Marcówki-codzienne rozmówki:))

[polka_84]

nie no ja nie kracze mówię tylko co mi się śniło
A co do zgagi to ja miałam okropną i piłam hektolitry maslanki bo tylko ona mi mogła pomóc ale i to nie zawsze więc posprostu pod koniec ciąży darowałam sobie smażone i inne nasilające zgage produkty.

Marti no to niezły ananas z małej he he ale może w końcu polubi mój Franio pokochał szpinak i teraz ciągle by go jadł hi hi a owoce różnie. Wczoraj zjadł mandarynki gdzie wcześniej wypluwał. Myślę że Gabrysia w końcu da się przekonać.

 

[kalisa]

Cześć

Znów wstaliśmy o 5 :/ i w efekcie o 8 juz zasnął na pierwsza drzemkę. Pogoda taka sobie, nawet słońce sie przebija ale nie ma gwarancji, że deszczu nie bedzie. Zęby chyba jakieś idą bo ślini sie strasznie.
Mi za to śniły sie jakieś koszmary, że nogę nad kostką mi odcięło brrrrr wolałabym tego nie pamietać :/

ionka gratuluje pierwszych samodzielnych kroczków Oli, hmmmm chociaz kto wie, może w ukryciu przed mamą juz od jakiegoś czasu trenowała
marti dobrze, że to nic poważnego a witaminki pomogą i waga wróci

 

[polusia]

ionka brawo dla Oli - tak się chowała aż się nauczyła i pokazała klasę

marti nie denerwuj się - najważniejsze że jest coraz lepiej. a owoce może spróbuj przemycić w daniach mlecznych?

yra ja na zgagę jadłam tony migdałów - miałam je wszędzie w torebce, w samochodzie w schowku, w kuchni , w sypialni - pomagały

Witajcie
ale mi się chce spać niby pobudka 7:20 ale jakaś zmęczona jestem. mała siedzi i rozbiera się - a ile złości przy tym pokazuje
pogoda taka średnia - niby nie pada, ale słonka brak. dziś jak wróci M to w planie mam wysiać sobie kwiaty aby wzeszły - floksje, sasanki i lwie paszczki. jeszcze musi mi ziemię kupić i będę mogła działać

na obiad dziś było zamówienie na spagetti z czerwonym sosem - czyt. bolones

miłego dzionka

acha n&h karteczka dla solenizanta jest już wypisana ale wyślę dopiero w weekend więc przepraszam ale będzie spóźniona

 

[Agulka61]

Hej yra mi na zgage rennie mietowe pomagalo. My juz w piatek sie przeprowadzamy... Teraz tyle roboty mnie czeka masakra...

 

[Czarnuszka88]

Witajcie.
Ja jak zwykle mam stresa bo Sebus dalej kaszle, wiec wziewy juz beda chyba na stale, jutro pojde do pediatry bo dzisiaj nie ma jej i poprosze na te badanie krwi bo ja wysiadam psychicznie ! miesiac w miesiac prawie jest chory 19 maja idziemy do laryngologa z sebusiem i ze mna bo ten alergolog mi powiedzial ze przyczyna ciaglego chorowania moze byc 3 migdal u mnie bylo to samo, wiec pjdziemy sie zbadac, zadzwoniue jeszcze do innej przychodni zeby bylo szybciej. Krystus ma katar ale juz dlugo wiec to pewnie alergiczny , wczoraj mu dałam na noc mleko od krowy bo tesciowa ma krowe i sprobowalam mu dac oczywiscie rozcienczone z mlekiem, bede mu czasami dawała ale nie za czesto bo sie boje , za duzo bialka w takim mleku.
Pogoda sie wydaje ładna ;-):-) juz mam radosc bo pojde na spacer i zapomne o tym dolowaniu sie

marela to Alan jest dzielny chlopak!

ionka ja tak samo robie z prysznicem...

Marciaa alez Niki ma stope , ja to myslalam, ze Redan ma duza (21.5)

a Mlody ma z 81cm teraz na oko, a wazy ponad 11kg...

A moj !! wazy 12 kg i stopa 22 , po tacie haha

Dostałam dziś przesyłkę z nestle-poradnik,próbka mleka, balonik i kartka urodzinowa

ja tez dostalam wczoraj, szkoda ze miesiac po urodzinach , balonik fajny

 

[myszowata]

Agulka szybkiej przeprowadzki!
polka oj ten torcik kusi:-)
polusia no ładnie teraz makaron będzie za mną chodził!
kalisa współczuję wczesnej pobudki

Witam się i ja. Franio spał do 7 i już bym go położyła na drzemkę, ale sąsiad za ścianą wierci, wczoraj do 22.30 coś szpachlował - Młody się wkurzał, więc i my! Jutro mam wizytę u dentysty pierwszy raz po porodzie. A mi śniło się natomiast, że jestem w ciąży i z mega wielkim brzuchem szłam po oblodzonym chodniku i sie przewróciłam...
Miłego dnia:-)

 

[ramari]

Witajcie :-)
ionka gratki dla Oleńki!
marti dobrze, że wyjaśniło się co z Gabrynią. Trzymam kciuki, żeby szybko doszła do siebie po tych lekach.
polka ja się melduje w dwupaku
Agulka powodzenia w przeprowadzce!
myszowata może to był proroczy sen?

Ja dzisiaj spałam z Przemciem w łóżku. Mój mąż był w pracy, mały marudził więc zamiast siedzieć nad jego łóżexczkiem wziełam go do siebie. Wiecie co ja nie potrafie spać z nim. Cały czas się bałam, że mu coś zrobie i budziłam się ze zdrętwiałymi rękoma, bo spałam cały czas w jednej pozycji.

 

[nesiaa]

i u nas dziecko śpi, popijam sobie herbatkę gruszkową.
Ol dziś miała ogromny apetyt na kolację pożarła kanapkę i ser żółty luzem ;-) i jeszcze caluśką butlę przed snem. no w szoku jestem ;-)

no i dzis się okazało, że ona UMIE już chodzić sama, tylko jej się zwyczajnie nie chce! a dzis zapatrzyła się na reklamę i bezwiednie przeszła z 7 kroków!

Brawo dla Olguni za dobry apetyt i samodzielne kroczki

Dzień doberek WSZYSTKIM,
Nie było mnie całe wieki, ale ostatnio mieliśmy troche zmartwień z naszą małą, kiepsko jadła a praktycznie w ogóle całymi dniami nic nie jdała,przez co oczywiście starsznie schudła,i byliśmy w szpitalu na badaniach, okazało się że ma małą niedokrwistość i zaburzenia w gospodarce fosforowo-lipidowej, więc jesteśmy na witaminach i żelazie...całe szczęście apetyt jej wrócił
oprócz tego to rozrabiara straszna, a no i już chodzi, aczkolwiek, jeszcze się przewraca przy tym,ale trening czyni mistrza
eh zębów brak niestety, więc kulinarnie nie mogę się popisać tak jak bym chciała
mam nadzieje że u Was kochane wszystko w porządku,na pewno Was nie nadrobię
mocno Was przytulam i Wasze skarby też:*****************************

Ale się musiałaś namartwić Dobrze, że już jest lepiej, oby tak dalej. U nas też owoce są beee. A kaszki na pierwszym miejscu.

Hej yra mi na zgage rennie mietowe pomagalo. My juz w piatek sie przeprowadzamy... Teraz tyle roboty mnie czeka masakra...

Szybkiej i sprawnej przeprowadzki życzę!

Witam się!
Nocka u nas fatalna. Nie wiem kiedy moje dziecko zacznie spokojnie przesypiać noce Męczy mnie to strasznie, dziś już byłam mega zdenerwowana. Schowałam się pod kołdrę i się popłakałam z bezradności i ze zmęczenia. Ola śpi. Tata ją ululał bo ja podminowana jestem i wolałam nie przekazywać jej moich złych emocji. Muszę się jakoś wyciszyć.
Jak się obudzi jedziemy na zakupy. Może jak sobie coś kupię to mi przejdzie.
Pogoda niestety się popsuła. Całą noc padało, teraz już przeszło ale zero słońca. Mam nadzieję, że u Was lepiej.

Witajcie
ale mi się chce spać niby pobudka 7:20 ale jakaś zmęczona jestem. mała siedzi i rozbiera się - a ile złości przy tym pokazuje
pogoda taka średnia - niby nie pada, ale słonka brak. dziś jak wróci M to w planie mam wysiać sobie kwiaty aby wzeszły - floksje, sasanki i lwie paszczki. jeszcze musi mi ziemię kupić i będę mogła działać

na obiad dziś było zamówienie na spagetti z czerwonym sosem - czyt. bolones

miłego dzionka

Ja też się dziś wypieram do ogrodniczego po jakieś kwiaty Smacznego spagetti
Yra ja nigdy nie miałam zgagi więc nie pomogę Oby nie męczyła Cie długo!

Ale zaplątałam tego posta
Miłego dnia!

 

[mrozik_j]

Polka - ja też uwielbiam szpinak . Najlepiej to naleśniki piwne z farszem szpinakowym, zapiekane w serze z sosem pomidorowym. Długo sie robi, ale warte zachodu Mały wie co dobre. Ale uważaj z nim, bo on też dużo szczawianów zawiera (tak jak szczaw) więc najlepiej podawać go z jajkiem

Marti - a kto Wam dał skierowanie na te badania? Mnie Wiki niepokoi bo też mało je -choć o niebo lepiej niż kiedyś. Tyle żo ona lubi owoce skolei i ciągle by je jadła, za to kaszka blee, mleko tylko z cyca, jogurciki ujdą -ale najlepiej Danio, a to też chemia....

Ionka - dzieci potrafią zaskoczyć . Brawo dla Oli

Czarnuszka - jakby coś było nie tak z migdałkami, to jest coś takiego jak Immunotrofina - coraz częściej w Polsce stosowana. Podaje sie ją na odporność i pomaga równiez w obkurczaniu migdałków. Wiem że wielu osobo pomogło to uchronić się przed operacją.

Co do ogrodu, to u mnie na razie same chwasty. Domu jeszcze nie wykończyliśmy i to u nas priorytet. Ale w tym roku zamierzamy skończyć ogrodzenie, ułożyć kostke, zrobić nawodnienie i trawnik założyć... Mam nadzieję że placyk dla dzieci też zdołamy użądzić. No i altankę z grilowędzarnią. Także roboty fura przed nami

Nesiaa - ja też ostatnio sie popłakałam, miałam strasznego nerwa na nią. Mnie Wiki budzi sie ostatnio w nocy o 1 i nie śpi do 4. Chce usnąć, ale nie może. A jak sie nie budzi, to na cyca z 10 razy to minimum wstaje. Najchętniej to by go nie puszczała. Musze ją odcycowić, ale nie mam kiedy, bo planuję ją z mężem na 3 dni zostawić, a on ostatnio dużo roboty ma, więc czekam na dogodny moment

 

[polka_84]

a delektuje się kawka i planuje dzień

Co do siania to dziś tylko rzeżucha he he czasu brak.

Okna na święta pomyje dopiero na przyszły tydzień. Muszę kupić nową firankę najpierw

Dziś aerobic odwołali ze względu na misje święte więc idziemy pobiegać z koleżanka wieczorem.

Słoneczko wyszło więc i spacer z Frankiem zalicze
Lumpka muszę zaliczyć

Franko wypił butle i zjadł śniadanko więc chyba jest dobrze ale zaobserwowalam mały kryzys w jedzeniu.