reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Masaż krocza

  • Starter tematu użytkownik 1723
  • Rozpoczęty
U

użytkownik 1723

Gość
Witam. Naczytałam się na różnych stronach, że masaż krocza sprzyja ochronie krocza podczaa porodu. I tak czytałam sprzeczne informacje że można przez całą ciążę go wykonywać a na innych stronach
jest napisane, że można od 34 tc. Więc jak to jest tak naprawdę?? I czy taki masaż rzeczywiście przygotowuję te strefę na poród sn i dzięki temu można przejść przez poród bez nacięcia i pękania??
 
reklama
Wg mnie dopiero można to stosować po 34tc bo może powodować skurcze macicy i przedwczesny poród. Osobiście nie praktykowana w ogóle....
 
ja też o tym czytałam. Ponoć przy codziennym smarowaniu powinno się w kuckach pomasowac własnie krocze przy pomocy olejku do smarowania, oliwki albo oliwy z oliwek. Ja jak nie zapomnę to smaruję bioOilem, zaraz po wysmarowaniu brzucha i ud. Nie sądzę, żeby wywołało to skurcze. Nawet mamaginekolog o tym mówiła w jednym z filmików. Aż mój mąż się śmiał, że jak to takie lecznicze to on może masować :p
 
Masaż krocza to bardzo dobry pomysł. Warto go wykonywać korzystając z naturalnych olejków, zawierających jak najmniej konserwantów. Jest również specjalny olejek niemieckiej firmy Weleda do masażu krocza, który polecam.

Masaż krocza ma sens jeśli wykonuje się go regularnie, najlepiej codziennie. Powinien trwać 5-10 min. Najlepiej wykonywać go po kąpieli. Opuszkami palców masujemy zewnętrzną okolicę zaczynając od dolnych krawędzi warg sromowych, ku dołowi. Masaż ma na celu uelastycznić tkanki i zapobiec urazom okołoporodowym (pęknięciom) i zmniejszyć ryzyko konieczności nacięcia krocza. Jest wiele filmików na YT pokazujących dokładna technikę masażu.

Masażu krocza nie należy wykonywać jeśli w trakcie ciąży przechodzimy akurat infekcję dróg rodnych lub mamy pozytywny wynik na obecność paciorkowców (gbs).
 
Masaż krocza to bardzo dobry pomysł. Warto go wykonywać korzystając z naturalnych olejków, zawierających jak najmniej konserwantów. Jest również specjalny olejek niemieckiej firmy Weleda do masażu krocza, który polecam.

Masaż krocza ma sens jeśli wykonuje się go regularnie, najlepiej codziennie. Powinien trwać 5-10 min. Najlepiej wykonywać go po kąpieli. Opuszkami palców masujemy zewnętrzną okolicę zaczynając od dolnych krawędzi warg sromowych, ku dołowi. Masaż ma na celu uelastycznić tkanki i zapobiec urazom okołoporodowym (pęknięciom) i zmniejszyć ryzyko konieczności nacięcia krocza. Jest wiele filmików na YT pokazujących dokładna technikę masażu.

Masażu krocza nie należy wykonywać jeśli w trakcie ciąży przechodzimy akurat infekcję dróg rodnych lub mamy pozytywny wynik na obecność paciorkowców (gbs).


Czyli wcale noe koniecznie po 34tc dopiero. Dziękuję!
 
Rekomenduje się wykonywanie masażu krocza od mniej więcej połowy ciąży, czyli po skończonym 20 tygodniu. Warunkiem jest jednak zdrowa ciąża o fizjologicznym przebiegu. Nie zaleca się wykonywania masażu krocza tym mamom, których ciąża jest z jakiś względów zagrożona.

Fundacja Rodzić Po Ludzku również na swojej stronie rekomenduje wykonywanie masażu krocza, jako sposobu na uelastycznienie tkanek i co za tym idzie na zmniejszenie szans na urazy okołoporodowe w okolicach intymnych.

"Odrobinę olejku rozgrzej w dłoniach. Jednym palcem nanieś olejek na obszar wejścia do pochwy i na wargi sromowe od wewnątrz, i wykonuj delikatne ruchy okrężne wokół pochwy. Gdy śluzówka wchłonie olejek, włóż opuszkę palca do pochwy i uciskaj jej dolny brzeg (w kierunku odbytu) w środku i na zewnątrz, do momentu, w którym poczujesz pieczenie. Nie naciskaj więcej, poczekaj, aż pieczenie ustanie. W ten sposób zwiększasz swoją odporność na ból i uczucie rozciągania w okolicach pochwy. Masaż wykonuj regularnie w ten sam sposób przez kilka dni, a następnie dołącz do masowania drugi palec. W zależności od samopoczucia dojdź do masowania czterema palcami - wtedy krocze może się rozciągnąć już do 2/3 wielkości główki noworodka." -> Link do: Nacięcie krocza - czy możesz tego uniknąć
 
Rekomenduje się wykonywanie masażu krocza od mniej więcej połowy ciąży, czyli po skończonym 20 tygodniu. Warunkiem jest jednak zdrowa ciąża o fizjologicznym przebiegu. Nie zaleca się wykonywania masażu krocza tym mamom, których ciąża jest z jakiś względów zagrożona.

Fundacja Rodzić Po Ludzku również na swojej stronie rekomenduje wykonywanie masażu krocza, jako sposobu na uelastycznienie tkanek i co za tym idzie na zmniejszenie szans na urazy okołoporodowe w okolicach intymnych.

"Odrobinę olejku rozgrzej w dłoniach. Jednym palcem nanieś olejek na obszar wejścia do pochwy i na wargi sromowe od wewnątrz, i wykonuj delikatne ruchy okrężne wokół pochwy. Gdy śluzówka wchłonie olejek, włóż opuszkę palca do pochwy i uciskaj jej dolny brzeg (w kierunku odbytu) w środku i na zewnątrz, do momentu, w którym poczujesz pieczenie. Nie naciskaj więcej, poczekaj, aż pieczenie ustanie. W ten sposób zwiększasz swoją odporność na ból i uczucie rozciągania w okolicach pochwy. Masaż wykonuj regularnie w ten sam sposób przez kilka dni, a następnie dołącz do masowania drugi palec. W zależności od samopoczucia dojdź do masowania czterema palcami - wtedy krocze może się rozciągnąć już do 2/3 wielkości główki noworodka." -> Link do: Nacięcie krocza - czy możesz tego uniknąć


Bardzo dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź! Nie ma to jak Fachowa porada. :)
 
Mam problem z wykonywaniem masażu krocza. W zasadzie nie wiem, czy dobrze to robię. Oglądałam filmik i nie umiem tak jak tam włożyć dwóch kciuków, bo mi brzuch przeszkadza i nie sięgam obiema rękami do krocza.
Wmasowuję olejek ze słodkich migdałów wokół wejścia do pochwy i w miejsce pomiędzy pochwą a odbytem.
Druga część masażu to ma być w środku pochwy. I tu zaczyna się problem. Bo na opuszek palca to ja masuję skórę, która jest na wejściu i da się wyczuć jak się naciąga ta skóra gdy naciskam palcem w dół krocza. Ale później jest mowa, aby włożyć palec na 2cm do pochwy i masować ścianki. Spróbowałam i jest to bolesne oraz noeprzyjemne, bo na wejściu mam wrażliwe fałdki błony śluzowej i każdy ruch tam jest bardzo nieprzyjemny, a szczególnie uciskanie.
Po włożeniu opuszka i naciskaniu krocza w dół od razu czuję pieczenie i nie wiem czy mogę dalej masować, przestać od razu. Ale jak od razu czuję szczypanie przy lekkim ucisku, to jaki ma sens ten masaż. Nie wiem czy ja coś robię źle, czy taka wrażliwa jestem. Dodatkowo jest pytanie, czy wkładając palec z tym olejkiem można spowodować infekcję? Podobno olejki sprzyjają rozwojowi bakterii. Jaka to jest niewielka ilość olejku? Dwie krople czy więcej? Czy można sobie zaszkodzić jeśli nieprawidłowo wykonuje się masaż? Czy chodzi o zminimalizowanie pęknięcia skóry w kroczu, czy tkanek głębiej położonych? A i na koniec pytanie, czy to dobry objaw jeśli czuję pieczenie jeszcze przez jakiś czas po skończeniu masażu?
 
reklama
Mam problem z wykonywaniem masażu krocza. W zasadzie nie wiem, czy dobrze to robię. Oglądałam filmik i nie umiem tak jak tam włożyć dwóch kciuków, bo mi brzuch przeszkadza i nie sięgam obiema rękami do krocza.
Wmasowuję olejek ze słodkich migdałów wokół wejścia do pochwy i w miejsce pomiędzy pochwą a odbytem.
Druga część masażu to ma być w środku pochwy. I tu zaczyna się problem. Bo na opuszek palca to ja masuję skórę, która jest na wejściu i da się wyczuć jak się naciąga ta skóra gdy naciskam palcem w dół krocza. Ale później jest mowa, aby włożyć palec na 2cm do pochwy i masować ścianki. Spróbowałam i jest to bolesne oraz noeprzyjemne, bo na wejściu mam wrażliwe fałdki błony śluzowej i każdy ruch tam jest bardzo nieprzyjemny, a szczególnie uciskanie.
Po włożeniu opuszka i naciskaniu krocza w dół od razu czuję pieczenie i nie wiem czy mogę dalej masować, przestać od razu. Ale jak od razu czuję szczypanie przy lekkim ucisku, to jaki ma sens ten masaż. Nie wiem czy ja coś robię źle, czy taka wrażliwa jestem. Dodatkowo jest pytanie, czy wkładając palec z tym olejkiem można spowodować infekcję? Podobno olejki sprzyjają rozwojowi bakterii. Jaka to jest niewielka ilość olejku? Dwie krople czy więcej? Czy można sobie zaszkodzić jeśli nieprawidłowo wykonuje się masaż? Czy chodzi o zminimalizowanie pęknięcia skóry w kroczu, czy tkanek głębiej położonych? A i na koniec pytanie, czy to dobry objaw jeśli czuję pieczenie jeszcze przez jakiś czas po skończeniu masażu?

Polecam naturalne olejki pozbawione substancji eterycznych, czyli bezzapachowe. Olejki eteryczne mogą podrażnić delikatną skórę krocza i spowodować pieczenie. Ważne aby zachować przy tym higienę, jeśli pojawią się jakiekolwiek problemy związane z zapaleniem pochwy należy zaprzestać masażu. Masaż rzeczywiście nie należy do przyjemnych i szczególnie nacisk na wewnętrzne ścianki krocza może powodować dyskomfort. Max. wykonuj masaż przez 10 min co 2 dzień od 34 tyg. ciąży. Pozdrawiam, Małgosia z Motherlylove Polska :) Naturalne produkty dla kobiet w ciąży i świeżo upieczonych Mam
 
Do góry