reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mąż nie chce drugiego dziecka

gabi_25

Fanka BB :)
Dołączył(a)
9 Lipiec 2014
Postów
466
Potrzebuje pomocy. Od początku małżeństwa z mężem chcieliśmy mieć dwoje dzieci. Mamy 19 miesięcznego synka i chciałabym zacząć starania o drugie maleństwo tymczasem mój mąż na razie nie chce nawet słyszeć o drugim dziecku i każda próba rozmowy na ten temat kończy się jego stwierdzeniem, że czuje się zmuszany i jak tak to będzie wyglądać to w ogóle nie będzie chciał drugiego dziecka a ja nie potrafię w ogóle o tym nie mówić. Miała któraś z was taką sytuację?
 
reklama
Przestań naciskać. Mój nie chciał trzeciego, a teraz gdy jestem w ciąży jest bardzo szczęśliwy i troszczy się o mnie jak nigdy wcześniej. Nie było to tak typowo planowane, żeby się zgodził itp. Dorósł czy jak by to ująć. Mam dzieci 7 i 11 lat. Warto było czekać.
 
Z czasem moze zachce. Albo i nie.
Moj maz tez nie chciqal, a potem zachcial, bo jak nie teraz to kiedy. Zmuszac nie ma co, bo osiagniesz cel odwrotny do zamierzonego. Powstanie miedzy wami przepasc.

Czy znasz powody dla ktorych nie chce? Lek przed odrzuceniem pierwszego dziecka,sytuacja finansowa? Moze poczul sie odtracony przez Ciebie? Sprobuj z nim pogadac.

Jesli sie nie uda masz dwa wyjscia. Oddczekac, nie poruszac tematu i zaakceptowac jego decyzje,albo "wpasc" tylko niestety trzeba sie liczyc z tym, ze moze nie byc zachwycony i czuc zal do Ciebie.
Ciesz sie tym dzieckiem i sprobuj z nim pogadac. Moze istnieje jakis powod i starczy rozwiac obawy meza?
 
Staram się nie naciskać ale dla niego każde wspomnienie na temat dziecka nawet jak mówię mu np że koleżanka jest w ciąży on traktuje jak nacisk a przecież nie jestem w stanie wszystkich tego typu uwag omijać bo przecież to czasem samo wychodzi w rozmowie

Jego tłumaczenie dlaczego nie jest raczej pokrętne po pierwsze bo synek będzie zazdrosny a po drugie że jest czas że on sobie nie wyobraża mieć teraz już drugiego dziecka a przecież starania plus ciąża to jednak trochę trwa. Boje się że im bardziej będziemy to odkładać tym trudniej będzie nam się zdecydować
Wpadka nie wchodzi w grę nie chcę żeby kiedykolwiek mąż miał do mnie pretensje
 
Ze swojej strony już możesz wiele zrobić, żeby być w pełnej gotowości, chodźby zdrowa dieta, regularne badania itp.
Daj mu czas. I powiedz mu jasno że poczekacie na właściwy moment. Lepiej to brzmi niż za rok, za trzy... Właściwy czas. Może to wystarczy aby poluzował. Najlepiej mów mu tak przy ludziach to wtedy lepiej to do niego dotrze.
 
Spróbuj odpuścić na chwilę daj mu czas żeby mógł wszystko sobie poukładać. Nie naciskając bo to przyniesie odwrotny skutek. A może za jakiś czas sam dojdzie do wniosku że chce drugiego bobasa
 
Do góry