reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

ramari hehe dobry ten link :)
nesiaa ja czasem staram sie dojrzeć zęby jak łaskocze Filipa, a on sie smiejąc otwiera cała buzie :)

Dalej śpi...
 
reklama
ramari hahaha dobry ten link :)

mała usypia a ja gotuję jej zupkę i potem jadę na lotnisko odwieźć szwagierkę bo wraca już do Szwajcarii - ale przyjeżdża koło 12 maja i już na 14 zarezerwowałyśmy sobie stolik do fajnej ponoć restauracji na bitwę na dania polskie i hiszpańskie :)
 
ramari he he dobre dobre:-D
polusia restauracja zapowiada się super:-)
kalisa i mój Młody śpi jak susełek, już 3 pralke wstawiłam w tym czasie:tak::szok:

A u nas pogoda jak ta lala. Jak Francio wstanie coś może przegryzie i ruszymy na spacerek. W sumie powinnam oszczędzać kolano a spacer temu nie sprzyja, ale nie mogę usiedzieć w domu jak patrzę na tę wiosenną aurę.
 
ramari, no to się uśmiałam :-)

marciaa, fakt, ja też czekałam na "po świętach" żeby do normalności wrócić ;-)

współczuje nocek. u nas Ol zdążyła się nauczyć, ze zaraz po 1ej idzie do nas. no ale dziś się nie dałam ;-) przetrzymałam ją, a nie ona mnie, hehe. wypiła baaaardzo rozcienczone mleko i poszła spać. a wstała totalnie przelana!
a wiecie co, od kilku dni Olcia bardzo mało sikała. nawet zaczęłam się nad tym zastanawiać, no ale dzis nadrobiła z nawiązką ;-)

pogoda jakby lepsza, mam nadzieję, ze w końcu pójdziemy na spacer!
 
postanowiłam że pójdę w czwartek do lekarza żeby mi poradziła co z Wiki robić. Jakieś badania zleciła. Niepokoi mnie to jej niespanie. Do tego spadła mi sporo na siatce centylowej. Ma ciągle węzełki. Jeden to ma od 2 miesiąca życia i jej już taki zostanie. Na główce. Musimy kontrolować.
Ale tak jakoś ostatnio stresuje mnie jej zachowanie, ze nie wytrzymam tygodnia do szczepienia.
 
a u nas pięknie :) gorąco wręcz. Dzieciaki na dworze. Franko też był i pół godziny temu przyszedł po am :) i zrobiłam mu butle i poszedł z nią do Oliwii łóżka i śpi :)

Ja doprowadziłam dom do ludzkości a teraz obiad robię.

mrozik a co to jest ? To o czym piszesz bo pierwsze słyszę.
ramari jak się czujesz?

Ja tam się nie cieszę że już po świętach bo z moja rodzinka było super.:)

yra i blu powodzenia u lekarzy :)
 
Polka - o węzełki pytasz?
Jak tak - to chodzi o węzły chłonne. Robią sie na nich takie kuleczki przy infekcjach czasem, czasem tak organizm reaguje na alergie. Jak miała 2 miesiące to jednego wyczułam z tyłu na główce. Bałam sie że to jakieś nowotworowe. Dostalam skierowanie na usg i wyszło że to tylko węzełek sie powiększył i stwardniał. Teraz mamy go kontrolować co jakiś czas lub gdyby sie powiększał
 
lacze sie w bolu z tymi nocami... Z tym ze u nas tak jest OD POCZATKU... Adas wciaz sie budzi w nocy okolo polnocy czasem troche pozniej, a potem jeszcze raz nad ranem... Normalnie jak noworodek... Herbatke wypije czy wode i krzyczy o mleko... No i ulegam bo nei bede go przetrzymywac bo obudzi mi Jasia i sasiadow tez :-D
No ale same przyznacie ze mozna po roku meic dosyc...
Jasiek tez mi sie budzil do 2 roku zycia ale raz w nocy, na wode i potem spal do 8:00 - 9:00... A Adas potem budzi sie wczesniej...
W dzien spi raz jzu tylko - okolo godziny.

Mamy skierowanie na badania krwi - bylismy dzis i co??? pielegniarka nie umiala na tych pulchnych lapkach zyl znalezc - zeby go niepotrzebnie nie meczyc to kazala przyjsc jak bedzie inan pielegniarka specjalizujaca sie w pobeiraniu u takich maluszkow...

Milego popoludnia!!!!!!!!!!! :-)
 
mysz - a z palca nie mogą pobrac? Filip wlasnie tez "nie miał" za bardzo żył. Ugniotły mu ta raczkę i nic z tego nie wyszło oprócz płaczu. W końcu któraś nakłuła 3 paluszki i wycisnęła do probówki. Bez płaczu się nie obyło, ale sie udało
 
reklama
mrozik ale z palca czasami tyle nie wezma jak potrzeba do wiekszej ilosci badan.:

A u nas nocki coraz lepsze wczoraj spal juz o 18 pobudka o 3 i dalej spanko;))))) wkoncu sie wysypiam!
 
Do góry