lekarza w szpitalu to moze na niej sie dowiem jakie wyniki..
 
reklama
no akurat jakie antybiotyki biorę to chyba ważne dla Ciąży, więc wydaje mi się że powinno być wpisane... no ale to moje zdanie

w środę byłam na pierwszym USG :-) maleństwo ma się dobrze:-) ciąża jest starsza o 4 dni :-) teraz czekam na list z wynikami, mam nadzieje że teraz będzie dobrze :-)
 
Do góry