Marcówki-codzienne rozmówki:))

[polusia]

melduję się wieczorem
wizyta u dentysty zaliczona ząbek cudny jest. ale się rozpadało - kurcze a tak ślicznie było
lecę Was nadrobić
miłego wieczorku życzę

 

[polka_84]

yra torcik pyszny zjadłam malutki kawałek ale M.za to 3kawały i dzieciaki po dużym kawałku cała trójka

Franko śpi już pięknie od 20.00 przed spaniem zaprezentował nam jak sam wsiada na tygrysa na biegunach i jak się buja z taką dumą aż przygryzał wargii że myśleliśmy że padniemy.

Wieczorem przeprosił się z butlą na szczęście.

U nas nadal leje a Franko jak nie wyjdzie na dwór to głupawki dostaje

Kalisa i Blu moja Oliwia miała identyk stopy i po ostatniej wizycie u ortopedy okazało się że jeszcze trochę zajęć na gimnastyce korekcyjnej i będzie prawie niewidoczna koślawość.

Co do wagi mój Franko lekki jak piórko więc pewnie bedzie też niecałe 10kg ważył. Zobaczymy w środę bo już tydzień spóźnieni ze szczepieniem więc trzeba jechać.

 

[nesiaa]

Dopiero mam chwilkę żeby Was poczytać. Ts nie jestem wstanie niestety nadrobić
Część jarzynek posiana, reszta pod koniec kwietnia Teraz pada deszczyk, jak na zawołanie.
Olcia smacznie śpi, a my z M oglądamy tv.

 

[frotka 74]

Oj i ja cierpie na brak czasu, Milenka śpi niespokojnie,bo trójki idą... Jeszcze przesyłki czekają na zapakowanie. Mój T kupił dzis chińskie winko z liczi ze śliwkami w środku .Popijamy jest pycha Miłego wieczorku

 

[madzia84]

Bartus akurat zasnoł,ja pewnie chwile posiedze spiąco mi jest.

 

[ionka]

i u nas dziecko śpi, popijam sobie herbatkę gruszkową.
Ol dziś miała ogromny apetyt na kolację pożarła kanapkę i ser żółty luzem ;-) i jeszcze caluśką butlę przed snem. no w szoku jestem ;-)

no i dzis się okazało, że ona UMIE już chodzić sama, tylko jej się zwyczajnie nie chce! a dzis zapatrzyła się na reklamę i bezwiednie przeszła z 7 kroków!

 

[Wama]

ionka ohgromne gratulacje dla Olenki nie chciala sie dziewczyna chwalic wiec tak przypadkiem sie wydalo.

Pogoda coraz piekniejsza to i czasu na wszystko mniej ale ten watek to i tak jest niesamowicie trudno nadrobic

Milych snow wam zycze.

 

[marti8]

Dzień doberek WSZYSTKIM,
Nie było mnie całe wieki, ale ostatnio mieliśmy troche zmartwień z naszą małą, kiepsko jadła a praktycznie w ogóle całymi dniami nic nie jdała,przez co oczywiście starsznie schudła,i byliśmy w szpitalu na badaniach, okazało się że ma małą niedokrwistość i zaburzenia w gospodarce fosforowo-lipidowej, więc jesteśmy na witaminach i żelazie...całe szczęście apetyt jej wrócił
oprócz tego to rozrabiara straszna, a no i już chodzi, aczkolwiek, jeszcze się przewraca przy tym,ale trening czyni mistrza
eh zębów brak niestety, więc kulinarnie nie mogę się popisać tak jak bym chciała
mam nadzieje że u Was kochane wszystko w porządku,na pewno Was nie nadrobię
mocno Was przytulam i Wasze skarby też:*****************************

 

[polka_84]

Witam się i ja

ionka widzisz skromna masz córeczkę nie chciała się przechwalać brawo dla Oleńki !!!

marti to się pewnie na denerwowałas kochana !!! To leżałyście w szpitalu? Teraz zaczną się warzywa i owoce to mała nadrobi na pewno. A ząbki w końcu ruszą., jak i u nas

Frotka jak tam rozpakowana ? Mówisz winko z M.popijaliście mój ze mną jak ma się napić to jest chory tak nie lubi wina.

Wstaje bo Oliwie muszę odstawić do przedszkola.
Dziś pierwszy Franko wstał ale nie powiem o której się obudził bo ja się obudziłam jak on przyszedł do mnie i władował się na mnie i wycałował
Teraz poszedł budzić Wiktora
Noc była w miarę ale nie idelna bo coś mu się śniło i płakał.

asia chyba jeszcze w dwupaku kochana co? Śniło mi się że któras marcowka urodziła

Idę na kawkę miłego dnia.

 

[marti8]

polka-byłyśmy na oddziale dziennym, na badaniach tego samego dnia wyszłyśmy na szczęście...
no nadenerwowałąm się i tak na prawde cały czas się denerwuję, bo mamy zlecenia co do diety, i nie mohę przekraczać 2 posiłków mlecznych dziennie, a ona najlepeij by jadła :mleko, kaszki,deserki waniliowe,no jeszcze ewentualnie zupa przejdzie, ale o owocach nie ma mowy,no od czasu do czasu banana tknie, i to by było na tyle,podaje jej naktary owocowe typu bobofrut ale to nie to samo niestety, no i przez cały dzien zadreczam się czy jest najedzona, bo u niej jedzenie łyzką to niezła nerwłówka bo nie potrafi usiedzieć w miejscu,nie ma na to czasu ciągle w biegu, niezłe ziółko z niej
yra-jej pamiętam jak mnie męczyły zgagi,koszmar jakiś no ale już coraz bliżej wielkiego finałui się skończą